Prawnicy wiedzą, że prawo europejskie (kontynentalne) i amerykańskie znacznie się między sobą różnią, nie tylko – co oczywiste – w zakresie treści przepisów, ale także pod względem zasad funkcjonowania systemu prawnego. Dlatego, o ile łatwiej jest nam referować do systemów prawnych innych państw członkowskich Unii Europejskiej, w przypadku legislacji anglosaskich, opartych na doktrynie common law, punktów stycznych i znajomych instytucji prawnych jest mniej.

W dzisiejszym wpisie przyjrzymy się różnicom pomiędzy rozwiązaniami prawnymi, które odpowiednio w polskim i amerykańskim prawie pozwalają użytkownikom korzystać w słusznych celach z cudzych utworów chronionych prawem autorskim.

Dzięki umowom bilateralnym oraz wielostronnym, takim jak np. Konwencja berneńska o ochronie dzieł literackich i artystycznych z 1886 r., minimalny standard ochrony praw autorskich na niemal całym świecie jest podobny. Mimo to, między ustawowymi rozwiązaniami w poszczególnych państwach zachodzą często znaczące różnice (takie jak np. czas ochrony dzieł, o którym mieliśmy okazję napomknąć we wpisie dotyczącym domeny publicznej. Te różnice mogą mieć wpływ na rozstrzygnięcie w danym przypadku.

W podstawowym wymiarze różnica wynika z wybranego systemu ochrony praw autorskich – tego przyjętego odpowiednio na gruncie prawa kontynentalnego albo anglosaskiego porządku common law. Przyjęty w danym kraju system, wraz z oferowanymi przez niego rozwiązaniami ma o tyle praktyczne znaczenie, że w dobie globalizacji dzieł kultury i popkultury różnych autorów, jego znajomość jest kluczowa dla możliwości implementacji danych rozwiązań.

Wyraźnie widać to w gamedevie, któremu przyglądaliśmy się z naszej prawniczej perspektywy, gdzie sięganie do obcego porządku dziennego jest chlebem powszednim. Dzieje się tak również w przypadku ochrony znaków towarowych. Do jednego z bardziej znanych przykładów w tej branży należy  wygranie sprawy sądowej przez firmę Rockstar. Została ona pozwana przez właścicieli znajdującego się w Los Angeles klubu The Play Pen Gentlemen’s Club, po tym, jak umieściła w swojej grze „Grand Theft Auto San Andreas” lokację o nazwie The Pig Pen, będącej odwzorowaniem klubu powodów. Powołanie się na parodystyczne odtworzenie klimatu, choć przyniosło skutek w realiach amerykańskich, mogłoby nie mieć powodzenia na gruncie polskich regulacji, gdyż nasze „prawo parodii” potrzebuje ściśle spełnionych przesłanek, by zostać uznane za dozwolony użytek (o tym pisaliśmy przy okazji identyfikacji marki i brand hero).

common law, a prawo kontynentalne

Każdy z systemów ochrony prawa autorskiego wskazuje na inną rolę, jaka powinna zostać tej ochronie przypisana.

Romański system droit d’auteur, przyjęty na gruncie prawa kontynentalnego, za podstawę uznaje ochronę majątkowych i osobistych interesów twórcy. Z tego powodu wyróżnia się po pierwsze (funkcjonujący m.in. w Polsce, Hiszpanii, Włoszech czy Francji) model dualistyczny, wyodrębniający dwie autonomiczne, choć przeplatające się ze sobą wiązki praw: autorskie prawa osobiste i autorskie prawa majątkowe. Z drugiej strony znajduje się zaś przyjęty np. w Niemczech model monistyczny, gdzie uprawnienia majątkowe i osobiste traktowane są jako jedno niezbywalne, przysługujące twórcy prawo.

Prawo precedensowe, czyli common law, przyjęło tzw. system copyright, w którym prawo autorskie jest zespołem uprawnień majątkowych służącym ochronie interesów uprawnionego podmiotu i mającym zapewnić rozwój nauki oraz sztuki.[1] To podejście uznaje się za bardziej „ekonomiczne”, a ochrona interesów twórcy ma znaczenie drugorzędne. Copyright zapewnia stronom umów większy stopień swobody kształtowania stosunków prawnych w postaci licencji, umów przenoszących, czy różnych postaci zabezpieczeń.[2] W anglosaskim systemie praw autorskich ogromne znaczenie przypisywane jest ograniczonemu przez przepisy prawa monopolowi autora i omówionej poniżej doktrynie fair use.

fair use, a dozwolony użytek

Konstrukcja fair use jest opisana w art. 107 tzw. Kodeksu Stanów Zjednoczonych (ang. United States CodeUSC), w jego Tytule 17, dotyczącym prawa autorskiego. Brak jest jednak w tym przepisie definicji samego pojęcia fair use. Art. 107 przewiduje, że fair use pracy chronionej prawem autorskim nie jest naruszeniem monopolu autorskiego; przy ustaleniu, czy konkretne użycie cudzego utworu jest fair w rozumieniu tego przepisu, bierze się pod uwagę cztery (4) kryteria:

  • cel oraz charakter użycia, włącznie z tym, czy takie użycie jest natury komercyjnej, czy ma cele edukacyjne lub o charakterze non-profit;
  • natura utworu podlegającego ochronie prawnoautorskiej;
  • proporcja objętości użytego fragmentu w stosunku do całości dzieła;
  • wpływ użycia oryginalnego utworu na jego wartość oraz sprzedaż na rynku.[3]

Jeśli choć jedna z przesłanek zostanie rozstrzygnięta na niekorzyść użytkownika cudzego utworu, istnieje duże prawdopodobieństwo, że fair use nie znajdzie zastosowania. Jednakże, „magia” tej konstrukcji polega na nieostrości regulacji, która ma zapewnić elastyczność działania. Sprawia to, że każdy przypadek musi zostać zbadany indywidualnie przez sąd, biorący oczywiście pod uwagę wcześniejsze, precedensowe wyroki, które kształtują granice zastosowania fair use. Dzięki temu, zastosowaniem instytucji fair use można objąć wiele nowych przypadków, które nie mogłyby być chronione chociażby na gruncie polskim przepisami o dozwolonym użytku. Mimo bowiem podobnego założenia i celu, który przyświeca obu tym instytucjom jakim jest ograniczenie praw  twórcy poprzez umożliwienie korzystania z chronionego utworu bez uzyskiwania zgody podmiotu uprawnionego, to sposób ich stosowania różni się.

W prawie polskim, wyjątki od zakazu rozporządzania i korzystania z cudzego dzieła bez zgody twórcy są wskazane enumeratywnie w Ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych (upapp), podlegają szczegółowym warunkom i nie mogą być interpretowane w sposób rozszerzający. Wśród tych wyjątków wskazać można m.in.:

  • dozwolony użytek publiczny
  • prawo cytatu
  • przywilej biblioteczny
  • dozwolony użytek w celach naukowych
  • dozwolony użytek dla dobra osób z niepełnosprawnościami
  • dozwolony użytek osobisty.

Z uwagi na opisane różnice między kontynentalnym i anglosaskim sposobem zastosowania prawa autorskiego, znany na gruncie upapp „dozwolony użytek” najczęściej będzie tłumaczony na język angielski jako permitted use, w odróżnieniu od konstrukcji fair use. W rzeczywistości, mimo teoretycznego ułatwienia i możliwości dostosowania ograniczeń prawa autorskiego przez sądy, zwłaszcza w obliczu rozwijających się rozwiązań technologicznych, doktryna fair use jest trudniejsza w stosowaniu, niż dozwolony użytek.

Obrazuje to przykład regulacji prawnych w odniesieniu do narzędzi TDM – text and data mining, o których pisaliśmy niedawno. W naszym wpisie wskazaliśmy na niedostateczne uregulowanie europejskich, w tym polskich przepisów w odniesieniu do TDM, podczas gdy w USA elastyczne zastosowanie do tego zjawiska znajduje właśnie fair use.

Mimo to, klauzula fair use stwarza wyższy stan niepewności co do możliwości użycia poszczególnych narzędzi i rozwiązań, ponieważ użytkownicy nie wiedzą, po spełnieniu jakich dokładnie przesłanek ich działanie będzie stuprocentowo legalne.[4]

krzyżowanie się obu systemów – implementacja dyrektywy 290/790 o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym

Mimo ekonomicznego nastawienia, w kontekście praw osobistych twórców, wielokrotnie w literaturze przedmiotu wskazuje się, że porządek anglosaski zbliża się do kontynentalnego, głównie poprzez obowiązek realizacji art. 6bis Konwencji berneńskiej[5] o treści:

  1. niezależnie od majątkowych praw autorskich, a nawet po ich ustąpieniu, autor zachowuje prawo dochodzenia autorstwa utworu, jak również prawo sprzeciwienia się wszelkiemu zniekształceniu, okaleczeniu lub innej zmianie wspomnianego utworu, która mogłaby przynieść ujmę jego godności lub dobrej sławie
  2. ustalenie warunków wykonywania tych praw należy do ustawodawstwa narodowego krajów związkowych środki ochrony tych praw będą uregulowane przez ustawodawstwo tego kraju, w którym żąda się ochrony.

Brak jest sygnałów, aby w ustawodawstwie europejskim planowano wprowadzenie elastycznych rozwiązań na podobiznę anglosaskich. Zmierza ono raczej w kierunku sukcesywnego doprecyzowywania regulacji o dozwolonym użytku poprzez rozszerzenie, w miarę dynamicznego rozwoju rynku, katalogu wyjątków, choć nadal interpretowanych ściśle. Wyrazem tego jest unijna Dyrektywa 290/790 o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym, która w Polsce doczekała się wreszcie planów jej implementacji, w postaci skierowanego 20.06.2022 r. do konsultacji publicznych projektu zmian w upapp.

Treści tego projektu przyjrzymy się jednak już niedługo w kolejnym wpisie, skupiając się na omówieniu nowych postaci dozwolonego użytku mających znaczenie dla TDM, przepisów odnoszących się do dostawców usług udostępniających treści online, oraz nowego prawa pokrewnego wydawców prasy. Tymczasem pozostawiamy nierozstrzygniętą dyskusję o wyższości doktryny fair use nad instytucją dozwolonego użytku albo odwrotnie, wobec trudności zważenia takich wartości jak pewność stanu prawnego z jednej strony, i elastyczność obrotu z drugiej.

Photo by Dave Sherrill on Unsplash
[1] J. Barta, R. Markiewicz, Rozdział pierwszy [w:] J. Barta, R. Markiewicz, Prawo autorskie i prawa pokrewne, Warszawa 2019, Lex.
[2] P. Ślęzak, Ogólne założenia umownego prawa autorskiego [w:] Umowy w zakresie współczesnych sztuk wizualnych, Warszawa 2012, s. 200.
[3] Copyright Law of the United States and Related Laws Contained in Title 17 of the United States Code, May 2021 , na: www.copyright.gov/title17/title17.pdf (wejście 23. 06. 2022): art. 107. Notwithstanding the provisions of sections 106 and 106 a, the fair use of a copyrighted work, including such use by reproduction in copies or phonorecords or by any other means specified by that section, for purposes such as criticism, comment, news reporting, teaching (including multiple copies for classroom use), scholarship, or research, is not an infringement of copyright. In determining whether the use made of a work in any particular case is a fair use the factors to be considered shall include—
(1) the purpose and character of the use, including whether such use is of a
commercial nature or is for nonprofit educational purposes;
(2) the nature of the copyrighted work;
(3) the amount and substantiality of the portion used in relation to the copy-
righted work as a whole; and
(4) the effect of the use upon the potential market for or value of the copy-
righted work.
The fact that a work is unpublished shall not itself bar a finding of fair use if
such finding is made upon consideration of all the above factors
[4] M. Kupiec, Amerykański fair use i japoński non-enjoyment – drogowskazy dla europejskich rozwiązań prawnych w zakresie TDM?, „Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego” 2/2021, s. 138, K. Grzybczyk, Rozrywki XXI wieku, a prawo własności intelektualnej, Rodział IV: Być jak J.K. Rowling, cz. 3 Fanfiction, a fair use, Wolters Kluwer, 2020
[5] Zob. np. J. Barta, R. Markiewicz, Rozdział…
Udostępnij