Gdy znak towarowy zyskuje rozpoznawalność, a pozycja produktów lub usług oznaczonych tym znakiem jest trwała i dobrze prosperująca, przedsiębiorcy dość często zaczynają wykorzystywać np. człon znaku do rejestracji następnych znaków towarowych oznaczających nowe towary lub usługi pochodzące od tego przedsiębiorcy. Wiedzą bowiem, że znak towarowy to nie tylko logo czy symbol, ale jeden z kluczowych elementów komunikacji między przedsiębiorcą a potencjalnym konsumentem. Stanowi on wizytówkę towaru lub usługi, umożliwiającą ich odróżnienie od produktów lub usług podmiotów konkurencyjnych.  Rejestracja znaku towarowego daje przedsiębiorcy prawo wyłącznego używania danego oznaczenia na określonym terytorium, co zabezpiecza jego inwestycje, wspiera budowanie lojalności klientów jak i spełnia funkcję reklamową. Dzięki temu konsumenci mogą szybko odnaleźć produkty, które spełniają ich oczekiwania, przywiązać się i utożsamiać się z towarami pochodzącymi od danego przedsiębiorcy, co ułatwia powtarzalne zakupy. To “odnajdywanie” produktów jest łatwiejsze, gdy w nowym znaku pojawia się element ze znaku już wcześniej zarejestrowanego.

Przykładowo używając w obrocie przedrostka „Mc” zapewne w wyobraźni konsumenta pojawia się jedno z tych oznaczeń: McDonald’s, McDrive, McFlurry, McChicken… Oznaczenia te tworzą rodzinę znaków towarowych lub inaczej serię znaków, które przez swój charakter odróżniający i wspólny człon niewątpliwie przykuwają uwagę odbiorców. O tym skąd biorą się rodziny znaków, jak wpływają na możliwości rejestracji innych znaków, w tym prawdopodobieństwa wprowadzenia w błąd w dzisiejszym wpisie. Przyjrzymy się również marką parasolowym spotykanym w szczególności w branży farmaceutycznej.

Czym jest rodzina znaków towarowych?

Rodzinę znaków towarowych rozumie się jako oznaczenia, które tworzą zbiór podobnych do siebie znaków pochodzących od jednego przedsiębiorcy. Może on przyjąć dwojakie założenia

  • pierwsze, w którym od początku zakłada, że oznaczenia będą ze sobą powiązane i będą tworzyć pewną serię znaków oznaczających towary[1] lub usługi albo
  • drugie – kiedy to, tak jak wyżej zostało napomknięte, przedsiębiorca widząc pozytywne funkcjonowanie znaku w obrocie przyczyniające się do wzrostu gospodarczego przedsiębiorcy, decyduje się na rejestrację nowych oznaczeń dla nowych towarów pod nowym znakiem, podobnym w warstwie fonetycznej lub konceptualnej. 

Mc przykład?

Niewątpliwie serią znaków towarowych może poszczycić się McDonald’s Corporation, który posiada prawa wyłączne do znaków takich jak: McDonald’s, McMUFFIN, McWRAP, McFLURRY, CHICKEN McNUGGETS, McCHICKEN[2] i wielu więcej. Większość nazw oferowanych przez przedsiębiorcę dań w sieci restauracji fast food charakteryzuje się przedrostkiem „Mc”.

Istnienie rodziny znaków towarowych powoduje rozszerzenie spektrum ich postrzegania jak i zwiększa kojarzenie w wyobrażeniu odbiorców towarów z oznaczeniami. Powoduje to więc, że rodziny znaków mają większą szansę na bycie dostrzeżonym i zapamiętanym przez potencjalnego konsumenta niż pojedyncze oznaczenie.

Warto tu tylko dodać, że rodzinę znaków towarowych McDonald’s Corporation można uznać za renomowaną, w szczególności znak McDonald’s, co oznacza, ograniczenie w zakresie rejestracji znaków identycznych lub podobnych dla każdego rodzaju towarów, jeśli podmiot zgłaszający miałby w nieuzasadniony sposób czerpać nienależne korzyści ze znaku renomowanego, szkodzić charakterowi odróżniającemu lub renomie znaku – art. 132[1] ust. 1 pkt 4 pwp. Więcej o McDonald’s i znakach renomowanych tutaj.

Skąd więc wynika pojęcie rodziny znaków towarowych?

Istnienie rodziny znaków towarowych upatruje się w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości UE. W wyroku Sądu Pierwszej Instancji Wspólnot Europejskich z 2006 r.[3] dotyczącym odmowy rejestracji przez OHIM (obecnie Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej) znaku zgłoszonego przez II Ponte Finaziaria SpA ze względu na podobieństwo znaku do wcześniejszych znaków towarowych, co podlegało ocenie prawdopodobieństwa wprowadzenia w błąd uwzględniając właściwy krąg odbiorców. 

W orzeczeniu Sąd stwierdził, że gdy istnieje wielość znaków towarowych, które posiadają cechy wspólne, takie jak posiadanie tego samego elementu odróżniającego z dodatkową cechą graficzną lub słowną lub gdy znaki posiadają ten sam przedrostek lub przyrostek, który występował w znaku pierwotnym, to  powyższe cechy pozwalają na uznanie ich za „serie lub rodziny” znaków towarowych.[4] 

Jakie wymogi musi spełnić rodzina znaków towarowych?

Wróćmy jednak do samego istnienia rodziny znaków towarowych i tego jakie wymogi muszą spełnić, by uprawniony mógł powoływać się na to pojęcie. Aby znaki mogły być uznane za rodzinę, muszą spełniać kilka kryteriów:

  • muszą istnieć co najmniej 3 różne znaki – im więcej tym lepiej;
  • znaki te muszą posiadać ten sam element, o takim samym wyglądzie i pozycji – wynikający z charakteru odróżniającego znaku;
  • wspólny element musi mieć zdolność odróżniającą, nie może być np. elementem opisowym;
  • wybrane znaki muszą być chronione dla tego samego rodzaju towarów lub usług, co znak sporny.[5]

Czy wzrasta prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd przy ocenie podobieństwa znaku?

Rodzina znaków towarowych może być skutecznym narzędziem w postępowaniach sprzeciwowych, czyli pozwala na zablokowanie rejestracji kolidujących znaków. Argumentacja oparta na istnieniu rodziny znaków może obniżyć wymóg stopnia podobieństwa koniecznego do stwierdzenia ryzyka wprowadzenia w błąd, co ułatwia ochronę interesów przedsiębiorcy.

W powyżej opisywanym wyroku wskazano, że w przypadku rodziny wyrazów wprowadzenie w błąd przy zgłaszaniu znaku podobnego może wynikać „z możliwości skojarzenia znaku zgłaszanego z należącymi do danej serii znakami wcześniejszymi, jeśli występują między nimi podobieństwa mogące doprowadzić konsumenta do przekonania, że znak zgłoszony należy do tej samej serii, i – co za tym idzie – że oznaczone nim towarowy mają to samo pochodzenie, co towary oznaczone znakami wcześniejszymi lub pochodzenie zbliżone”.[6]

Dodatkowo sąd wskazał również, że w sytuacji, gdy istnieje podobieństwo znaku zgłaszanego do rodziny znaków, to niebezpieczeństwo wprowadzenia w błąd istnieje, gdy konsument może uznać, że oznaczenie to również należy do serii znaków towarowych.[7]

Warto pamiętać, że wprowadzenie w błąd ocenia się przy względnych przeszkodach rejestracji znaków towarowych, zgodnie z art. 1321 ust. 1 pkt 3 pwp jak i przy unieważnieniu znaku – art. 164 ust. 1 w zw. z art. 132[1] ust.1 pkt 1 pwp.

Co sąd ocenia przy ryzyku skojarzenia znaku zgłaszanego z rodziną znaków towarowych?

W orzeczeniu wskazuje się, że aby oceniać wprowadzenie w błąd oraz ryzyko skojarzenia znaku zgłaszanego z serią znaków należy spełnić dwie przesłanki:

  • podmiot uprawniony z rodziny znaków towarowych powinien przedstawić dowód używania wszystkich znaków należących do serii lub przynajmniej pewnej liczby znaków z rodziny – w przypadku braku potwierdzenia używania tej serii, pojawienie się znaku identycznego lub podobnego należy oceniać przez porównanie z każdym z wcześniejszych znaków z osobna;
  • zgłoszony znak powinien wykazywać cechy umożliwiające jego przyporządkowanie do rodziny znaków wcześniejszych – sąd może nie uznać za wykazanie cechy, gdy np. wspólny element charakterystyczny dla rodziny znaków jest inaczej, w odmiennym miejscu umieszczony w znaku zgłaszanym lub gdy ma inną zawartość semantyczną.[8]

Dowodami używania mogą być m.in.:

  • faktury lub inne dowody transakcji handlowych, które pokazują rzeczywiste komercyjne używanie znaków;
  • zdjęcia należycie datowane np. potwierdzające udostępnienie towarów lub usług konsumentom na rynku.

Więcej o dowodach używania pisaliśmy TU,

Czym są marki parasolowe i kto je stosuje?

Marki parasolowe, inaczej umbrella branding stanowią niejako strategię marketingową i mają szerszy zakres od rodziny znaków towarowych. Szczególnie są stosowane w branży farmaceutycznej, w której leki, suplementy diety lub wyroby medyczne są sprzedawane pod rozpoznawalnym członem nazwy danego wyrobu. Taka praktyka nie ogranicza się wyłącznie do wspólnego nazewnictwa, ale też obejmuje jednolitą szatę graficzną, co niewątpliwie wpływa na skojarzenie wyrobu przez konsumenta jak i identyfikację producenta.[9]

Tak jak rodziny znaków towarowych zwiększają rozpoznawalność oznaczeń przez odbiorców, tak i marki parasolowe są często stosowane by ułatwić wprowadzenie nowych produktów na rynek jak i zredukować koszty promocji. Producent wytwarzając wyrób wzbudzający zaufanie konsumentów, kiedy wprowadzi inny produkt pod tożsamą nazwą z nowym członem niejako przekłada pewien stopień zaufania na nowy wyrób.

Jakie zagrożenia stwarzają marki parasolowe w branży farmaceutycznej?

Stosowanie marek parasolowych w branży farmaceutycznej, choć korzystne z punktu widzenia marketingu, niesie ze sobą pewne zagrożenia. Kluczowym problemem jest możliwość wprowadzenia konsumentów w błąd co do charakteru i składu produktu. Pod wspólną, znaną nazwą leku mogą być sprzedawane nie tylko produkty lecznicze, ale także suplementy diety i wyroby medyczne, co może prowadzić do mylenia tych kategorii.

Jednym z zagrożeń jest ryzyko, że pacjenci mogą nieświadomie sięgać po produkty, które nie mają działania leczniczego, myśląc, że kupują lek. Suplementy diety, choć mogą wyglądać podobnie do leków i być sprzedawane pod tą samą marką, często nie zawierają substancji leczniczych, co może być mylące i niebezpieczne dla konsumentów.

Przykładem takiego zagrożenia była sprzedaż suplementu diety Polocard Magnez, który mógł być mylony z lekiem Polocard. Suplement ten nie zawierał substancji leczniczej, co mogło wprowadzić pacjentów w błąd, sugerując, że jest to zmodyfikowana wersja leku Polocard posiadająca dodatkowo magnez. Najwyższa Izba Kontroli zauważyła, że takie praktyki mogą prowadzić do błędnego zastosowania produktów, co stanowi realne zagrożenie dla zdrowia konsumentów. W związku z tym, producent wstrzymał dystrybucję suplementu.[10]

Jakie są zagrożenia związane z naturą znaku towarowego?

Wskazuje się, że marki parasolowe mogą nieść zagrożenia związane z naturą znaku towarowego. Chodzi przede wszystkim o:

  • zaburzenie funkcji znaku towarowego – uważa się, że oznaczanie wielu produktów tym samym znakiem może wprowadzać konsumentów w błąd i zaburzać w szczególności działanie funkcji gwarancyjnej – możliwe uznanie przez konsumentów, że produkty mają taką samą jakość jak produkt główny;
  • możliwe wprowadzenie w błąd co do charakteru lub właściwości produktu – jest to tożsamy przypadek co opisywany powyżej w stosunku do leku Polocard i suplementu diety Polocard Magnez;
  • rozmycie znaku towarowego – zbyt szerokie wykorzystanie znaku może prowadzić do jego rozmycia, o czym pisaliśmy TU. W konsekwencji przeciętny konsument może mieć problem ze wskazaniem jakie w szczególności towary oznacza dany znak towarowy.[11]

Rodziny znaków towarowych i marki parasolowe to więcej niż tylko elementy strategii marketingowej. Można powiedzieć, że to mosty łączące różnorodne towary z jednym, spójnym wizerunkiem przedsiębiorcy. Właściwie używane, mogą wpłynąć na postrzeganie towarów lub usług, wzmocnić ich obecność na rynku i stworzyć głębsze połączenie z klientami, bardziej zapadające w pamięć. Inwestowanie w te narzędzia to inwestycja w przyszłość marki, która może przynieść długotrwały sukces i przewagę konkurencyjną. Jeśli dążysz do stworzenia spójnej wizji swojego przedsięwzięcia, rejestrujesz w tym zakresie znaki towarowe lub Twoje oznaczenie może być podobne do oznaczeń z rodziny znaków, skontaktuj się z nami.


[1] W. Gierszewski, Rodzina znaków towarowych i jej wpływ na ochronę znaku towarowego
[2] https://www.tmdn.org/tmview/#/tmview/detail/FR500000001155830, dostęp 04.07.2024 r.
[3] Wyrok SPI z dnia 23 lutego 2006 r., T-194/03, Il Ponte Finanziaria SpA przeciwko OHIM (EU:T:2006:65).
[4] Tamże, pkt 123.
[5] M. Podbielska – Janicka, Rodzina znaków towarowych – kiedy Twoje znaki ją tworzą?, 2021.
[6]Wyrok SPI z dnia 23 lutego 2006 r., T-194/03, Il Ponte Finanziaria SpA…, pkt 124.
[7] Tamże.
[8] Tamże, pkt 127, 128.
[9] https://www.kierunekfarmacja.pl/artykul,9079,nazwy-parasolowe.html, dostęp 10.07.2024 r.
[10] A. Zimmermann [w:] M. Czech, M. Drozd, O. Fedorowicz, W. Miltyk, A. Owczarek, A. Zimmermann, Zawód farmaceuty. Komentarz, Warszawa 2021, art. 29.
[11] E. Jakimczak, Marki Parasolowe, 2017, Legalis.
Photo by Annie Spratt on Unsplash
Udostępnij