„Moda fast fashion nie jest za darmo. Ktoś gdzieś za to płaci” – powiedziała kiedyś dziennikarka Lucy Siegle[1]. Marki fast fashion mogą pozwolić sobie na to, by naruszać prawa własności intelektualnej, ponieważ jest ogromne zapotrzebowanie na ich produkty. Tym pesymistycznym akcentem rozpoczynamy wpis wprowadzający czytelnika w prawo mody, w którym wyjaśnimy, dlaczego warto zawczasu zabezpieczyć się przed kradzieżą własności intelektualnej do projektów modowych.

Prawo mody – prawo dżungli?

Żadna marka fast fashion nie pozostaje bez winy, gdy mówimy o naruszeniach prawa własności intelektualnej. Nawet za samą ideą tego pojęcia – „tanie ubrania produkowane szybko i sprzedawane masowo przez ogromne koncerny w odpowiedzi na ostatnie modowe trendy”[2] – kryje się chęć inspiracji najnowszymi kolekcjami tworzonymi przez sławnych projektantów, wyznaczających kierunek w świecie mody.

W prawie autorskim granica między inspiracją, a plagiatem potrafi być bardzo cienka. Także czołowi projektanci często inspirują się, czy to światem dookoła, czy to swoimi konkurentami [3]. Jednak w branży modowej, to marki fast fashion co jakiś czas oskarżane są o przekroczenie granicy między inspiracją, a plagiatem dzieła danego projektanta[4]. Nie szukając daleko, ze sławnych sporów w świecie mody można przywołać oskarżenia kierowane przez projektantów i marki takie jak Anna Sui[5], Diane von Furstenberg[6] czy Gucci[7] przeciwko firmie Forever 2, czypozew skierowany przez Gianni Versacego przeciwko Fashion Nova za sprzedaż sukni podobnej do tej jego projektu, którą w 2000 r. na ceremonii rozdania nagród Grammy nosiła Jennifer Lopez[8].

 

Rys. 1 Po lewej oryginalna kurtka Gucci, po prawej „inspirowana” kurtka sieciówki Forever 21. Źródło: Gucci sues Forever 21 for allegedly ripping off its trademark stripes – FirstClasse




Dlaczego marki fast fashion naruszają prawa własności intelektualnej?

Jednym z czołowych naruszycieli praw własności intelektualnej w branży modowej pozostaje hiszpańska marka ZARA, należąca do grupy Inditex. W 2021 r. w Internecie pojawiła się zwiększona liczba opinii, jakoby francuski projektant mody Simon Porte Jacquemus został „drugą ZARĄ”. Tymczasem od wielu lat designer ten pada ofiarą żerowania marek fast fashion, z ZARĄ na czele, gdyż „jego styl jest prosty do powielenia. Nie wymaga wielu godzin nad maszyną, nie jest drogi w wykonaniu”[9], a więc posiada wszystkie cechy pożądane do skopiowania przez markę fast fashion. W efekcie „ZARA ma na ten moment więcej ubrań podobnych do Jacquemusa niż sam projektant w swojej kolekcji”[10], przez co jego marka doznaje obniżenia wartości w oczach klienta.

Nie jest to jednak najsłynniejszy przypadek naruszenia prawa przez Inditex względem tego projektanta. W 2016 r. media społecznościowe zawrzały wskutek afery związanej z kradzieżą designu naszywek oraz przypinek autorstwa amerykańskiej niezależnej projektantki Tuesday Bassen, która na wynajęcie prawnika w sporze z tym modowym gigantem musiała wydać niemal wszystkie swoje oszczędności. Po skierowaniu przez projektantkę pierwszego pisma zwracającego uwagę na naruszenie, prawnicy Inditex odpisali, że prace autorki nie są wystarczająco oryginalne, by przez odbiorców utożsamiane były z marką Tuesday Bassen oraz są za proste, by podlegały ochronie na gruncie prawa autorskiego[11]. Takie stanowisko stoi w sprzeczności z postanowieniami chociażby konwencji berneńskiej[12]. Ten akt prawny stanowi o tym, że ochrona prawnoautorska obowiązuje od momentu ustalenia utworu. Elementy odzieży zaś, czy to w orzecznictwie polskim[13], czy międzynarodowym[14], uznaje się za utwory. Sytuacją tą zainteresował się inny projektant, Adam J. Kurtz, którego prace również zostały skopiowane przez ZARĘ, i który następnie założył stronę internetową o nazwie „Shop ZARA’s Art Theft Collection”, gdzie opublikował zestawienie prac oryginalnych projektantów z odzieżą ZARY, po kliknięciu na które następuje przekierowanie na stronę pierwotnego twórcy designu.[15]

Rys. 2 Po lewej stronie oryginalne przypinki autorstwa Tuesday Bassen, po prawej podróbki stworzone przez ZARĘ. Źródło: https://www.boredpanda.com/zara-stealing-designs-copying-independent-artists-tuesday-bassen/?utm_source=google&utm_medium=organic&utm_campaign=organic




Jest popyt – są naruszenia

Dla marek fast fashion liczy się zysk, zaś ich odbiorcami są osoby pragnące poczuć się modnie , a których nie stać na kreacje od drogich projektantów, lub które wolą zapłacić taniej za podobną rzecz, niż wydawać kilkakrotność danej kwoty na odzież haute couture . Marki fast fashion wiedzą, że ich działania znajdują się na granicy prawa lub wprost owe prawo naruszają. Jest to jednak w kalkulowane w rachunek zysków i strat. Popularni giganci modowi dopuszczają się naruszeń praw własności intelektualnej względem pierwotnych autorów, ponieważ jest to działanie opłacalne – nawet kwota wydana na spór sądowy i na odszkodowanie często nie uderzy mocno w ich zarobek[16].





Jak chronić prawa własności intelektualnej – “prawo mody”?

Nie istnieje wyodrębniona formalnie gałąź prawa, którą możnaby określić jako prawo mody. W branży modowej jednak przepisy prawa mogą mieć bardzo istotne znaczenie. Mowa tu przede wszystkim o prawie własności intelektualnej.

Dlaczego jednak projektanci rezygnują z otoczenia ochroną prawną swoich dzieł przed naruszeniami ze strony marek fast fashion zawczasu? Powodów ku temu może być kilka. Pierwszy jest taki, że moda ciągle się zmienia, przez co stałe inwestowanie w ochronę praw z rejestracji wzorów przemysłowych, czy też praw ochronnych na znak towarowy wydaje się twórcom nieopłacalne[17]. Dodatkowo, twórcy mają często wrażenie, że środki prawne niewymagające rejestracji, tj. ochrona na podstawie prawa autorskiego lub na podstawie niezarejestrowanego wspólnotowego wzoru przemysłowego, dadzą im wystarczające zabezpieczenie przed kradzieżą własności intelektualnej. Jest to jednak myślenie krótkowzroczne.

Poniżej zaprezentowaliśmy charakterystykę każdego z możliwych działań, dostępnych w prawie własności intelektualnej dla twórców modowych.

Ochrona zagwarantowana przez prawo autorskie

Przez niektórych uważana jest za najbardziej podstawową formę dochodzenia roszczeń w sprawie naruszenia prawa do projektu modowego[18], powszechnie bowiem uważa się odzież za utwór w rozumieniu prawa autorskiego. Nie zawsze jednak ta ochrona będzie wystarczająca. Amerykańscy teoretycy wskazują na niejasność obowiązujących przepisów prawa autorskiego w stosunku do wytworów modowych i nieskuteczność prób stworzenia aktów legislacyjnych wprost odnoszących się do tego typu utworu[19]. Dodatkowo „obecnie prawo autorskie nie obejmuje ochrony do kolorów, czy też połączeń kolorystycznych, sposobu, w jaki <elementy projektu są cięte oraz łączone razem> czy całościowo <elementów odzieży wraz z akcesoriami>”[20]. M. Lech zwraca uwagę na niedostateczną skuteczność ochrony prawnoautorskiej w odniesieniu do świata mody. Powodem jest to, że prawo autorskie może chronić tylko taką twórczość, która ma indywidualny charakter, co oznacza odciśnięcie na czymś piętna twórczego i co w przypadku sztuki użytkowej jest dość trudne do wykazania.[21] Dodatkowa trudność polega na tym, że czasem najmniejsza zmiana wprowadzona do oryginalnego projektu, może sprawić, że powstanie nowy „przejaw twórczości o indywidualnym charakterze”. Wówczas, późniejszy projekt drugiej marki stanie się jedynie utworem inspirowanym, a nie plagiatem. E. Vulaj, poddając ogólnej krytyce ochronę designu przez prawo autorskie, wspomina jednak, że ratunkiem dla tej formy ochrony są niejako przypadki znane z orzecznictwa oraz fakt, że definicja „utworu” to katalog otwarty.[22] Innym problemem jest brak rejestru utworów, który ułatwiałby wykazanie autorstwa i daty, od której przysługuje ochrona.

Zarejestrowanie znaku towarowego

Choć rejestracja znaku towarowego bywa stosowana w branży modowej (przykładem może być ogromna ilość znaków rejestrowanych przez LV i Chanel), to jednak nie każdy projektant modowy będzie miał na tyle charakterystyczny element swojego designu, by móc objąć go prawem ochronnym na znak towarowy. Przykładowo Proenza Schouler “nie zawiera widocznego znaku ani nazwy marki, poza małą wiszącą, metką. To, co wyróżnia tę torbę na tle innych, to jej design – który nie podlega pod ochronę znaku towarowego”.[23] Bo chociaż znana jest idea przestrzennych znaków towarowych, ochrona kształtów, kolorów czy faktury –  tak ważnych cech charakteryzujących odzież i akcesoria –  jest to bardziej domena wzorów przemysłowych. Stąd zdecydowanie łatwiej jest objąć ochroną na podstawie znaku towarowego konkretne  logo, aniżeli projekt odzieży jako takiej.

Patent

Uzyskanie patentu w przypadku elementów z branży modowej jest trudne, lecz nie jest niemożliwe, m.in. ze względu na niewskazanie w ustawie prawo własności przemysłowej[24] definicji „wynalazku”. Wadami tego rozwiązania są kosztowność oraz stosunkowo długi czas na uzyskanie patentu, co przy zmieniających się co chwila trendach jest często dla twórców nieopłacalne. Dodatkowo nie każdy projekt będzie nadawał się do opatentowania ze względu na brak przemysłowej stosowalności. Do najsławniejszych przykładów elementów ubrań, które zyskały ochronę w postaci patentu, należą: suwak, rzepy czy włókno tekstylne Kevlar.[25]

Zarejestrowanie wzoru przemysłowego

Najskuteczniejszą ochroną prawną designu w obecnym systemie prawnym jest prawo z rejestracji wzoru przemysłowego. Zgodnie z art. 102 p.w.p.: „Wzorem przemysłowym jest nowa i posiadająca indywidualny charakter postać wytworu lub jego części, nadana mu w szczególności przez cechy linii, konturów, kształtów, kolorystykę, fakturę lub materiał wytworu oraz przez jego ornamentację”. Zatem wzorem przemysłowym może być również zewnętrzny projekt elementu garderoby. Uzyskanie ochrony wzoru przemysłowego może nastąpić na trzech płaszczyznach: krajowej, europejskiej oraz międzynarodowej.

Ochrona krajowa

W przypadku pierwszej płaszczyzny, wzór przemysłowy zastrzegany jest w Urzędzie Patentowym Rzeczypospolitej Polskiej. Zgodnie z wymogami prawa własności przemysłowej, aby zarejestrować dany wzór przemysłowy, musi on spełniać dwa kryteria: być nowy oraz posiadać indywidualny charakter. Prawo z rejestracji może obowiązywać nawet przez okres 25 lat (co jest bardzo korzystne), jeśli tylko co 5 lat odnowimy kolejny 5 letni okres ochrony (czyli łącznie maksymalnie 5 następujących po sobie okresów ochrony trwających po 5 lat każdy) . Zamieszczenie na swojej stronie internetowej lub w siedzibie przedsiębiorstwa świadectwa ochronnego uzyskanego z rejestracji wzoru jest przy okazji świetnym posunięciem służącym zapobieganiu działaniom nieuczciwej konkurencji.

Ochrona wspólnotowa

Uzyskanie prawa z rejestracji wspólnotowego wzoru przemysłowego w Urzędzie Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej pozwala na zapewnienie jego egzekwowania na terenie 27 państw UE, także przez 25 lat. EUIPO przy zgłoszeniu bada jedynie kryteria formalne, co sprawia, że procedura jest naprawdę szybka. Na mocy dyrektywy 6/2002 możliwa jest także prawna ochrona wzoru przemysłowego, który nie został zarejestrowany. Sprawa Karen Millen Fashions Ltd. przeciw Dunnes Stores potwierdziła skuteczność ochrony niezarejestrowanego wzoru wspólnotowego: „Karen Millen zaprojektowała i wprowadziła do obrotu w Irlandii damską koszulę w paski w kolorach niebieskim i brązowym oraz czarny top z dzianiny. Dunnes Stores nabyła ich egzemplarze, zleciła wyprodukowanie kopii tych artykułów poza Irlandią i następnie wprowadziła je do sprzedaży w Irlandii. Karen Millen powołując się na to, że jest właścicielem niezarejestrowanych wzorów wspólnotowych skierowała sprawę do sądu z żądaniem zaprzestania przez Dunnes Stores używania jej wzorów oraz zasądzenia odszkodowania”.[26] Należy jednak podkreślić, że, pomijając znacznie krótszy, 3-letni okres ochrony, niezarejestrowany wzór przemysłowy w przeciwieństwie do zarejestrowanego zapewnia mniejszy zakres ochrony i w szczególności nie chroni przed niedozwolonym naśladownictwem, które różni się nieco od pierwotnego wzoru.[27]

Ochrona międzynarodowa

Trzecia płaszczyzna dotyczy zapewnienia ochrony danego wzoru przemysłowego na terenie innego państwa przy pomocy umów międzynarodowych (zwłaszcza tzw. Porozumienia haskiego[28]), od których treści uzależnione są także okres i zakres obowiązywania. To zdecydowanie najdroższa opcja, ale warta rozważenia. Koszt ochrony można wyliczyć za pomocą specjalnego kalkulatora przygotowanego przez WIPO[29]





Lider prawa mody – znak przemysłowy

Powyższe argumenty wskazują, że uzyskanie prawa z rejestracji na wzór przemysłowy w odniesieniu do wytworów związanych ze światem mody jest najskuteczniejszym narzędziem prawnym w ochronie przed naruszeniami dokonywanymi przez marki fast fashion. Ochrona ta jest znacznie bardziej ujednolicona przepisami, niż w przypadku prawa autorskiego, szersza zakresowo, niż przy znakach towarowych i znacznie prostsza oraz szybsza w realizacji, aniżeli patenty, co czyni z niej łatwo osiągalny środek dla projektantów chcących zabezpieczyć swoje projekty.





Bądź slow!

Choć wydaje się, że wytaczanie sporów przeciwko markom fast fashion może przypominać walkę Dawida z Goliatem, którym to określeniem posługiwały się portale informacyjne w przypadku Tuesday Bassen[30], to nie trzeba być sławnym niczym Kim Kardashian[31], aby wygrać spór przeciwko gigantom przemysłu modowego.

Omówione zagadnienie jest o tyle niezwykłe, że nie tylko sami projektanci zastrzegający swoje designy oraz skuteczność ich prawników mają wpływ na los przeciwnika procesowego. Wypłata odszkodowania dla oryginalnego twórcy, chociażby liczona była w miliardach, często w bardzo niewielkim stopniu wpłynie na samą markę „szybkiej mody”. Będzie ona mogła nadal będzie uciekać się do nieuczciwych praktyk, gdyż biorąc pod uwagę cały jej zysk, może sobie na to pozwolić. To przede wszystkim my, jako świadomi swoich wyborów konsumenci, mamy realny wpływ na sytuację oryginalnych twórców. I choć, cytując D.F. García: „Zazwyczaj nie zatrzymujemy się, by pomyśleć o tym, jak bardzo ranimy Chanel, Louis Vuitton, Gucci czy Saint Laurent”[32], to  problem kradzieży własności intelektualnej nie dotyczy jedynie luksusowych projektantów. Jest to także problem niezależnych twórców, których nie stać jest na skuteczną ochronę prawna w razie  naruszenia. Los ich dzieł pozostaje w naszych rękach. Tak długo, jak nie zaprzestaniemy pogoni za tanimi „nowościami”, zamiast szukania alternatyw dla fast fashion, chociażby w postaci wspierania prac oryginalnego autora lub kupowania rzeczy z drugiej ręki, nic w tej kwestii się nie zmieni.





Jeśli potrzebujesz pomocy finansowej w związku z rejestracją znaku towarowego czy wzoru przemysłowego, to warto skorzystać z dofinansowania, jakie jeszcze przez kilka dni oferują urzędy patentowe. Skontaktuj się z nami bądź skorzystaj z gotowej usługi badania i rejestracji znaku czy wzoru przemysłowego. I szanuj prawa własności intelektualnej. Swoje i cudze  ????  





Photo by freestocks on Unsplash
[1] Jennifer Nini, 33 Thought-Provoking Quotes About Ethical, Sustainable and Fast Fashion, ECO WARRIOR PRINCESS (Oct. 17, 2018), https://ecowarriorprincess.net/2018/10/brilliantquotes-about-ethical-sustainable-and-fast-fashion/
[2] https://www.macmillandictionary.com/us/buzzword/entries/fast-fashion.html
[3] Choć też nie zawsze, zob. np. spór między markami Gucci a Guess o literę „G”: https://www.businessoffashion.com/articles/news-analysis/gucci-and-guess-end-nine-year-trademark-dispute
[4] https://www.businessinsider.com/zara-forever-21-fast-fashion-full-of-copycats-2018- 3.
[5] Amy Odell, Forever 21’s Ability to Copy Designer Clothes Could Be in Jeopardy, THE CUT (Apr. 13, 2009), https://www.thecut.com/2009/04/forever_21s_ability_to_copy_de.html.
[6] Liza Casabona, Diane von Furstenberg Sues Forever 21 Over Copyright, WOMEN’S WEAR DAILY (Mar. 28, 2007), https://wwd.com/business-news/financial/diane-von-furstenberg-sues-forever-21-overcopyright-501745/.
[7] Kali Hays, The 5 Biggest Lawsuits in Fashion, WOMEN’S WEAR DAILY (Apr. 25, 2017), https://wwd.com/business-news/legal/the-5-five-biggest-lawsuits-facing-fashion-retail10875211/
[8]https://www.harpersbazaar.com/uk/fashion/fashion-news/a30053010/versace-suing-fashion-nova-jlo-dress/
[9]https://www.facebook.com/login/?next=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ffashionfuc%2Fposts%2F1026428951432096
[10] Ibidem.
[11] https://www.boredpanda.com/zara-stealing-designs-copying-independent-artists-tuesday-bassen/?utm_source=google&utm_medium=organic&utm_campaign=organic
[12] Akt Paryski Konwencji Berneńskiej O OCHRONIE DZIEŁ LITERACKICH I ARTYSTYCZNYCH sporządzony w Paryżu dnia 24 lipca 1971 r. (Dz. U. z 1990 r. Nr 82, poz. 474).
[13] Postanowienie z dnia 23 grudnia 2015 roku, IC GCo 289/15, niepubl, za: https://lswipblog.pl/pl/2020/05/czy-kazdy-projekt-modowy-jest-chroniony-przez-prawo-autorskie/
[14] Orzeczenie Tribunal de commerce de Paris, 18e chambre, 18 mai 1994, PIBD 1994 576 III 553, https://www.doctrine.fr/d/TCOM/Paris/1994/INPID19940057
[15] https://www.boredpanda.com/zara-stealing-designs-copying-independent-artists-tuesday-bassen/?utm_source=google&utm_medium=organic&utm_campaign=organic
[16] Podobno wielkie sieci odzieżowe, według nieoficjalnych źródeł, mają nawet posiadać specjalny kapitał na pokrycie odszkodowań, żródło: https://lookreatywni.pl/baza-wiedzy/plagiatowe-wpadki-sieciowek-fast-fashion/
[17] https://fashionbusiness.pl/czy-zara-podrobila-projekty-spodni-diesel-i-sandalow-marni-jak-chronic-wzory/
[18] https://lswipblog.pl/pl/2020/05/czy-kazdy-projekt-modowy-jest-chroniony-przez-prawo-autorskie/
[19] Zob. Serena Elavia, Senior Theses, How the Lack of Copyright Protections for Fashion Designs Affects Innovation in the Fashion Industry, Trinity C. Digital Repository 16 (2014), 43.
[20] Elizabeth Vulaj, Will fast fashion go out of style soon? How couture designers, celebrities, and luxury brands fighting back may change the future legal landscape for mass affordable retailers, s. 207, cyt. za: Can I use copyright to protect my fashion designs?, Copyright Alliance, https://copyrightalliance.org/ca_faq_post/copyright-fashion-designs/ (last visited Jan. 19, 2020); Julie Zerbo, Protecting Fashion Designs: Not Only “What?” but “Who?, 6 AM. U. BUS. L. REV. 595, 596 (2017), http://digitalcommons.wcl.american.edu/aublr/vol6/iss3/2 (internal citation omitted).
[21] https://wzoryprzemyslowe-blog.pl/czym-sa-wzory-przemyslowe/
[22] Ibidem, s. 207.
[23] Casey E. Callahan, Fashion Frustrated: Why the Innovative Design Protection Act is a Necessary Step in the Right Direction, But Not Quite Enough, 7 BROOK. J. OF CORP. FIN. & COM. L. 195, s. 198 (2012)
[24] Ustawa z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej (t.j. Dz. U. z 2021 r. poz. 324).
[25] https://www.upcounsel.com/fashion-patents
[26] https://fashionbusiness.pl/wzory-przemyslowe-w-modzie-rejestrowac-czy-nie-rejestrowac/
[27] https://fashionbusiness.pl/czy-zara-podrobila-projekty-spodni-diesel-i-sandalow-marni-jak-chronic-wzory/
[28] Akt genewski Porozumienia haskiego w sprawie międzynarodowej rejestracji wzorów przemysłowych, przyjęty w Genewie dnia 2 lipca 1999 r. (Dz. U. z 2009 r. Nr 198, poz. 1522).
[29] https://www.wipo.int/hague/en/fees/calculator.jsp
[30] https://www.thecut.com/2016/07/tuesday-bassen-on-her-work-being-copied-by-zara.html
[31]https://www.businessinsider.com/kim-kardashian-missguided-lawsuit-awarded-damages-california-judge-2019-7?IR=T
[32] Denisse F. García, Fashion 2.0: It’s Time for the Fashion Industry to Get Better-Suited, Custom-Tailored Legal Protection, 11 DREXEL L. REV. 337, 338 (2018).
Udostępnij