„Doświadczenia państw posttotalitarnych uświadamiają znaczenie, jakie dla społeczeństw ma współcześnie swoboda wypowiedzi artystycznej: tak jak obecność powietrza traktujemy jako rzecz oczywistą dopóki nie zacznie nam go brakować, tak i znaczenie nieskrępowanego zasadniczo rozwoju sztuki dostrzegamy dopiero w momencie, kiedy władza państwowa dozna ambicji decydowania, jaka sztuka winna się rozwijać, a jaka stanowi entartete Kunst[1]

Sztuka – czy tylko dla sztuki?

Artyści bardzo często poprzez swoją twórczość chcą dać wyraz temu z czym się nie zgadzają, co w ich ocenie jest niezgodne z prawem, z obyczajami czy ze zwykłym ludzkim podejściem. Nie powinno to z jednej strony dziwić, w końcu sytuacje otaczające nas na co dzień są najlepszą inspiracją. W prawie autorskim dopuszczalne jest także inspirowanie się czyimś utworem, pod warunkiem, że nowy utwór jest samodzielnym tworem i nie zawiera elementów twórczych pochodzących z cudzego utworu. W takim przypadku twórca nie musi uzyskiwać zgody od twórcy utworu inspirowanego. Granica pomiędzy inspiracją, a opracowaniem jest bardzo cienka i łatwo jest ją przekroczyć. Nie musimy mierzyć się z problemem granic inspiracji jeśli korzystamy z utworów znajdujących się w domenie publicznej.

Zasady działalności artystycznej

Twórczość artystyczna rządzi się swoimi prawami. Oczywiście, z jednej strony każdy ma obowiązek przestrzegania prawa i nic też nie może być podstawą do legalizowania czynów karalnych, z drugiej – w twórczości istnieje wiele gatunków, które ze względu na swoją specyfikę „stąpają na granicy prawa”. Prawo autorskie dopuszcza takie prawa gatunku twórczości, jak parodia, karykatura, pastisz, których istotą jest czerpanie z dorobku innych. Jak więc odróżnić twórczość od zwykłego aktu wandalizmu? Gdzie są granice korzystania z cudzej twórczości? Jak „wyrażać siebie”, swoje emocje, silne doznania tak, aby respektować prawa innych? Jak sprawić, aby swoboda artystyczna nie była „kopciuszkiem wśród swobód, rzadko w świetle jupiterów i nigdy w światłach ramapy” [2]

W dzisiejszym wpisie kawałek pracy kancelarii „od kuchni”. Na styku teorii i praktyki. Zwykle nasza praca zaczyna się tak: przychodzi Klient do prawnika i pyta … tym razem my pytamy o kulisy pracy artystycznej, motywacje do tworzenia oraz pomysły. Pretekstem do tego wpisu jest nowy utwór zespołu The Managers o tytule „Za miskę ryżu”. Zanim przejdziemy do teorii, porozmawiamy o tym jak w praktyce wygląda swoboda artystyczna.

 

Lewandowski Gradek Lewandowska: Panie Piotrze, skąd pojawił się pomysł na piosenkę o takim tytule?

Piotr Malepszy: Nie podoba mi się pycha i bezczelność z jaką rządzący łamią wszelkie zasady. Bardzo jest mi przykro, że tzw. suweren jest w stanie nie zauważyć bezczelnej wypowiedzi premiera. Tytuł piosenki jest oczywiście świadomym nawiązaniem do poglądów Mateusza Morawieckiego nagranych podczas „prywatnej rozmowy” w restauracji Sowa i Przyjaciele.

LGL: Z jakich źródeł czerpiecie inspirację?

PM: Nie mam specjalnych źródeł. Widzę co się dzieje dookoła. Obserwuję ten taniec suwerena do muzyki granej przez PiS. „Za miskę ryżu” to utwór w zachowany w stylistyce punk rocka a ta muzyka zawsze była antysytemowa. Jest także wyrazem mojego zdziwienia, że daliśmy się tak tanio kupić. I tego jak wielu z nas tego nie widzi.

LGL: Czy utwór „Za miskę ryżu” miał być manifestem przeciwko temu co dzieje się wokół nas?

PM: Jest raczej komentarzem, wyrażeniem opinii. Jest powiedzeniem „widzimy co robicie”. To nie jest piosenka anty pisowa. No, może w jednym momencie tak jest ???? To jest raczej piosenka anty suwerenowa. PiS sam się nie wybrał. Ludziom wystarczyło obiecać rybę i już nie chcą wędki. To jest bardzo smutne.

Manifest to za duże słowo. Ale tak – jestem przeciwny temu co się dzieje wokół nas. Jestem przeciwny przede wszystkim jednak temu, że wielu z nas akceptuje to co zgotował nam obecny rząd.

LGL: Czy uważa Pan, że artystom wolno więcej? Czy właśnie dzięki twórczości mogą lub wręcz powinni wyrażać oni sprzeciw wobec tego co dzieje się na świecie ale także wobec poglądów religijnych czy np. ideologicznych?

PM: Uważam, że  nikomu nie powinno być wolno więcej. Artystom wolno wyrażać swoje poglądy inaczej. Z wykorzystaniem swojej wyobraźni i swoich umiejętności. Sztuka powinna być i jest wykorzystywana do wyrażania swoich poglądów. I nikomu nie wolno tego zabronić.

Uważam, że w krajach demokratycznych prawo powinno być respektowane przez wszystkich. Oczywiście można dyskutować czy Polska nadal takim krajem jest. Mam nadzieję, że już niedługo sytuacja się zmieni i takie dyskusje nie będą już musiały być prowadzone. Każdy artysta, tak jak każdy człowiek, ma prawo do posiadania i wyrażania swoich poglądów.  Jedni mogą być „za”, inni „przeciw”. Na pewno nie można artystom, demonstrantom, ludziom zabraniać wyrażać swoich poglądów w sposób pokojowy. A prawdziwy przekaz artystyczny jest przecież zawsze przekazem pokojowym.

Uważam, że to organizacje religijne i ideologiczne powinny mieć zakaz ingerowania w przekaz artystyczny. Sprzeciw artystów wobec działań organizacji religijnych czy ideologicznych jest raczej reakcja na ingerencję w sferę, od której  te organizacje powinny się trzymać z daleka.

Duchowni i ideolodzy mówią ludziom jak mają żyć i co robić, aby zasłużyć na nagrodę w przyszłości. Artyści natomiast pokazują jak można wykorzystać to co mamy do dyspozycji tu i teraz. Proszę zwrócić uwagę, że artyści nie korzystają z mocy nadprzyrodzonych czy wiedzy tajemnej. Tworzą z dostępnych materiałów, prezentują swoją sztukę dostępnymi środkami. Tylko od ich sprawności i talentu zależy czy ich sztuka będzie akceptowana lub nie. Nie mogą nikogo spalić na stosie czy podać do sądu za to, że komuś się ich dzieło nie podoba. Niestety w druga stronę to działa nieco inaczej.

Artyści są jak wynalazcy.  Z tego co jest dostępne tworzą rzeczy, które zmieniają naszą rzeczywistość. Różnica polega tylko na tym, że wynalazcy odnoszą się raczej do sfery technologicznej a artyści do sfery duchowej. Duchowni i ideolodzy mają raczej niewiele wspólnego ze strefą technologiczną. Natomiast sfera duchowa jest tą gdzie może pojawić się konkurencja z  artystami. Wiadomo jak się traktuje konkurencję.

Czym właściwie jest swoboda artystyczna?

Definicji swobody artystycznej nie znajdziemy w przepisach prawa. „Swoboda” za słownikiem języka polskiego to 1. «możliwość postępowania lub zachowywania się bez konieczności ulegania przymusowi lub ograniczeniom» 2. «naturalna łatwość zachowywania się lub robienia czegoś. Natomiast „artystyczny”: 1. «związany ze sztuką lub z artystą» 2. «posiadający walory artystyczne». Propozycję definicji normatywnej znajdziemy w publikacji M. Górskiego „Swoboda wypowiedzi artystycznej. Standardy krajowe i międzynarodowe” Warszawa 2019. Zdaniem autora wypowiedź artystyczną można zdefiniować jako ekspresję indywidualnej sfery wrażliwości twórcy, która oddziałuje na indywidualną sferę wrażliwości odbiorcy.

Wydaje się więc, że aby móc mówić o swobodzie artystycznej, zachowanie danej osoby musi mieć element twórczy. Wynika to z założenia, że wypowiedzią artystyczną jest ekspresja sfery wrażliwości (uczuć) twórcy. Próbując ustalić twórczy charakter wypowiedzi , należy sięgnąć do  definicji utworu wynikającej z prawa autorskiego.  Zgodnie z nią przedmiotem prawa autorskiego (utworem) jest „każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze”. Nie próbując oceniać wartości sztuki, prawo musi jednak stworzyć definicję „wypowiedzi artystycznej” (ang. artistic expression), skoro pojęciem tym nie tylko operuje, ale też z ustalenia, że dana wypowiedź jest artystyczną, wywodzi prawnie doniosłe konsekwencje.

Trzeba zgodzić się z tezą postawioną przez M Górskiego, że „Skoro wypowiedź artystyczna, ze swej definicji, ma wyrażać i poruszać uczucia, to trudno jej czynić zarzut z tego, że uczucia te niekiedy porusza w sposób bolesny dla odbiorców (…) Prawo powinno powstrzymywać się od surowego ingerowania w sferę wypowiedzi artystycznej, bo konsekwencje w postaci represji prawnej nie powinny zachodzić w odniesieniu do tego, co dzieje się w sferze pozarozumowej, a jeżeli takie konsekwencje miałyby zostać uznane za dopuszczalne, to powinny być wstrzemięźliwe z uwagi na samą naturę ekspresji artystycznej[3]

Doświadczenia wyniesione z minionych stuleci, kiedy to artyści odpowiadali za rzekomą obsceniczność czy też polityczną niepoprawność tworzonych i wystawianych dzieł, spowodowały, że współcześnie prawnicy niejako intuicyjnie przyjmują, iż swoboda wypowiedzi artystycznej cechuje się mniejszą dopuszczalnością ingerencji ją ograniczających. Nie wartościując sztuki, musimy więc ustalić, czym ona jest jako kategoria normatywna.[4]

Twórczość artystyczna jest to proces, który można rozumieć jako wypowiedź artystyczną, stanowiący szczególną formę przekazu. Umożliwienie twórcom wyrażania swojego światopoglądu, przekonań, opinii za pośrednictwem dzieł artystycznych jest bardzo istotnym elementem wolności, a przez to także społeczeństwa demokratycznego. To właśnie poprzez twórczość bardzo często wyrażane są sprzeciwy przeciwko naruszaniu praw i wolności człowieka, równouprawnieniu czy naruszaniu praw danej grupy etnicznej/ideologicznej. Nie oznacza to jednak, że twórczość artystyczna pozwala na nadinterpretację wolności, ani tym bardziej nie daje jej prawa bycia wolnością absolutną, ponad prawem i godnością drugiego człowieka.

 

A co na temat swobody artystycznej mówią przepisy?

Twórcy uważają, że granice swobody artystycznej nie wyznaczają przepisy prawa lecz czynniki artystyczne i estetyczne. Te znowu mogą być bardzo szerokie i ciężko jest określić ich ramy. Estetyka każdego człowieka zaczyna i kończy się zupełnie gdzie indziej, a upublicznione dzieła, choć zdaniem artysty mogą być niezwykłe, zdaniem zwykłego człowieka mogą godzić w jego uczucia, estetykę czy poglądy.

Z teoretycznego punktu widzenia, zasada wolności twórczości artystycznej zagwarantowana została przez akt prawny o najwyższej mocy – Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej. Zgodnie z art. 73 Każdemu zapewnia się wolność twórczości artystycznej, badań naukowych oraz ogłaszania ich wyników, wolność nauczania, a także wolność korzystania z dóbr kultury.  

Międzynarodowe regulacje w zakresie wolności wypowiedzi są gwarantowane przez:

  • Art. 19 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka (PDPC):

„Każdy człowiek ma prawo wolności opinii i wyrażania jej; prawo to obejmuje swobodę posiadania niezależnej opinii, poszukiwania, otrzymywania i rozpowszechniania informacji i poglądów wszelkimi środkami, bez względu na granice. Każdy człowiek ma prawo wolności opinii i wyrażania jej; prawo to obejmuje swobodę posiadania niezależnej opinii, poszukiwania, otrzymywania i rozpowszechniania informacji i poglądów wszelkimi środkami, bez względu na granice”.

  • Art. 19 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych:

„1. Każdy człowiek ma prawo do posiadania bez przeszkód własnych poglądów.

2. Każdy człowiek ma prawo do swobodnego wyrażania opinii; prawo to obejmuje swobodę poszukiwania, otrzymywania i rozpowszechniania wszelkich informacji i poglądów, bez względu na granice państwowe, ustnie, pismem lub drukiem, w postaci dzieła sztuki bądź w jakikolwiek inny sposób według własnego wyboru.

3. Realizacja praw przewidzianych w ustępie 2 niniejszego artykułu pociąga za sobą specjalne obowiązki i specjalną odpowiedzialność. Może ona w konsekwencji podlegać pewnym ograniczeniom, które powinny być jednak wyraźnie przewidziane przez ustawę i które są niezbędne w celu: poszanowania praw i dobrego imienia innych; ochrony bezpieczeństwa państwowego lub porządku publicznego albo zdrowia lub moralności publicznej”.

  • Art. 10 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (EKPC):

„1. Każdy ma prawo do wolności wyrażania opinii. Prawo to obejmuje wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe. Niniejszy przepis nie wyklucza prawa Państw do poddania procedurze zezwoleń przedsiębiorstw radiowych, telewizyjnych lub kinematograficznych

Korzystanie z tych wolności pociągających za sobą obowiązki i odpowiedzialność może podlegać takim wymogom formalnym, warunkom, ograniczeniom i sankcjom, jakie są przewidziane przez ustawę i niezbędne w społeczeństwie demokratycznym w interesie bezpieczeństwa państwowego, integralności terytorialnej lub bezpieczeństwa publicznego ze względu na konieczność zapobieżenia zakłóceniu porządku lub przestępstwu, z uwagi na ochronę zdrowia i moralności, ochronę dobrego imienia i praw innych osób oraz ze względu na zapobieżenie ujawnieniu informacji poufnych lub na zagwarantowanie powagi i bezstronności władzy sądowej”.

W art. 27 PDPC zadeklarowano, że każdy człowiek ma prawo do swobodnego uczestniczenia w życiu kulturalnym społeczeństwa, do korzystania ze sztuki, do uczestniczenia w postępie nauki i korzystania z jego dobrodziejstw. Każdy człowiek ma także prawo do ochrony moralnych i materialnych korzyści wynikających z jakiejkolwiek jego działalności naukowej, literackiej lub artystycznej.

Podobnie też stanowi Europejska Konwencja Praw Człowieka dając każdemu wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwa, a także wolność  twórczości artystycznej, badań naukowych oraz ogłaszania ich wyników, wolność nauczania, a także wolność korzystania z dóbr kultury. Sztuka pełni tutaj szczególną rolę w dekonstruowaniu kultury, zwyczaju, obyczaju. W tym rozumieniu sztuka zaczyna się nierzadko dopiero wtedy, gdy łamane są normy moralne, religijne, obyczajowe, a nawet prawne.[5]

W ramach rozważań karnoprawnych wskazuje się na zespół przesłanek pomocnych w ocenie twórczego i artystycznego charakteru danego działalności:

  • cel artystyczny – działanie nakierowane na ekspresję, przekazanie pewnych koncepcji, poglądu, podzielenie się emocjami;
  • charakter artystyczny dzieła – wykonanie odpowiadające standardom sztuki oraz próba zaspokojenia potrzeb społecznych w tym obszarze;
  • szczególne właściwości twórcy – profesjonalizm w danej dziedzinie sztuki[6]

Swoboda artystyczna to nie prawo do wandalizmu

Oczywiście należy zaznaczyć, że nawet prawo do twórczości nie daje nam prawa do łamania innych praw. Odróżnić jednak trzeba przejaw swobody artystycznej przejawiający się w tekście piosenki, namalowanym obrazie, od sposobu jego publikacji. Posługując się prostym przykładem, namalowanie graffiti na cudzej ścianie nie powoduje, że twórca nie powinien odpowiadać za zamach na cudze mienie nieruchome. Przyczyną jego odpowiedzialności nie będzie jednak to, że przekroczył granice wolności sztuki, ale to, że zniszczył cudze mienie. Artystyczny wymiar jego czynu może ewentualnie powodować mitygowanie odpowiedzialności karnej, a w skrajnym przypadku jej wyłączenie, ale nie eliminuje odpowiedzialności za przestępstwo użyte przez artystę do stworzenia dzieła sztuki.[7] Nie można karać twórcy za jego manifest artystyczny wyrażony w utworze, pod rozwagę należy jednak skierować to, jakich czynów się podejmujemy, by ten manifest wyrazić.

Przykładem może być wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 27.02.2018 r., 39496/11, w sprawie SINKOVA v. UKRAINA[8], w którym trybunał oceniał działania artystki – coś, co uznała za performance artystyczny mający na celu wyrażenie protestu przeciwko marnotrawieniu gazu ziemnego przez państwo przy jednoczesnym ignorowaniu niskiego standardu życia weteranów wojennych. Artystka usmażyła jajka na Pomniku Wiecznej Chwały. Jej działanie zostało sfilmowane, artystka przygotowała oświadczenie wyjaśniające jej stanowisko i umieściła nagranie wraz z oświadczeniem w Internecie. Została oskarżona i skazana z powodu usmażenia jajek na Wiecznym Ogniu, uznanego przez sądy krajowe za zbezczeszczenie Grobu Nieznanego Żołnierza, co stanowi przestępstwo na podstawie ukraińskiego kodeksu karnego. Postawiony jej zarzut nie dotyczył ani późniejszego rozpowszechnienia przedmiotowego nagrania, ani treści raczej sarkastycznego i prowokacyjnego komentarza towarzyszącego nagraniu.

Swoboda artystyczna i jej granice

W praktyce nierzadko zdarza się jednak, iż awangardowych artystów dotykają dotkliwe sankcje w postaci zamykania wystaw, zajęcia czy niszczenia prac, a nawet wszczęcia postępowania karnego, czy stosowania środków przymusu w celu powstrzymania od wygłaszania swojej twórczości.

Chyba do najczęściej kierowanych na drogę sądową spraw, dotyczą te o obrazę uczuć religijnych. Tematyka religijna należy do chętnie poruszanych przez artystów problemów. Większości jest na pewno znana sprawa Pussy Riot – rosyjskiej grupy feministycznej, która została skazana na karę pozbawienia wolności za performance artystyczny w soborze, krytykujący władze publiczne i cerkiewne oraz za umieszczenie w serwisie internetowym nagrania z takiego przedstawienia artystycznego. Europejski Trybunał Praw Człowieka wskazał, iż w tej sprawie skarżące chciały skierować uwagę swych współobywateli i Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego na ich niezgodę na sytuację polityczną w Rosji oraz na stanowisko patriarchy Kiryła oraz części innych przedstawicieli duchowieństwa w odniesieniu do protestów ulicznych w wielu rosyjskich miastach, spowodowanych wyborami parlamentarnymi i zbliżającymi się wyborami prezydenckimi w Rosji. Trybunał podkreślił, iż zgodnie z międzynarodowymi standardami ochrony wolności wyrażania opinii, ograniczenia takiej wolności w formie sankcji karnych są jedynie dopuszczalne w przypadkach podżegania do nienawiści, czego nie stwierdził w sprawie Pussy Riot. Pomimo, że performance artystyczny miał miejsce w miejscu kulty religijnego, to nie przeszkodził w prowadzeniu obrządku religijnego. Trybunał nie był w stanie wskazać na jakikolwiek element analizy przeprowadzonej przez sądy krajowe, który pozwoliłby na uznanie zachowania skarżących za podżeganie do nienawiści. Tym samym ETPC uznał, iż pozbawienie wolności stanowiło naruszenie art. 10 EKPC.[9] 

Uczucia religijne są jedną z najczęściej chronionych przed naruszeniem wolności, jednak do najczęściej poruszanej tematyki z pewnością należy polityka, a w zasadzie jej oddziaływanie na prawa obywateli. Gdyby przyjrzeć się memom pojawiającym się w Internecie, z pewnością na podium znalazłyby się te z politykami w roli głównej. Twórczość artystyczna to często manifest przeciwko temu co dzieje się wokół. Najlepsze piosenki protestacyjne podejmują aktualne problemy, ale wykraczają też poza swoje epoki, aby przemówić do przyszłych pokoleń.

Zespołowi The Managers życzymy sukcesów artystycznych a naszą rozmowę kończymy słowami A Górskiego[10]Wolność wypowiedzi artystycznej jest kategorią interesu publicznego. Zabezpiecza, co do zasady nieskrępowaną, swobodę kreacji i samorealizacji jednostki, której realizacja służy jednak nie tylko autorowi wypowiedzi artystycznej, ale przede wszystkim całej ludzkości.”

 

[1] M. Górski, Rozdział 13 Wnioski końcowe [w:] Swoboda wypowiedzi artystycznej. Standardy krajowe i międzynarodowe, Warszawa 2019.
[2] Za M. Górskim  [w:] Swoboda wypowiedzi artystycznej. Standardy krajowe i międzynarodowe, Warszawa 2019.P Keatns „Freedom of artistic expression. Essays on Culture and Legal Censure” Oxford 2013, s 150
[3] M. Górski, Rozdział 13 Wnioski końcowe [w:] Swoboda wypowiedzi artystycznej. Standardy krajowe i międzynarodowe, Warszawa 2019.
[4] M. Górski, Rozdział 5 Istota wypowiedzi artystycznej [w:] Swoboda wypowiedzi artystycznej. Standardy krajowe i międzynarodowe, Warszawa 2019.
[5] F. Ciepły, O kontratypie sztuki, s. 27; H. Kiereś, Spór o sztukę, s. 19–32; C. Moryc, Odpowiedzialność artysty, s. 5. 
[6] M. Safjan, L. Bosek (red.), Konstytucja RP. Tom I. Komentarz do art. 1–86, Warszawa 2016
[7] M. Górski, Swoboda wypowiedzi artystycznej jako kategoria interesu publicznego [w:] Swoboda wypowiedzi artystycznej. Standardy krajowe i międzynarodowe, Warszawa 2019.
[8] LEX nr 2446025,
[9] Wyrok ETPC z 17.07.2018 r., 38004/12, MARIYA ALEKHINA I INNI v. ROSJA, LEX nr 2522653.
[10] M. Górski, Rozdział 12 Wnioski końcowe [w:] Swoboda wypowiedzi artystycznej. Standardy krajowe i międzynarodowe, Warszawa 2019.
Udostępnij