Jako fani science – fiction, a jednocześnie prawnicy zajmujący się własnością intelektualną, nie możemy nie przyjrzeć się tematowi prawnych uwarunkowań sztucznej inteligencji (eng. AI od artificial intelligence). To, czy sztuczna inteligencja stanowi bardziej fiction, czy bardziej science zależy od oczekiwań, jakie stawiamy wobec tego pojęcia. Jeśli rozumiemy sztuczną inteligencję jako (dosłownie) myślącą samodzielnie maszynę, zdolną do podejmowania autonomicznych i podyktowanych określoną strategią decyzji, tak rozumiana sztuczna inteligencja pozostaje na razie w sferze przyszłości. Jednak termin science – fiction oznacza fikcję oparta na nauce, czyli rozwiązanie nieistniejące w rzeczywistości, ale przynajmniej teoretycznie, potencjalnie możliwe z punktu widzenia praw nauki. Niewykluczone więc, że sztuczna inteligencja taka, jaką znamy z fantastyki naukowej, jest kwestią czasu (nawet jeśli będzie to czas dość odległy). Czy zatem aktualnie istnieje sztuczna inteligencja? Uważa się, że tak. Czym jest i jakie może mieć zastosowanie? Jakie przykłady istniejącej obecnie sztucznej inteligencji możemy przytoczyć?

 

Sztuczna inteligencja, a prawo – jutro

Jeśli chcielibyśmy odpowiedzieć na powyższe pytania z prawnego punktu widzenia, sprawy niestety nie ułatwia nam brak dedykowanych regulacji prawnych odnoszących się do sztucznej inteligencji. Jednak to niedługo może się zmienić.  Otóż obecnie, prawnych inspiracji można poszukać w projekcie aktu, który w 2021 roku przedstawiła Komisja Europejska. Mowa o projekcie Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady Europejskiej w sprawie sztucznej inteligencji (Proposal for a Regulation of the European Parliament and of the Council laying down harmonised rules on artificial intelligence (artificial intelligence Act) (…) )

Zaprezentowane w  projekcie europejskie podejście do definicji sztucznej inteligencji jest dość szerokie. Jednak taki właśnie jest cel unijnego projektodawcy, który w uzasadnieniu aktu wskazał, że definicję sztucznej inteligencji sformułowano w taki sposób, aby „w możliwie największym stopniu była neutralna pod względem technologicznym i nie ulegała dezaktualizacji, biorąc pod uwagę szybki rozwój technologiczny i rozwój sytuacji rynkowej w dziedzinie sztucznej inteligencji”.

Sztuczna inteligencja jest więc w ww. projekcie zdefiniowana z punktu widzenia funkcji, jakie może spełniać i sposobu w jaki je realizuje, bez szczegółowego definiowania wymogów technologicznych, wg których jest wytworzona.

Nowa definicja systemu sztucznej inteligencji

Projekt rozporządzenia proponuje następującą definicję systemu sztucznej inteligencji:

„system sztucznej inteligencji” oznacza oprogramowanie opracowane przy użyciu co najmniej jednej spośród technik i podejść wymienionych w załączniku I, które może – dla danego zestawu celów określonych przez człowieka – generować wyniki, takie jak treści, przewidywania, zalecenia lub decyzje wpływające na środowiska, z którymi wchodzi w interakcję.

Techniki, których zastosowanie kwalifikuje system jako sztuczną inteligencję, to:

  • procesy uczenia maszynowego,
  • metody oparte na logice i wiedzy, takie jak np. bazy wiedzy lub rozumowanie symboliczne, lub
  • podejścia statystyczne takie jak np. metody wyszukiwania lub optymalizacji.

 

Z projektowanej definicji wynika więc, że sztuczna inteligencja posiada następujące cechy:

  • jest rozwiązaniem informatycznym opartym na programowaniu,
  • jest stworzona w określonym celu, a cel ten ustalił człowiek (co w szczególności oznacza, że AI nie będzie mogło w rozumieniu prawnym samo stworzyć kolejnej sztucznej inteligencji, nawet jeśli miałoby takie możliwości),
  • jej funkcją jest generowanie wyników w postaci np. treści, przewidywań, decyzji,
  • efekt działania sztucznej inteligencji oddziałuje i wchodzi w interakcje z zewnętrznym otoczeniem.

Co istotne, system, który określamy mianem sztucznej inteligencji wykorzystuje konkretne, zaprojektowane w nim metody, dzięki którym to właśnie może dochodzić do pożądanych wyników.

Uczenie maszynowe

Posiłkując się więc projektem rozporządzenia w sprawie sztucznej inteligencji, można ją określić jako program komputerowy o konkretnej funkcjonalności polegającej na generowaniu rezultatów mających wpływ na otoczenie, stworzony przy wykorzystaniu określonej metody. W praktyce, aktualnie najbardziej popularną na rynku informatycznym i data science metodą tworzenia rozwiązań z zakresu sztucznej inteligencji jest uczenie maszynowe. Uczenie maszynowe, bardzo ogólnie rzecz ujmując, obejmuje procesy tworzenia oprogramowania komputerowego, w ramach w których komputer na podstawie dużej ilości danych sam uczy się, jak wykonywać zadanie stojące przed programem. W przeciwieństwie do programu komputerowego stworzonego metodą tradycyjną, tj. bez zastosowania uczenia maszynowego, dokładny sposób generowania wyniku przez program oparty na uczeniu maszynowym nie jest zapisany w jego kodzie.  Do tego sposobu maszyna musi dojść samodzielnie.

Jak działa sztuczna inteligencja

Owe rezultaty generowane przez systemy AI są niejako autonomicznym wytworem samej sztucznej inteligencji . Dla zobrazowania, w tym znaczeniu nie będzie takim rezultatem np. wyprodukowany przez maszynę plastikowy komponent na wzór prototypu identycznego komponentu, wytworzony automatycznie wg zaprogramowanej matrycy. Wynik generowany przez system sztucznej inteligencji musi być efektem przeprowadzonych przez nią procesów analitycznych na podstawie zaprojektowanych przez człowieka metod, np. opartych na logice, statystyce, obliczeniach, czy opisanego uczenia maszynowego. Innymi słowy, sztuczna inteligencja to maszyna, która „nauczyła” się coś wytwarzać wg zadanych jej parametrów wyjściowych, zaś efekt jej działania wchodzi w interakcje z otoczeniem.

Przykładem sztucznej inteligencji może być cyfrowa asystentka, którą, np. oglądając film możemy głosowo zapytać o wiek występującego w nim aktora. Systemy sztucznej inteligencji wykorzystywane się także w medycynie do celów diagnozowania i oceny ryzyka zapadania na określone choroby, zwłaszcza w kardiologii lub onkologii. Przywołując natomiast powyższy przykład z wytwarzaniem plastikowych komponentów wg określonego wzoru, nie będzie sztuczną inteligencją drukarka 3D.

Sztuczna inteligencja, a prawo – dzisiaj

Dlaczego w ogóle prawodawca unijny postanowił uregulować sztuczną inteligencję, i to potencjalnie w akcie bezpośrednio obowiązującym podmioty prawa w państwach członkowskich? To, czym jest system sztucznej inteligencji  w rozumieniu technicznym oraz prawnym (jeśli odnieść się do przesłanek zawartych w projektowanym Rozporządzeniu w sprawie sztucznej inteligencji), daje się ustalić już dzisiaj na gruncie obowiązujących przepisów prawa:

  • jeśli bowiem sztuczna inteligencja w sensie technicznym jest programem komputerowym, czyli opisem stworzonym w języku programowania, na gruncie prawnym będzie utworem prawno-autorskim, zatem będzie stosować się do niej reżim prawa autorskiego, a już tylko z tego wynika wiele praktycznych wniosków.
  • jeśli AI będzie jednocześnie spełniać cechy wynalazku w rozumieniu prawa własności przemysłowej, tj. będzie nieznanym wcześniej rozwiązaniem technicznym nadającym się do przemysłowego wykorzystania i posiadającym poziom wynalazczy, możliwe będzie uzyskanie patentu w celu ochrony tak rozumianego wytworu własności intelektualnej.

Europejskie podejście oparte na ryzyku

Otóż projekt Rozporządzenia w sprawie sztucznej inteligencji podchodzi do tej tematyki z punktu widzenia społecznych aspektów wykorzystania sztucznej inteligencji. Projektodawca nowego prawa dostrzega potencjalne zagrożenia związane z użyciem – chciałoby się powiedzieć – inteligentnych maszyn. Projekt dzieli systemy sztucznej inteligencji na trzy grupy, w zależności od poziomu ryzyka generowanego przez dany system. Są to: systemy AI o największym ryzyku, stanowiące jednocześnie zakazane praktyki w zakresie sztucznej inteligencji, systemy AI wysokiego ryzyka – dozwolone ale obwarowane szeregiem obowiązków regulacyjnych ich dostawców, oraz systemy małego ryzyka – nie poddane regulacji.

Zakazane praktyki z zakresu AI

Wśród zakazanych praktyk w zakresie sztucznej inteligencji można wymienić choćby takie, znane widzom sci – fi przykłady:

  • sztuczną inteligencję wykorzystującą techniki podprogowe używane bez świadomości osoby będącej obiektem oddziaływania, w celu zniekształcenia jej zachowania, i mogącą wyrządzić jej szkody psychiczne lub fizyczne,
  • sztuczną inteligencję wykorzystywaną przez organy publiczne na potrzeby oceny lub klasyfikacji osób fizycznych, dokonywanej na podstawie ich zachowania społecznego, cech osobistych lub cech osobowości, kiedy to punktowa ocena społeczna prowadzi do krzywdzącego lub niekorzystnego traktowania,
  • wykorzystywania systemów zdalnej identyfikacji biometrycznej „w czasie rzeczywistym” w przestrzeni publicznej do celów egzekwowania prawa.

Systemy AI wysokiego ryzyka

Największą część projekt Rozporządzenia w sprawie sztucznej inteligencji poświęca jednak uregulowaniu systemów sztucznej inteligencji wysokiego ryzyka. Systemy te będą dozwolone, jednak ich wytwarzanie, wprowadzanie do obrotu i użytkowanie będzie poddane obowiązkom o charakterze regulacyjnym czy administracyjnym, ciążącym przede wszystkim na dostawców takich systemów. Wśród tych obowiązków tytułem przykładu można wymienić np. wdrożenie systemów zarządzania jakością, monitorowanie zdarzeń, czy bardzo istotny obowiązek w zakresie utrzymywania prawidłowego procesu zarządzania danymi wykorzystywanymi w systemach sztucznej inteligencji wysokiego ryzyka. Twórcy rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji dobrze wiedzą, że dostępność zaś wysokiej jakości danych jest kluczowe dla powodzenia projektu. Na gruncie projektowanych przepisów prawa (Aktu w sprawie sztucznej inteligencji), w odniesieniu do systemów AI wysokiego ryzyka będzie także obowiązkiem prawnym.

______________

Sztuczna inteligencja, a prawo- c.d.n.!

Już teraz zapraszamy na następny odcinek opowieści o sztucznej inteligencji, a ściślej opowieści pt. sztuczna inteligencja, a prawo. Postaramy się przybliżyć środki jej ochrony prawnej jako wytworu własności intelektualnej, a także przyjrzymy się innym, wybranym problemom społecznym i prawnym, przed którymi stają twórcy sztucznej inteligencji rozumiana jako dział techniki.

Photo by Josh Hild on Unsplash
Udostępnij