Prawo autorskie na równi traktuje dzieło sztuki, jak i wyrób czysto użytkowy. Nie różnicuje efektów pracy twórczej pod względem spełnianych funkcji. To, co łączy oba te dzieła i sprawia, że zyskują ochronę prawnoautorską, jest spełnienie przesłanek z art. 1 ust. 1 pr. autorskiego, a mianowicie: oryginalności i indywidualności[1]
Spis treści
Natura utworu architektonicznego
Utwór architektoniczny i architektoniczno-urbanistyczny, mogą przybierać różne formy: rysunku, planu, makiety, aż do postaci ostatecznej realizacji obiektu budowlanego: budynku, zabudowy fragmentu miasta. W tych formach, o twórczości możemy mówić dopiero wtedy, gdy spełnione są wymagania zasad fizyki, konstrukcji, techniki i technologii, ponieważ działalność architekta jest “ograniczona przez rozmaite aspekty funkcjonalne projektowanego budynku, przez aspekty techniczne, konstrukcyjne, materiałowe i wiele jeszcze innych” twierdzą profesorowie Barta i Markiewicz[2].
Zatem, czy zmiana funkcji technicznej może usprawiedliwić zmianę w utworze? Zmianę konceptu architekta?
„Artystyczny charakter”. Utwór architektoniczny jako dzieło sztuki[3]
Zgodnie z art. 1 pr. autorskiego (czyli, ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 1231 z późn. zm.), przedmiotem prawa autorskiego, jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór), w szczególności utwory, architektoniczne, architektoniczno-urbanistyczne i urbanistyczne.
W praktyce utwory te przyjmują postać trzech rodzajów projektów:
- projekt architektoniczny to złożona projekcja wizji projektanta, dotycząca kształtu, budowy, zestawienia, wykończenia lub rozplanowania obiektu budowlanego lub jego części lub jego otoczenia bądź wnętrza
- projekt urbanistyczny to złożona projekcja wizji projektanta, dotycząca rozplanowania układu przestrzeni fragmentu terenu, np. miasta, osiedla, placu, placu zabaw
- projekt architektoniczno – ubranistyczny jest natomiast połączeniem obydwu powyższych rodzajów.
Fakt wymienienia tych rodzajów utworów w pr. autorskim nie oznacza – jak słusznie zauważa A Michalak, że każdy projekt architektoniczny czy urbanistyczny podlega automatycznie ochronie prawnoautorskiej[4]. Projekty z dziedziny architektury lub urbanistyki muszą bowiem odznaczać się przynajmniej minimalnym natężeniem twórczości, wynikającym choćby z kompilacji znanych rozwiązań[5]. Oznacza to, że szablonowe projekty będą posiadać statusu utworu.
Utwór architektoniczny jako dobro niematerialne?
Utwór architektoniczny można określić jako dobro niematerialne stanowiące twórczo ukształtowaną, ustaloną w jakiejkolwiek postaci koncepcję przestrzenną. Jednocześnie koncepcja przestrzenna, oznacza przestrzenny układ elementów obiektywnej rzeczywistości[6].
Zdolność ochrony twórczości urbanistycznej (rozplanowania układu przestrzeni fragmentu terenu) w świetle pr. autorskiego potwierdził także Sąd Najwyższy w przytoczonym wcześniej wyroku[7] stwierdzając, iż „Projekt koncepcyjny urbanistyczno-architektoniczny osiedla mieszkaniowego podlega ochronie prawa autorskiego.”
Ochrona utworu architektonicznego
Część projektów architektonicznych powstaje na zamówienie lub jest realizowana na potrzeby konkursu, gdzie zawarte są dość szczegółowe wytyczne. To jednak nie wyklucza istnienia indywidualnego charakteru takiego projektu, tak wykreowanej koncepcji przestrzennej. Przykładem jest głośna sprawa planu zagospodarowania jednego z placów w Krakowie, w której krakowski Sąd Apelacyjny przyjął, iż “opracowany przez powodów projekt zagospodarowania placu Św. Marii Magdaleny spełnia przesłankę indywidualnej twórczości. Mimo ograniczeń wynikających z założeń konkursowych projektantom pozostawał znaczny obszar swobody w wyborze i uporządkowaniu składników projektu; powodowie dokonali niewątpliwie indywidualnych wyborów przy kształtowaniu formy projektu zagospodarowania placu; dotyczy to w szczególności sposobu zaznaczenia narysu kościoła i granic cmentarza, kolorystyki nawierzchni i doboru materiałów, z których została wykonana, formy fontanny i sposobu oświetlenia placu“[8]
Często dopełnieniem koncepcji przestrzennej są detale architektoniczne, które wpływają na całokształt dzieła (np. kolorystyka, dobór materiałów czy oświetlenie) i decydują o przyznaniu ochrony prawnoautorskiej. Znanym przykładem jest oświetlenie wieży Eiffla stworzone przez Pierre’a Bideau w 1985 r., które zostało uznane we Francji za utwór chroniony przez francuskie prawo autorskie[9].
Utwór architektoniczny podlega tym samym regulacjom co inne utwory z wyjątkiem kilku szczególnych regulacji: ograniczeniu prawa do odstąpienia twórcy od umowy lub jej wypowiedzenia (art. 56 ust. 4 i art. 57 ust. 3 pr autorskiego) czy reżimowi zastosowania określonej kategorii projektów tylko do jednej budowli (art. 61 pr autorskiego). Oczywiście, do utworu architektonicznego ma zastosowanie podział na prawa autorskie majątkowe i osobiste. Te pierwsze – prawa majątkowe – są przedmiotem obrotu. Zgodnie z brzmieniem art. 61 pr. autorskiego, jeżeli umowa nie stanowi inaczej, nabycie od twórcy egzemplarza projektu architektonicznego lub architektoniczno -urbanistycznego obejmuje prawo zastosowania go tylko do jednej budowy. Autorskie prawa osobiste nie mogą być zbyte. Natomiast autorskie prawa osobiste chronią nieograniczoną w czasie i niepodlegającą zrzeczeniu się lub zbyciu więź twórcy z utworem, a w szczególności prawo do:
Prawa do integralności a prawa właściciela – aspekty art. 49 ust. 1 pr. autorskiego
Trzeba wyjaśnić czym jest jedno z osobistych praw autorskich, tj. „prawo do integralności utworu”. Zgodnie z art. 16 pr. autorskiego, prawo to chroni nieograniczoną w czasie i niepodlegającą zrzeczeniu się lub zbyciu więź twórcy z utworem przyjmując postać żądania nienaruszalności treści i formy utworu oraz jego rzetelnego wykorzystania – przy czym podkreślenia wymaga zakaz przenoszenia praw osobistych na inne podmioty[10]. Zatem, zmiana utworu odnosząca się do jego treści bądź do formy, niezależnie od tego, czy „zniekształca” lub „pomniejsza” wartość utworu (czy choćby – wręcz przeciwnie – „zwiększa” jego wartość), stanowi naruszenie prawa do integralności. Orzecznictwo doprecyzowuje ten przepis i wskazuje, że nie każda zmiana dowolnego elementu treści lub formy utworu narusza prawo do jego integralności, lecz tylko taka jego zmiana, która „zrywa” lub „osłabia” więź twórcy z utworem, usuwa lub narusza więź między utworem a cechami indywidualizującymi jego twórcę. Tak oznaczonych cech naruszenia prawa do integralności utworu nie spełniają drobne zmiany elementów jego treści lub formy, które nie uchylają atrybucji utworu[11].
Prawo do integralności utworu określane bywa też jako prawo „domagania się respektowania postaci dzieła nadanej mu przez twórcę” czy też prawo do „nietykalności dzieła”[12], „nienaruszalności postaci dzieła”[13]. Polega ono, na zapewnieniu twórcy wyłączności decydowania o postaci, w jakiej dzieło ma się ukazać oraz być rozpowszechniane, komunikowane publiczności. Jest ono związane po pierwsze z interesem, jaki ma twórca w tym, ażeby móc samodzielnie decydować o wrażeniu, jakie dzieło wywrze na publiczności i, w konsekwencji, o opinii, jaką o jego osobowości i wartości artystycznej wyrobi sobie publiczność na podstawie tego dzieła, a po drugie, z interesem twórcy w „przeżywaniu swego dzieła w nienaruszonej postaci”[14].
Dla lepszego zrozumienia kwestii integralności w odniesieniu do utworu architektonicznego trzeba przeprowadzić rozróżnienie między utworem jako bytem niematerialnym, a przedmiotem, na którym utwór został utrwalony, czyli jego materialnym nośnikiem określanym corpus mechanicum[15]. Wprawdzie prawo do integralności utworu, dotyczy utworu jako dobra niematerialnego, a nie corpus mechanicum tego utworu, ale w rzeczywistości do naruszenia prawa do integralności utworu dochodzi najczęściej przez działanie ingerujące nie w utwór jako taki, ale w jego nośnik (co ma istotne znaczenie szczególnie w przypadku dzieł plastycznych i architektonicznych) lub w otoczenie nośnika. Nie budzi kontrowersji pogląd, że ingerencja w przedmiot materialny, w którym utrwalony jest utwór, wpływa na utwór[16]. Z przedmiotem materialnym związane jest prawo własności tego przedmiotu[17].
Prawo własności nieruchomości, dla którego bryły nieruchomości stanowią urzeczywistnienie utworu (w postaci budynku, budowli) oraz prawo autorskie, w tym autorskie prawo osobiste do integralności dzieła, są prawami bezwzględnymi. Żadne z nich nie ma charakteru absolutnego, co oznacza, że w treści obu praw występują ograniczenia. W dziełach architektonicznych uprawnienia autora i właściciela nieruchomości stykają się i przeplatają[18]. Dzieła architektoniczne, ze swojej natury są pomyślane jako mające służyć ludziom w sposób funkcjonalny, a taka funkcja realizowana jest przez zmiany. W zasadzie jedynie te budynki, które zostały zakwalifikowane jako zabytki historyczne, znajdują się pod ochroną uniemożliwiającą ich transformację czy destrukcję. Z uwagi na te specyficzne uwarunkowania dzieł architektonicznych, w niektórych krajach uznano za lepsze rozwiązanie wyłączenie ich spod ochrony, jaką daje prawo do integralności[19].
W Polsce, w art. 49 ust. 2 pr. autorskiego, zawarto regulację zgodnie, z którą „następca prawny, choćby nabył całość autorskich prawa majątkowych, nie może, bez zgody twórcy, czynić zmian w utworze, chyba że są one spowodowane oczywistą koniecznością, a twórca nie miałby słusznej podstawy im się sprzeciwić. Dotyczy to odpowiednio utworów, których czas ochrony autorskich prawa majątkowych upłynął”. Zatem, każdocześnie należy dokonać oceny, czy zmiana wprowadzona do dzieła przez właściciela budynku jest „spowodowana oczywistą koniecznością, której twórca nie miałby słusznej podstawy się sprzeciwić”.
Proponuje się[20], by dokonywać wyważania tych dwóch praw (własności i prawa autorskiego) poprzez zastosowanie kryteriów takich jak:
- charakter, rodzaj, zakres, intensywność dokonanych modyfikacji
- cel dokonanych modyfikacji
- odwracalność dokonanych modyfikacji
- liczba osób lub też wielkość publiczności, która zetknęła się ze zmodyfikowanym dziełem
- okoliczność, czy autor stworzył dzieło w ramach stosunku pracy lub na zlecenie (kiedy to w większym stopniu musi brać pod uwagę wymagania stawiane mu przez zamawiającego oraz znacznie częściej można przyjąć wyrażenie przez niego w sposób dorozumiany zgody na zmiany związane z celem sporządzenia dzieła), czy też jako niezależnie działający twórca – najczęściej, by ustalić, czy osoba zamawiająca dzieło miała wpływ na ostateczną jego postać – a jeśli tak, to jaki
- natura dzieła oraz jego bardziej lub mniej użytkowy charakter, a także funkcja, jaką ma pełnić
- ranga lub klasa danego dzieła (ale nie jego estetyczne walory) i jego stopień oryginalności tudzież „indywidualnej twórczości”
- ryzyko finansowe podmiotu, który zmodyfikował dzieło
- potrzeba gospodarcza podmiotu, który zmodyfikował dzieło
- charakter elementów dzieła, które zostały zmodyfikowane – inaczej ocenia się sytuację, w której zmienione zostały elementy drugorzędne, a inaczej, gdy zmodyfikowano elementy o znaczeniu fundamentalnym dla dzieła
- stosunki umowne między stronami
- zwyczaje i tradycje poszczególnych branż
- niekiedy na uwagę zasługuje także interes władz publicznych odpowiedzialnych za ukształtowanie zabudowy terenu.
Przyjmuje się, że w odniesieniu do ochrony autorskich uprawnień osobistych dopuszczalne jest różnicowanie stopnia ochrony. Wynika to z założenia, że na przykład wzory przemysłowe w znacznie mniejszym stopniu zasługują na ochronę integralności niż takie dzieła sztuki, jak obrazy czy rzeźby. Uznaje się, co ma znaczenie głównie w przypadku utworów architektonicznych, a także dzieł pełniących funkcję bardziej komercyjną niż czysto estetyczną (na przykład zamówionych dla potrzeb reklamy), że twórcy dzieł o charakterze w większym stopniu użytkowym, muszą mieć świadomość przyszłych potrzeb użytkowników, z których niekiedy wynika konieczność modyfikacji dzieła, i liczyć się z nimi. Rzeczywistość zaś pokazuje, że w istocie mają taką świadomość i liczą się z owymi potrzebami w znacznie większym stopniu niż twórcy „czystej sztuki”.
W przypadku dzieł architektonicznych, szczególnego znaczenia nabiera szeroko rozumiane, konieczne przystosowywanie dzieła do zmieniających się w czasie potrzeb, do zmian otaczającej go przestrzeni i planów jej zagospodarowania. Nie bez znaczenia, jest także, konieczność uwzględnienia licznych i różnorodnych wymogów wynikających z rozwoju technik urbanizacyjnych, koncepcji architektonicznych oraz wymogów o charakterze ściśle ekonomicznym[21]. Należy badać motywy wprowadzenia modyfikacji do dzieła oraz okoliczności ich dokonania – w tym tzw. kontekst umowny.[22] [23]
Ciekawym przykładem priorytetu interesu właściciela budynku w dostosowaniu budynku do potrzeb wynikających z pełnionych przez budynek funkcji są orzeczenia niemieckich sądów w sprawie rozbudowy budynku szkoły podstawowej w Sobernheim[24] Przytoczona za A. Niżankowską[25] sprawa została zainicjowana przez architekta, który w latach 60. zaprojektował budynek i nadzorował jego budowę. Kilka lat później pozwany w tej sprawie przyjął zlecenie władz szkolnych na zaprojektowanie przebudowy tego budynku. Zgodnie z projektami pozwanego szkoła – pierwotnie wzniesiona jako atrium – miała zostać powiększona w ten sposób, że w środku podwórka w kształcie atrium miano dobudować dwa nowe budynki, co tym samym znacznie zmniejszało powierzchnię podwórka, oraz kolejny budynek, który miał przylegać do jednego ze skrzydeł pierwotnego budynku. Wprowadzenie takich modyfikacji, zdaniem powoda – architekta pierwotnego budynku, zmieniłoby całkowicie charakter jego dzieła i zniekształciłoby w zupełności koncepcję całokształtu budowli, w tym także zasadniczo zmniejszyłoby doświetlenie budynku. Pozwany twierdził natomiast, że częściowe zabudowanie dziedzińca, było podyktowane względami finansowymi oraz ograniczoną powierzchnią działki, na której znajduje się szkoła. Ponadto pozwany reprezentował pogląd, że powiększenie budynku w przedmiotowej sprawie stanowi “normalną” zmianę, a zatem należy ją uznać za dopuszczalną. Wszystkie trzy sądy (tj. sąd pierwszej i drugiej instancji oraz Sąd Najwyższy), uznały racje pozwanego, wychodząc z założenia, że zmiany wprowadzone na zlecenie właściciela należało uznać za uzasadnione. „W sprawach takich jak ta (…) decydującym czynnikiem jest interes właściciela w korzystaniu z budynku zgodnie z celem, dla jakiego został wybudowany, oraz potrzeba dostosowania tego korzystania do – wynikających z istoty sprawy – zmieniających się potrzeb” – podkreślił w uzasadnieniu jeden z sądów.
Innego przykładu dostarcza orzeczenie greckiego sądu, w którym sąd stwierdził, że naruszenie prawa do integralności jest mniej poważne niż szkoda, jaką mógłby ponieść właściciel, gdyby odmówiono mu prawa dodania jednego piętra do będącego jego własnością hotelu[26] W tej sprawie przebudowa dotyczyła budynku, w którym mieścił się hotel. Właściciel zaplanował dobudowę czwartego piętra i, zdaniem sądu, mógł dokonać takiej rozbudowy. Sąd uznał, iż należy przyznać przewagę interesom właściciela hotelu nad interesem architekta, ponieważ naruszenie prawa do integralności jest mniej poważne niż szkoda, jaką mógłby ponieść właściciel, gdyby odmówiono mu prawa dodania jednego piętra do będącego jego własnością hotelu.
Analizując orzecznictwo w przedmiocie priorytetu interesu właściciela budynku czy interesu architekta, trzeba podkreślić, że duży nacisk kładzie się w analizie spraw na kwestie estetyczne i użytkowe.
W uproszczeniu można przyjąć, że w przypadkach, gdy o zmianach w utworze decydują wyłącznie kryteria estetyczne właściciela budynku, to interes architekta będzie bardziej chroniony. W sytuacji, gdy zmiany wymuszone są przez cele użytkowe, sądy mocniej chronią możliwość korzystania z budynku przez jego właściciela i zaspokojenie potrzeb użytkowych.
W orzeczeniu Sądu Apelacyjnego w Gdańsku (svgn. akt III APo 8/08) z dnia 10 lutego 2009r, w sprawie dotyczącej odpowiedzialności dyscyplinarnej architekta, sąd przy okazji odniósł się do działania architekt uznając, iż „nie może być wątpliwości, iż zmieniając pierwotny układ i kolorystykę elewacji budynków objętych zarzutem dyscyplinarnym, dopuściła się naruszenia prawa do integralności tych obiektów budowlanych. Architekt, nie informując projektantów tychże obiektów o zamiarze korzystania z nich w celu remontu, uniemożliwiła im realizację prawa do nadzoru nad sposobem korzystania z utworu. W orzeczeniu tym sąd nie rozwija kwestii naruszenia integralności utworu, poza stwierdzeniem, iż zmiana pierwotnego układu i kolorystyki elewacji budynku wpływa na integralność, ponieważ orzeczenie to dotyczyło deliktu dyscyplinarnego architekta dokonującego późniejszych zmian bryły budynku.
W innym niepublikowanym orzeczeniu z dnia 25 maja 1979 r (sygn.III CR 125/79) Sąd Wojewódzki w Krakowie uznał, że zmiana projektu dokonana przez inwestora, polegająca na „obniżeniu” zaprojektowanych budynków o kilka kondygnacji i zmian w zakresie zieleni oraz elementów małej architektury, w celu skrócenia czasu budowy oraz osiągnięcia oszczędności, nie była uzasadniona i naruszała prawo do integralności utworu przysługujące twórcy projektu. Sąd stwierdził, że „zmiana projektu (zastąpienie budynków 24-piętrowych domami o 11 kondygnacjach, modyfikacje rozwiązań dotyczących usług, zieleni i „małej architektury”) wypaczyła koncepcję architektoniczną powoda. „Naruszenie integralności dzieła prowadzi do znacznego pogorszenia warunków mieszkaniowych i życiowych mieszkańców. Sędziowie nie znaleźli okoliczności uzasadniających wprowadzenie zmian”. Sąd uznał, że nie można do okoliczności uzasadniających wprowadzenie zmian zaliczyć zamiaru osiągnięcia znacznych oszczędności i przyspieszenia budowy. „Nawet gdyby pozwany kierował się tymi motywami, naruszenie integralności koncepcji architektonicznej jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i w sposób niedozwolony wkracza w wartości kulturowe.”
W przytoczonym wcześniej wyroku z 11 grudnia 1981 r (sygn. IV CR 193/81), sąd stwierdził, że „zmiana naruszająca integralność koncepcji może być wniesiona nawet bez zezwolenia twórcy, gdy spełnione są przesłanki dopuszczalności jej wprowadzenia” czyli, zgodne z zasadą art. 49 ust.2 pr. autorskiego „są one spowodowane oczywistą koniecznością, a twórca nie miałby słusznej podstawy im się sprzeciwić.”
Trudno odnaleźć inne polskie orzeczenia, w których sądy uznałyby priorytet prawa architektów nad prawami właścicieli budynków. Każdy przypadek ingerencji w utwór jest oceniany indywidulanie. Możemy jednie posiłkować się dotychczasową linią orzeczniczą i trendami w orzecznictwie innych państw. W uzupełnieniu tych ostatnich, warto wskazać następujące orzeczenia odmawiające właścicielowi budynku prawa do zmiany:
- za nieuzasadnioną modyfikację sąd apelacyjny w Hertogenbosch[27] uznał zmianę koloru paneli umieszczonych przy oknach budynku i nakazał przywrócenie im pierwotnej kolorystyki
- za naruszenie prawa do integralności niczym nieuzasadnione – poza względami natury estetycznej – w Niemczech[28] uznano zastosowanie innego tynku niż przewidziany w projekcie przez architekta oraz zniszczenie całościowego wrażenia tarasowego frontu budynku przez inny podział okien
- holenderski sąd[29] wydał zarządzenie zakazujące gminie montażu przesłon na zewnątrz budynku, mimo, że czarna, szklana fasada uniemożliwiała ze względu na nasłonecznienie pomieszczeń pracę pracownikom, gdyż uznał, że taka przesłona zniekształciłaby budynek; sąd wziął pod uwagę również okoliczność, że gmina odrzuciła alternatywną propozycję przesłony, złożoną przez architekta budynku, z uwagi na wyższe koszty jej zainstalowania.
Tytułem uzupełnienia regulacji art. 49 pr. autorskiego, należy zwrócić uwagę na treść art. 49 ust. 1 pr. autorskiego, zgodnie z którym „Jeżeli w umowie nie określono sposobu korzystania z utworu, powinien on być zgodny z charakterem i przeznaczeniem utworu oraz przyjętymi zwyczajami”. Raczej nie budzącym kontrowersji jest pogląd, iż „prawidłowa eksploatacja powinna także uwzględniać wymogi czasu – unowocześnienie obiektu, wynikające z zastosowania technologii nieistniejących na etapie jego projektowania, ale obecnie powszechnie stosowanych, może uzasadniać konieczność zmiany”[30]. To właśnie kwestia unowocześnia budynku czy konieczność zmiany technologii mogą decydować o zezwoleniu na wprowadzenia zmian w bryle budynku.
Ochrona autorskich praw osobistych architekta – ochrona integralności utworu
Zgodnie z art. 78 pr. autorskiego, twórca, którego autorskie prawa osobiste zostały zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania. W razie dokonanego naruszenia może także żądać, aby osoba, która dopuściła się naruszenia,
- dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności aby złożyła publiczne oświadczenie o odpowiedniej treści i formie,
- jeżeli naruszenie było zawinione, sąd może przyznać twórcy odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę lub
- na żądanie twórcy – zobowiązać sprawcę, aby uiścił odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez twórcę cel społeczny.
Warto podkreślić, iż z roszczeniami z tytułu naruszenia autorskich praw osobistych może wystąpić co do zasady wyłącznie twórca utworu[31] a nie np. podmiot, któremu twórca udzielił zgody na wykonywanie autorskich praw osobistych do utworu. Inaczej jest w przypadku naruszenia autorskich praw majątkowych, gdzie do wystąpienia z roszczeniami legitymowany jest tzw. „uprawniony” czyli „przede wszystkim twórca oraz jego następca prawny zarówno pod tytułem ogólnym (np. spadkobierca), jak i pod tytułem szczególnym (nabywca poszczególnych uprawnień majątkowych). Uprawnionym jest także inny niż twórca pierwotny podmiot autorskich praw majątkowych, np. pracodawca oraz jego prawny następca. W przypadku współautorstwa utworu legitymacja czynna przysługuje każdemu ze współautorów”[32]. Na podstawie zaś art. 67 ust. 4 pr. autorskiego z roszczeniami obejmującymi autorskie prawa majątkowe może również wystąpić licencjobiorca wyłączny.
W doktrynie zwraca się również uwagę, że uwzględnienie ekonomicznych interesów inwestora może przejawiać się nie tylko w właściwej interpretacji art. 49 ust. 2 pr. autorskiego, lecz również we właściwym określeniu przez podmiot uprawniony z tytułu autorskich praw osobistych roszczenia opisanego w art. 78 ust. 1 pr. autorskiego. Przepis ten zawiera zarówno roszczenie o zaniechanie działania, jak i dokonanie czynności niezbędnych do usunięcia skutków naruszenia. Przy czym „nawet gdyby w określonym przypadku doszło do naruszenia autorskich praw osobistych architekta, to żądanie w postaci wstrzymania robót budowlanych mogłoby skutkować stratami finansowymi po stronie inwestora, które mogłyby być nieproporcjonalnie wysokie do zakresu naruszenia. Dolegliwość środka w postaci żądania zaniechania naruszeń może być równoznaczna z zakazem korzystania z całości lub części budynku, co należy uznać na podstawie art. 5 k.c. w zw. z art. 78 pra. aut. za nadużycie prawa podmiotowego przez architekta”[33].
W tym miejscu należy zwrócić uwagę na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 września 1975 r., w którym uznano, że w świetle zasad współżycia społecznego nie może być uwzględnione nakazanie zaniechania roszczenia i rozebrania ustawionych już na drogach znaków „Wielkopolska”, bo to środek zbyt dolegliwy i sprzeczny z art. 5 k.c., tj. zasadami współżycia społecznego[34]. W innym wyroku Sąd Najwyższy, oceniając zasadność dochodzonych przez architektów roszczeń autorskich z punktu widzenia ich adekwatności do usunięcia skutków dokonanego naruszenia, uznał za wystarczające zamieszczenie ogłoszenia w miesięczniku „Architektura”, zaś żądanie przywrócenia stanu poprzedniego oddalił jako nieuzasadnione[35]. Sąd Najwyższy stwierdził w tym wyroku, że „ocenie środków służących usunięciu skutków dokonanego naruszenia winny decydować kryteria obiektywne. Muszą to być w szczególności środki celowe i adekwatne do każdego przypadku”.
Ochrona twórczości jako dobra osobistego niezależna od ochrony praw autorskich
Dobrami osobistymi człowieka uregulowanymi w art. 23 kodeksu cywilnego jest m.in. twórczość artystyczna. Twórczość ta jest chroniona przez prawo cywilne niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Analogicznie jak w przypadku naruszenia autorskich praw osobistych, na gruncie art. 24 kodeksu cywilnego, architekt żądać zaniechania naruszania dobra osobistego, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. Jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych
Prawa spadkobierców takie jak prawa twórców
Zgodnie z art. 6bis ust. 2 zd. 1 Konwencji berneńskiej, prawo do autorstwa oraz prawo do integralności dzieła, pozostają w mocy także po śmierci twórcy, co najmniej do czasu wygaśnięcia autorskich praw majątkowych, i są wykonywane przez osoby lub instytucje upoważnione do tego przez ustawodawstwo wewnętrzne państwa, w którym dochodzi się ochrony.
Zgodnie z art. 78 ust. 2–4 polskiego pr. autorskiego po śmierci twórcy z powództwem o ochronę autorskich praw osobistych zmarłego może wystąpić małżonek, a jeśli by go nie było kolejno: zstępni, rodzice, rodzeństwo, zstępni rodzeństwa autora. Z powództwem takim, w przypadku braku wyrażenia odmiennej woli, może również wystąpić stowarzyszenie twórców właściwe ze względu na rodzaj twórczości lub organizacja zbiorowego zarządzania prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi, która zarządzała prawami autorskimi zmarłego twórcy. Czyli, w przypadku utworów architektonicznych, to Stowarzyszenie Architektów Polskich czy Stowarzyszenie Architektów Wnętrz.
Warto zwrócić uwagę, że uprawienia spadkobierców przysługujące im na mocy art. 78 ust. 2 są analogiczne z uprawnieniem przysługującym na podstawie art. 23 i art. 24 kodeksu cywilnego odnoszącym się do kultu osób zmarłych[36]. Zdaniem prof. Barty i Markiewicza, naruszenie tego dobra przeważnie wiąże się z nierzetelnym wykonywaniem dzieła, które de facto może odnosić się do naruszenia autorskich praw osobistych twórcy, jak również jego spadkobierców w postaci kultu osoby zmarłej[37]
Wyodrębnianie autorskich praw zależnych
Wprowadzanie znacznych zmian do utworu architektonicznego (utworu pierwotnego) może powodować powstanie utworu zależnego. Zgodnie z art. 2 ust. 1 pr. autorskiego „Opracowanie cudzego utworu, w szczególności tłumaczenie, przeróbka, adaptacja, jest przedmiotem prawa autorskiego bez uszczerbku dla prawa do utworu pierwotnego.” Przyjmuje się, iż opracowanie utworu architektonicznego może polegać na przejęciu niektórych składników formy (np. przestrzeni i bryły) i wymianie pozostałych (np. barwy, struktury, ornamentacja). Może dotyczyć całego utworu lub tylko jakiegoś fragmentu (np. elewacji)[38]. Ponadto w myśl ust. 2 tego przepisu „Rozporządzanie i korzystanie z opracowania zależy od zezwolenia twórcy utworu pierwotnego (prawo zależne), chyba że autorskie prawa majątkowe do utworu pierwotnego wygasły”. Tym samym utwór by mógł zostać uznany za utwór zależny musi wykorzystywać istotne elementy utworu pierwotnego. Przy tym samo stworzenie utworu zależnego, nie wymaga zgody twórcy utworu pierwotnego, ale korzystanie z niego i rozporządzaniem nim już tak.
W orzecznictwie i doktrynie, istnieje spór co do określenia charakteru prawnego zezwolenia twórcy utworu pierwotnego (prawo zależne). Według jednego z poglądów zezwolenie należy do sfery autorskich praw osobistych[39], według kolejnego ma ono charakter majątkowy[40]. Występują też poglądy wskazujące na mieszany charakter zezwolenia, tj. osobisto-majątkowy[41]. Na ciekawą koncepcję zgody blankietowej zwraca uwagę M. Wyrwiński, wskazując, iż w przypadku takiej „otwartej” zgody na zmiany w utworze trudno mówić o naruszeniu integralności.[42]
W tym miejscu należy zwrócić uwagę na postanowienie Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 4 kwietnia 2016 r. (sygn. I ACz 473/16) w którym sąd stwierdził: „uprawnienie do wykonywania prawa zależnego jest uprawnieniem majątkowym, zaś jego przeniesienie na innych podmiot nie pozbawia twórcy praw osobistych do utworu, w tym prawa do jego integralności. Niemniej, twórca utworu pierwotnego, przenosząc powyższe uprawnienia na inny podmiot musi liczyć się z sytuacją, w której w ramach realizacji tych uprawnień podmiot ten dokona zmian, które mogą okazać się niezgodne z pierwotną intencją twórcy. Na tym bowiem właśnie polega istota wykonywania praw zależnych do utworu, w tym tworzenia jego opracowań, które z natury swej zwykle prowadzą do naruszenia w pewnym stopniu integralności dzieła pierwotnego. Naturalnym jest zatem, iż poprzez wyzbycie się przez twórcę uprawnień o charakterze stricte majątkowym (art. 46 pr. autorskiego), jednocześnie osłabieniu muszą ulec również przysługujące mu prawa autorskie osobiste do utworu (art. 16 pr. autorskiego). Stworzenie i posługiwanie się projektem budowlanym zamiennym do projektu uprawnionego przez podmiot do tego uprawniony, samo w sobie nie może zatem być traktowane jako naruszenie praw autorskich osobistych uprawnionego. Tym bardziej, iż jak wynika z dokumentacji, projekt obowiązanej został stosownie oznaczony wraz ze wskazaniem, iż stanowi on opracowanie projektu stworzonego przez uprawnionego (wraz ze wskazaniem jego imienia i nazwiska)”.
W doktrynie przyjmuje się, że konstrukcja klauzuli odnoszącej się do przeniesienia autorskich praw zależnych powinna odpowiadać wymogom opisanym w rozdziale 5 pr. autorskiego „Przejście autorskich praw majątkowych”, albowiem, to w tym rozdziale, uregulowana została instytucja związana z możliwością przeniesienia autorskich praw zależnych na podmioty trzecie[43]. Przy czym, należy zwrócić uwagę, że umowa zezwalająca na wykonanie praw majątkowych do utworu zależnego ma charakter umowy licencyjnej[44]. Przeniesienie natomiast prawa zależnego powinno odbywać zgodnie z treścią art. 46 pr. autorskiego. Zakres możliwości korzystania z autorskiego prawa zależnego będzie wyznaczony polami eksploatacji określonymi w umowie[45].
W podsumowaniu warto zawrzeć praktyczną konkluzję: jeśli jesteś nabywcą egzemplarza projektu architektonicznego lub architektoniczno-urbanistycznego, to przysługuje Ci prawo zastosowania tego projektu tylko do jednej budowy (tak stanowi art. 61 pr. autorskiego). Wszelkie zamiany, powinny być konsultowane z architektem, aby mógł wyrazić na nie zgodę. W przypadku sporu o dopuszczalność tych zmian, należy liczyć się z orzeczeniem sądu zabezpieczającym interes architekta w przypadkach, gdy o zmianach w utworze decydują wyłącznie kryteria estetyczne właściciela budynku. W sytuacji, gdy zmiany wymuszone są przez cele użytkowe, sądy zwykle skłaniają się do przyjęcia pierwszeństwa funkcji użytkowej projektu, który ma służyć zaspokojeniu potrzeb użytkowych dających możliwość korzystania z budynku przez jego właściciela. Na pewno każda sprawa powinna być badana indywidualnie. Zapraszamy do kontaktu, jeśli potrzebujesz pomocy w tym zakresie.