Ochrona prawnoautorska tatuażu, o której pisaliśmy poprzednio, nie jest jedyną możliwością zabezpieczenia praw artysty-tatuatora. Jest to o tyle istotne, że bardzo trudno jest wykazać autorstwo, w Polsce nie istnieją bowiem żadne oficjalne rejestry utworów tego typu. Nie jest to niemożliwe, możemy np. skorzystać WIPO proof dla zabezpieczenia możliwości wykazania autorstwa w przyszłości. Jednak brak takiego rejestru, z jednej strony utrudnia ustalenie autorstwa, a z drugiej – sprzyja naruszeniom praw autora. Stąd tatuator powinien rozważyć zarejestrowanie swoich wzorów w Urzędzie Patentowym RP lub w EUiPO – zwłaszcza, iż Unia Europejska znowu rozdaje pieniądze na ochronę własności intelektualnej. Z punktu widzenia “posiadacza” tatuażu, gdy “dziara” staje się częścią wizerunku osoby, w ostateczności czy pomocniczo, można sięgnąć po roszczenia z kodeksu cywilnego.

Tatuaż jako wzór przemysłowy

O wzorze przemysłowym pisaliśmy chociażby w kontekście ochrony designu, a także wówczas gdy radziliśmy co zrobić, gdy wzór zostanie zrejterowany przez nieuprawnionego. Okazuje się, że ten rodzaj ochrony możemy zastosować do niektórych tatuaży. Zgodnie bowiem z art. 102  ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej (dalej: PWP)[1] wzorem przemysłowym jest nowa i posiadająca indywidualny charakter postać wytworu lub jego części, nadana mu w szczególności przez cechy linii, konturów, kształtów, kolorystykę, fakturę lub materiał wytworu oraz przez jego ornamentację. Zgodnie zaś z ust. 2 tego samego artykułu wytworem jest „każdy przedmiot wytworzony w sposób przemysłowy lub rzemieślniczy, obejmujący w szczególności opakowanie, symbole graficzne oraz kroje pisma typograficznego, z wyłączeniem programów komputerowych”.

Chociaż pewne wątpliwości może budzić użycie słów „wytwór” lub „przedmiot” jako określenie tatuażu, to jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że wytworem mogą być również symbole graficzne wykonane w sposób rzemieślniczy, wydaje się, że definicja wytworu może odnosić się także i do tatuaży. Aby tatuaż mógł być objęty ochroną, jaka przysługuje zarejestrowanemu wzorowi przemysłowemu, musi spełniać dwie przesłanki:

  • być nowy;
  • posiadać indywidualny charakter.

W przypadku pierwszej z przesłanek doktrynalnie przyjmowane są dwa kryteria oceny: obiektywne i subiektywne.

  • nowość subiektywna to taka, w przypadku, której twórca jest przekonany o pionierskim charakterze pracy – wzór zatem uważa się za nowy, jeśli został stworzony przez twórcę samodzielnie.
  • nowość obiektywna natomiast występuje wtedy, gdy cechy wytworu zestawiane są z cechami znanych już dóbr intelektualnych – oznacza to, że wzór jest nowy wtedy, gdy nie miał on w przeszłości swojego odpowiednika, ta koncepcja została przyjęta na gruncie polskiej PWP.[2]

O indywidualnym charakterze możemy, zgodnie z art 104 ust. 1 PWP, mówić wówczas, gdy ogólne wrażenie, jakie wzór wywołuje na zorientowanym użytkowniku (czyli nie ekspercie, ale też nie na przeciętnym konsumencie), różni się od ogólnego wrażenia wywołanego na nim przez wzór publicznie udostępniony przed datą, według której oznacza się pierwszeństwo. Przy ocenie indywidualnego charakteru wzoru przemysłowego brany jest pod uwagę zakres swobody twórczej przy powstawaniu wzoru.

Jeśli spełnione zostaną te 3 przesłanki, tj. wzór jest wytworem lub jego częścią, ma nowy oraz indywidualny charakter – może zostać zarejestrowany i uzyskać ochronę na terenie Rzeczypospolitej poprzez zgłoszenie go w Urzędzie Patentowym RP. Można rozszerzyć ochronę na teren Unii Europejskiej, rejestrując wzór jako wspólnotowy (pisaliśmy o tym tutaj wskazując jednocześnie, kiedy można “stracić” tę rejestrację).

Co ważne, nie każdy tatuaż mógłby zostać zarejestrowany jako wzór przemysłowy. Artykuł 106 PWP wymienia bowiem bezwzględne przesłanki nieudzielenia takiej ochrony danemu wytworowi. Przykładowo, jeśli dany tatuaż przedstawiałby symbole narodowe Polski albo innych państw i organizacji międzynarodowych czy sprzeczne z dobrymi obyczajami, niecenzuralne zwroty lub rysunki (co przecież w praktyce się zdarza), nie otrzymałby prawa z rejestracji wzoru przemysłowego.

Czy w takim razie nawet taki tatuaż może korzystać z ochrony na terenie Unii Europejskiej jako niezarejestrowany wzór wspólnotowy?

Idea niezarejestrowanego wzoru przemysłowego powstała z myślą o produktach o krótkiej żywotności, np. o elementach odzieży, które za chwilę wyjdą z mody i których twórcom przez to nie opłaca się podejmować kosztownej procedury rejestracyjnej, niemniej ich towary powinny być objęte jakąkolwiek ochroną. Stąd 3-letni okres ochrony (o dwadzieścia dwa lata krótszy, niż w przypadku wzorów zarejestrowanych, których ochrona jest przedłużana) liczony jest od momentu upublicznienia na terytorium UE. Należy jednak zastrzec, że prawo nie chroni przed naśladownictwem, a jedynie przed dokładnym skopiowaniem wzoru i to tylko, jeśli kopiujący działał w złej wierze, wiedząc, że wcześniejszy wzór istnieje. Więcej na temat niezarejestrowanego wzoru można przeczytać tutaj. W przypadku tatuaży, którym ze względu na sprzeczność z porządkiem publicznym i dobrymi obyczajami odmówiono prawa z rejestracji, należy pamiętać o art. 9 rozporządzenia 6/2002, będącym podstawą funkcjonowania wzorów wspólnotowych. Artykuł ten stanowi, że: „Wzór wspólnotowy nie obejmuje wzoru sprzecznego z porządkiem publicznym lub dobrymi obyczajami”, a zatem takowy tatuaż nie będzie korzystał z ochrony również jako wzór niezarejestrowany.[3]

Jeśli jednak tatuaż nie spełnia żadnej z przesłanek odmowy rejestracji, warto zadbać o ochronę na gruncie prawa z rejestracji wzoru przemysłowego. Rejestracja w Polsce pomaga utrzymać ochronę przez 25 lat (podzielone na 5-letnie okresy ochronne) od momentu zgłoszenia dokonanego w UPRP, podobnie jak w przypadku zarejestrowanego wzoru wspólnotowego. Oba prawa dają jednak możliwość szerszej ochrony, w tym przed naśladownictwem. Treścią prawa z rejestracji jest bowiem możliwość wyłącznego korzystania ze wzoru przemysłowego w sposób zawodowy lub zarobkowy w odniesieniu do wzorów wskazanych w zgłoszeniu. UWAGA: ochrona nie rozciąga się na inne niewskazane we wniosku wytwory, na które dany wzór mógłby zostać nałożony.[4]

Wszystko to sprawia, że tatuatorzy, chcąc zabezpieczyć swoje prawa, powinni wziąć pod uwagę możliwość rejestracji ich dzieła jako wzoru przemysłowego i uzyskać broń w postaci konkretnych roszczeń: żądania od naruszającego zaniechania naruszania, wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści, a w razie zawinionego naruszenia również naprawienia wyrządzonej szkody. Gdy sprawa trafi do sądu, może on może nakazać naruszycielowi zapłatę stosownej sumy pieniężnej na rzecz uprawnionego lub zapłatę stosownej sumy pieniężnej należycie uwzględniającej interesy uprawnionego.

Roszczenia te mogą być dochodzone za okres rozpoczynający się po dniu dokonania ogłoszenia w “Wiadomościach Urzędu Patentowego”[5] informacji o udzieleniu prawa do wzoru, a w przypadku wcześniejszego powiadomienia przez uprawnionego osoby naruszającej prawo o dokonanym zgłoszeniu – od daty tego powiadomienia.

Zapytasz jako „posiadacz” tatuażu czy musisz martwić się o prawne konsekwencje naruszenia praw innego tatuatora?

To trudne pytanie. Z jednej strony prawo człowieka do decydowania o własnym ciele wydaje się być umiejscowione nad prawami autorskimi artystów-tatuatorów, ale oprócz konsekwencji prawnych należy pamiętać o konsekwencjach moralnych. Gdy zamawiasz wykonanie tatuażu „kradnąc” wzór pamiętaj, że pokrzywdzonym w takim przypadku nie jest jedynie twórca danego tatuażu, ale również jego posiadacz. Wiele osób robi tatuaże z powodów osobistych i mają dla nich ogromne znaczenie sentymentalne, a posiadanie identycznych na ciele kogoś innego tylko z przyczyn estetycznych umniejsza wartości takich tatuażów. Ponadto kopiowanie danej pracy przez kogoś, kto na co dzień nie rysuje w takim czy innym stylu może skończyć się ogromnym zawodem ze strony zamawiającego. Obrazuje to przykład poniżej. 

Rys. 1: Po lewej praca oryginalna, po prawej plagiat. Źródło: Tattoo Copyright: What You Need To Know • Tattoodo

Nawet jeśli podróż na drugi koniec świata, by zdobyć tatuaż od swojego ulubionego artysty to kosztowna sprawa, czy szacunek do niego i jego prac nie powinien przemawiać za takim rozwiązaniem? Jako alternatywę można potraktować znalezienie lokalnego tatuatora, który stworzy projekt podobny, jednak posiadający unikatowe cechy jego stylu rysunku, przez co nie będzie plagiatem wcześniej istniejącego wzoru.

A jeśli „dziary” budują wizerunek danej osoby?

Nie ma wątpliwości, że prawna ochrona wizerunku obejmuje także tatuaże. W doktrynie powszechnie wyróżnia się pięć rodzajów wizerunków, które podlegają ochronie w związku z rozpoznawalnością konkretnej osoby dzięki danemu wizerunkowi. Do kategorii tych należą:

  • wizerunki plastyczne;
  • wizerunki audialne;
  • maska artystyczna;
  • wizerunki piśmiennicze;
  • body art.[6]

W kontekście tatuażu w szczególności powinny zainteresować nas dwa z wymienionych rodzajów: body art oraz wizerunki plastyczne. Otóż jak zaznacza P. Ślęzak:

Body art. traktuje ludzkie ciało jako przedmiot doświadczenia artystycznego. Ta swoista “sztuka ciała” obejmuje różne, niekiedy szokujące,<metody zdobienia> ciała, np. kolczykowanie czy tatuaż. Wymienione sposoby w sposób trwały zmieniają wizerunek konkretnej osoby, a ich prezentacja publiczności wymaga nierzadko eksponowania nagości. Body art jest najczęściej prezentowana jako postać <żywego wykonania> albo jako fotografia czy film (por. E. Ferenc-Szydełko, Body art w świetle przepisów prawa autorskiego, ZNUJ 2007, Nr 100, s. 119 i n.). W pierwszej sytuacji, jak się wydaje, jest odrębną postacią wizerunku; natomiast w drugiej jest wizerunkiem plastycznym (P. Ślęzak, Ochrona prawa do wizerunku, s. 22)”.[7]

Orzecznictwo jednoznacznie wskazuje, że wizerunek, niezależnie od jego postaci, stanowi dobro osobiste chronione na gruncie art. 23 Kodeksu cywilnego (dalej: KC)[8].[9] W praktyce oznacza to, że tatuaż może być prawnie chroniony na podstawie art. 24 KC, a zatem uprawniony w razie zagrożenia cudzym działaniem jego dobre osobistego może żądać zaniechania tego działania (chyba że nie jest ono bezprawne).

W przypadku dokonanego naruszenia zaś ma prawo domagać się dopełnienia przez naruszyciela czynności służących usunięciu skutków naruszenia, w szczególności by osoba ta złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Uprawniony, którego dobro osobiste zostało naruszone, może także żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. Zasadność przyznania oraz wysokość zadośćuczynienia zależą od sądowej oceny całokształtu okoliczności faktycznych sprawy, m.in. rodzaju naruszonego dobra i doznanego uszczerbku, charakteru następstw naruszenia, stopnia zawinienia sprawy czy stosunków majątkowych zobowiązanego i uprawnionego.[10] Jeżeli w wyniku naruszenia została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych. Co ważne, omawiane naruszenie nie musi mieć charakteru zawinionego, by uprawniony mógł dochodzić swoich praw.[11] W przypadku wysunięcia roszczenia o zadośćuczynienie z tytułu naruszenia prawa do wizerunku, ciężar dowodowy dotyczący rozmiaru i intensywności szkody spoczywa na powodzie.[12]

Niestety, kwestie komercyjnego wykorzystania własnego wizerunku w starciu z prawami autorskimi do tatuażu mogą w praktyce nastręczać wiele trudności, co pokazują głównie słynne sprawy sportowców. Jedną z nich jest spór między firmą Nike a tatuatorem gwiazdy NBA – Rasheeda Wallace’a – który wraz ze sportową marką stworzył reklamę, w której opowiedział o znaczeniu swoich tatuaży. Twórcy spotu marketingowego zostali pozwani przez artystę, jednak nie doszło do sądowego rozwiązania tej sprawy, gdyż zakończyła się ugodą.[13]

 

Dlaczego w takim razie nie słyszy się o sądowych wyrokach dotyczących tatuaży? Ponieważ większość roszczeń przed wniesieniem ich zaspokajana jest w formie pieniężnej ugody 😉 Choć prawdą jest, że dostępna publicznie baza wyroków dotyczących tatuaży ma niewielką zawartość, to liczba internetowych zażaleń artystów-tatuatorów wobec osób kopiujących ich prace jest ogromna. Przekłada się to nie tylko na polubowne załatwianie spraw „po cichu” między obojgiem twórców, ale przede wszystkim na szkodę na renomie drugiego z nich, który przez odbiorców mediów społecznościowych pada ofiarą (często słusznego) ostracyzmu, jest zmuszony usunąć swoje prace z Internetu, a czasem także publicznie przeprosić, co ma negatywny wydźwięk wśród potencjalnej klienteli, marzącej o własnym, wyjątkowym tatuażu.

Photo by Allef Vinicius on Unsplash
[1] t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 324
[2] Zob. J. Sieńczyło-Chlabicz, Prawo własności intelektualnej, Warszawa 2015, s. 525-526.
[3] Zob. https://www.parp.gov.pl/component/content/article/53945:niezarejestrowany-wzor-wspolnotowy-sposob-na-ochrone-towarow-o-krotkiej-zywotnosci-rynkowej [dostęp: 14.02.2022 r.].
[4] J. Sieńczył-Chlabicz, Prawo…, s. 539.
[5] Wiadomości Urzędu Patentowego jest publikatorem urzędowym w którym ogłasza się m.in.: o prawach z rejestracji wzorów przemysłowych, a także zmiany w rejestrach dotyczące udzielonych praw. Począwszy od numeru 5/2020 (z datą publikacji 18 maja 2020 r.) WUP ukazuje się w poniedziałki co dwa tygodnie. [https://uprp.gov.pl/pl/slownik-terminow?litera=W – dostęp 17.02.2022]
[6] Art. 81 PrAut red. Ślęzak 2017, wyd. 1/Ślęzak, Legalis.
[7] Ibidem.
[8]t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1740
[9] Zob. np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 1 sierpnia 2019 r., sygn. akt. V ACa 501/18, Legalis.
[10] Zob. wyrok SN z dnia 19 kwietnia 2006 r., sygn. akt: II PK 245/2005.
[11] Zob. wyrok SA w Łodzi z dnia 11 marca 2014 r., sygn. akt: I ACa 1207/13.
[12] Zob. wyrok SA w Warszawie z 23 listopada 1999 r. sygn. akt: I ACa 847/99.
[13] Zob. https://ipllectual.pl/pl/komercyjne-wykorzystanie-tatuazu-w-branzy-kreatywnej/ [dostęp: 13.02.2022 r.].
Udostępnij