29 października Turcja obchodzi swoje święto narodowe, świętując rocznicę proklamowania Republiki Turcji w 1923 r. i upadek Imperium Osmańskiego. Tego dnia ulice wypełniają uroczyste parady i pokazy. Na zewnątrz aż roi się od tureckich flag i portretów Mustafy Kamal Atatürk, czyli pierwszego prezydenta republiki[1]. Czy w tym roku okazji do świętowania będzie więcej? Czy faktycznie „od polityków, po zwykłych ludzi – wszyscy jedzą döner kebab”[2]😉
Turecki kebab Gwarantowaną Tradycyjną Specjalnością?
Dlaczego okazji do świętowania miałoby być więcej? Cóż, wszystko za sprawą wniosku, który Stowarzyszenie Tureckich Producentów „Döner” złożyło do Komisji Europejskiej w celu zarejestrowania nazwy „Döner” jako zarezerwowanej dla Gwarantowanej Tradycyjnej Specjalności, którą miałby być dobrze wszystkim znany…kebab[3]. Co prawda w tradycyjnej kuchni tureckiej danie wygląda nieco inaczej, bo podaje się je nie w bułce, a na talerzu, jednak cały czas jest to grillowane mięso (najczęściej jagnięce lub baranie) serwowane z warzywami. Mięso przygotowuje się zwykle na pionowym grillu, który obraca się, umożliwiając ścinanie go z każdej strony[4].
Gwarantowana Tradycyjna Specjalność czyli…?
O tym co należy rozumieć pod pojęciem „Gwarantowanej Tradycyjnej Specjalności” (dalej także jako GTS) więcej pisaliśmy tutaj: Jak prawne chronić żywność tradycyjną lub pochodzenie geograficzne produktów? (lgl-iplaw.pl). W tym miejscu warto jedynie zaznaczyć, że Gwarantowana Tradycyjna Specjalność, to prawo znacznie słabsze od chronionej nazwy pochodzenia czy chronionego oznaczenia geograficznego. Z czego to wynika i jakie są różnice?
Czym GTS różni się od chronionej nazwy pochodzenia, a czym od chronionego oznaczenia geograficznego?
Dla porządku przypomnijmy, że oznaczenie geograficzne może przybrać postać chronionej nazwy pochodzenia lub chronionego pochodzenia geograficznego. Różne terminy zależą od tego jak silny jest związek danego produktu z konkretnym miejscem, regionem lub krajem. Związek ten może przejawiać się np. koniecznością pochodzenia wszystkich surowców (wykorzystywanych do produkcji) z danego regionu lub odbywaniem się poszczególnych jej etapów w miejscu pochodzenia[5]. Oznaczenia geograficznego (w postaci chronionej nazwy pochodzenia lub chronionego oznaczenia geograficznego) nie należy mylić z Gwarantowaną Tradycyjną Specjalnością. GTS to prawo zdecydowanie słabsze niż oznaczenie geograficzne, ponieważ nie musi przejawiać żadnego związku z obszarem geograficznym, z którego wywodzi się dany produkt. W przypadku chronionej nazwy pochodzenia wymagania są najwyższe, ponieważ, aby dany produkt mógł uzyskać prawo do posługiwania się nią, konieczne jest, aby surowce potrzebne do jego powstania pochodziły z danego obszaru. Ponadto wszystkie etapy produkcji muszą odbywać się na określonym terenie, z którym związany jest produkt. Z kolei w odniesieniu do chronionego oznaczenia geograficznego wymagania są nieco mniejsze, ponieważ konieczne jest, aby co najmniej jedna z trzech faz produkcji (na którą składają się: przygotowanie, przetwarzanie, produkcja) odbywała się na danym obszarze geograficznym. Jak wynika z powyższego najluźniejszy związek z miejscem pochodzenia przejawia GTS, ponieważ produkt sygnowany w ten sposób może, ale nie musi być związany z obszarem geograficznym, z którego pochodzi[6]. Dla ułatwienia poniżej przedstawiamy kluczowe różnice pomiędzy GTS, chronioną nazwą pochodzenia i chronionym oznaczeniem geograficznym w formie tabeli.
GTS | Chroniona nazwa pochodzenia | Chronione oznaczenie geograficzne | |
Sposób w jaki produkt musi mieć związek z danym obszarem geograficznym | Wytwarzanie produktu przy użyciu tradycyjnych surowców lub charakteryzowanie się tradycyjnym składem lub sposobem produkcji jednocześnie produkt nie musi być związany z obszarem geograficznym | Surowce potrzebne do wytworzenia produktu muszą pochodzić z danego obszaru geograficznego oraz wszystkie etapy produkcji muszą odbywać się na oznaczonym obszarze geograficznym | Co najmniej jedna z trzech faz produkcji (na którą składają się: przygotowanie, przetwarzanie i produkcja) musi mieć miejsce na danym obszarze geograficznym |
Związek produktu z danym obszarem geograficznym | Słaby | Silny | Średni |
Motywy, czyli dlaczego kebab zasługuje na miano GTS?
Przyjrzyjmy się jak Stowarzyszenie Tureckich Producentów „Döner” motywuje złożony do Komisji Europejskiej wniosek. Pojawiają się w nim następujące argumenty, mające przemawiać za zasadnością rejestracji określenia „Döner” jako GTS:
- Produkt jest wynikiem tradycyjnej produkcji – we wniosku wskazano, że początki tureckiego kebaba sięgają 1546 roku. Danie pochodzące ze Stambułu rozpowszechniło się w XIX wieku, natomiast apogeum popularności osiągnęło w latach 60-80 XX wieku w Niemczech, co związane jest z imigracją ludności tureckiej. Współcześnie kebab uznawany jest za klasyczne danie niemieckiego street food’u. Według Stowarzyszenia przygotowywanie kebaba w formie, w której znamy go dzisiaj, zapoczątkował turecki pracownik Kadir Nurman w Berlinie w 1972 r. Od tego czasu nazwa i proces produkcji miały pozostać niezmienione. W procesie powstawania cały czas obecne są „klasyczne” elementy takie jak: rojenie mięsa na plastry, marynowanie oraz nabijanie na pręt[7].
- Stosowanie tradycyjnej nazwy „Döner” – nazwa „döner” która ma zostać zarejestrowana, odnosi się do techniki gotowania, a nie do obszaru geograficznego. „Döner” pochodzi od czasownika „dönmek”, który w języku polskim oznacza „obracać”. Jak podaje słownik języka tureckiego „döner” to rodzaj kebaba, który powstaje poprzez nabijanie plastrów mięsa na metalowy pręt (określany mianem rożen döner), a następnie grillowanie ich w pozycji pionowej poprzez obracanie rożna wokół jego osi. Istnieją bowiem kebaby, które powstają z mięsa mielonego (np. Adana Kebab), mięsa pokrojonego w kostkę (Patlıcan Kebab i Şiş Kebab, Tokat Kebab) lub z całych tusz (Kuyu Kebab), do których nie ma zastosowania metoda döner. W tym miejscu trzeba jednak podkreślić, że wniosek o przyznanie GTS dotyczy wyłącznie sposobu przyrządzania mięsa i posługiwania się słowem „döner” dla opisania tej metody. Termin „kebab” stanowi nazwę rodzajową, którą można i będzie można w przyszłości posługiwać się bez żadnych ograniczeń (nawet w przypadku uzyskania GTS przez Stowarzyszenie)[8].
Rozporządzenie 2024/1143, czyli co nowego w kontekście GTS?
Mówiąc o GTS warto wspomnieć o najnowszym Rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2024/1143 z dnia 11 kwietnia 2024 r. w sprawie oznaczeń geograficznych w odniesieniu do wina, napojów spirytusowych i produktów rolnych oraz gwarantowanych tradycyjnych specjalności i określeń jakościowych stosowanych fakultatywnie w odniesieniu do produktów rolnych, zmieniające rozporządzenia (UE) nr 1308/2013, (UE) 2019/787 i (UE) 2019/1753 oraz uchylające rozporządzenie (UE) nr 1151/2012 (dalej jako: Rozporządzenie 2024/1143).
Zgodnie z motywem 69 preambuły, aby uniknąć wprowadzania konsumentów w błąd, zarejestrowane tradycyjne specjalności powinny być chronione przed wszelkiego rodzaju niewłaściwym stosowaniem, imitacją lub wszelkimi innymi praktykami, które mogłyby wprowadzić konsumentów w błąd, dlatego też należy ustanowić przepisy w przedmiocie konkretnych sposobów wykorzystywania GTS w szczególności jeżeli mowa o terminach rodzajowych i zasadach korzystania z nich na terytorium UE, a także etykietowaniu zawierającemu nazwę odmiany rośliny, rasę zwierzęcia lub znaki towarowe. To o czym mowa w motywie 69 preambuły znajduje potwierdzenie w przepisie art. 68 ust. 1 Rozporządzenia 2024/1143. Ponadto jak stanowi art. 68 ust. 2 nazwy produktów rolnych i środków spożywczych stosowane na szczeblu krajowym, nie mogą prowadzić do mylenia ich z zarejestrowanymi GTS. Co to oznacza? Wykorzystanie nazwy możliwe jest jedynie przez taki podmiot, który wprowadza na rynek produkt zgodny z odpowiednią specyfikacją. Ochrona zarejestrowanych nazw „przed wszelkiego rodzaju niewłaściwym stosowaniem, imitacją lub przywołaniem oraz przed wszelkimi innymi praktykami, które mogłyby wprowadzić w błąd konsumentów” zdecydowanie uniemożliwia obrót produktami o tej samej nazwie, ale niezgodnych ze specyfikacją. Zgodnie z ust. 3 niniejszego przepisu ustawodawca unijny potwierdza, że ochrona gwarantowana przez niniejsze rozporządzenie obejmuje także produkty sprzedawane na odległość, np. przy użyciu handlu elektronicznego. Aby dowiedzieć się jak wygląda procedura rejestracji GTS, zarówno na szczeblu krajowym jak i unijnym, zajrzyj do naszego poprzedniego wpisu, który znajdziesz tutaj: https://lgl-iplaw.pl/2022/06/jak-uzyskac-ochrone-nazwy-pochodzenia-oznaczenia-geograficznego-czy-gwarantowanej-tradycyjnej-specjalnosci/.
Sprzeciw?
Na razie nie doszło do rejestracji nazwy „döner” jako Gwarantowanej Tradycyjnej Specjalności. Wniosek złożony przez Stowarzyszenie Tureckich Producentów został opublikowany przez Komisję Europejską w celu zgłaszania ewentualnych sprzeciwów. Aktualnie okres sprzeciwowy zakończył się. My tymczasem wyjaśnijmy co dzieje się z wnioskiem o rejestrację produktu jako GTS na etapie postępowania sprzeciwowego.
- Kto może zgłosić sprzeciw?
Zgodnie z art. 61 ust. 1 rozporządzenia 2024/1143 sprzeciw może zostać zgłoszony przez organy państwa członkowskiego lub państwa trzeciego, osobę fizyczną lub osobę prawną mającą uzasadniony interes oraz mającą siedzibę lub miejsce pobytu w państwie trzecim. Ponadto zgodnie z art. 61 ust. 2 każda osoba fizyczna lub prawna mająca uzasadniony interes oraz siedzibę lub miejsce pobytu na terytorium państwa członkowskiego innego niż państwo, z którego złożono wniosek o rejestrację na etapie unijnym, może wnieść sprzeciw do państwa członkowskiego, w którym ma siedzibę lub miejsce pobytu, w terminie umożliwiającym temu państwu członkowskiemu rozpatrzenie tego sprzeciwu i zdecydowanie, czy wnieść sprzeciw do Komisji zgodnie z ust. 1. Państwa członkowskie mogą określić ten termin w swoim prawie krajowym.
- Co musi znaleźć się w treści sprzeciwu?
W sprzeciwie należy oświadczyć, że wnosi się sprzeciw wobec rejestracji gwarantowanej tradycyjnej specjalności. Sprzeciw, który nie zawiera takiego oświadczenia, uznaje się za nieważny.
- Badanie dopuszczalności sprzeciwu przez Komisję Europejską
Następnie Komisja bada czy sprzeciw jest dopuszczalny, na co ma 5 miesięcy od daty publikacji. Jeżeli uzna go za taki, to następnie wzywa podmiot wnoszący sprzeciw i wnioskodawcę do przeprowadzenia odpowiednich konsultacji w rozsądnym terminie nie dłuższym niż trzy miesiące. Komisja przekazuje wnioskodawcy sprzeciw i wszystkie dokumenty dostarczone przez podmiot go wnoszący. W tym czasie, w dowolnym momencie Komisja może, na wniosek wnioskodawcy, jednorazowo przedłużyć termin konsultacji maksymalnie o trzy miesiące.
Art. 62 rozporządzenia 2024/1143 wskazuje na podstawy uznania sprzeciwu za dopuszczalny. Zgodnie z jego treścią sprzeciw jest dopuszczalny wyłącznie wówczas, gdy podmiot go wnoszący wykaże, że:
- proponowana gwarantowana tradycyjna specjalność nie spełnia przepisów rozdziału 2 Tytułu III rozporządzenia 2024/1143; lub
- rejestracja danej nazwy zagroziłaby istnieniu całkowicie lub częściowo identycznej nazwy.
Dopuszczalność sprzeciwu ocenia się w odniesieniu do terytorium Unii.
- Konsultacje
Podmiot wnoszący sprzeciw i wnioskodawca bez zbędnej zwłoki rozpoczynają odpowiednie konsultacje. Wzajemnie dostarczają sobie odnośnych informacji, by ocenić, czy wniosek o rejestrację jest zgodny z warunkami określonymi w rozporządzeniu 2024/1143.
- Zawiadomienie Komisji o wynikach konsultacji
W przeciągu jednego miesiąca od zakończenia konsultacji, wnioskodawca powiadamia Komisję o wynikach konsultacji, w tym o wszystkich wzajemnie przekazanych informacjach, o tym, czy osiągnięto porozumienie z podmiotem wnoszącym sprzeciw lub wszystkimi takimi podmiotami, oraz o wszelkich wynikających z tego zmianach we wniosku o rejestrację. Podmiot wnoszący sprzeciw może również powiadomić Komisję o swoim stanowisku na koniec konsultacji. Ponadto, jeżeli po zakończeniu konsultacji dokonano zmian w opublikowanej specyfikacji produktu, Komisja ponownie rozpatrzy zmieniony wniosek o rejestrację. Jeżeli we wniosku dokonano istotnych zmian i Komisja uzna, że zmieniony wniosek spełnia warunki rejestracji, to ponownie publikuje specyfikację produktu.
- Ocena Komisji
Komisja kończy ocenę wniosku o rejestrację na etapie unijnym, uwzględniając wszelkie wnioski o przyznanie okresów przejściowych, wynik procedury sprzeciwu oraz wszelkie inne kwestie, które pojawią się w późniejszym terminie przy rozpatrywaniu wniosku i które mogą wymagać wprowadzenia zmian w specyfikacji produktu.
Komisja może także zdecydować się na udzielenie tzw. okresu przejściowego. Rozwiązanie to ma na celu ustanowienie pięcioletniego okresu, w którym umożliwia się stosowanie oznaczenia dla innego produktu wprowadzonego już do obrotu, zawierającego w nazwie określenie, o rejestrację którego w ramach GTS stara się podmiot zgłaszający. Dopóki jednak nie zostanie podjęta ostateczna decyzja, nie będzie również informacji na temat ewentualnego okresu przejściowego
- Decyzja Komisji
.Jeżeli na podstawie informacji uzyskanych przez Komisję w toku rozpatrywania wniosku Komisja uzna, że nie spełniono któregokolwiek z warunków, o których mowa w art. 59 rozporządzenia 2024/1143, w drodze aktów wykonawczych odrzuca wniosek o rejestrację. Natomiast jeżeli brak jest dopuszczalnego sprzeciwu, Komisja w drodze aktów wykonawczych rejestruje gwarantowaną tradycyjną specjalność. Z kolei jeżeli Komisja po publikacji wniosku otrzymała dopuszczalny sprzeciw pod uwagę jej wyniki, podejmuje następujące działania:
a) przyjmuje akty wykonawcze stanowiące o rejestracji gwarantowanej tradycyjnej specjalności – jeżeli osiągnięto porozumienie i po sprawdzeniu, czy jest ono zgodne z prawem Unii, oraz – w razie potrzeby – zmienia informacje opublikowane na podstawie, pod warunkiem, że zmiany te nie są istotne; lub
b) jeżeli nie osiągnięto porozumienia, przyjmuje akt wykonawczy zawierający decyzję w sprawie wniosku o rejestrację.
Rozporządzenia wykonawcze Komisji dotyczące rejestracji oraz decyzje wykonawcze Komisji dotyczące odrzucenia publikuje się w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej, seria L..
Skutki, czyli co by było gdyby…?
Co stanie się, jeżeli Komisja Europejska zgodzi się na zarejestrowanie nazwy „döner” jako GTS? O tym dowiemy się za jakiś czas, jednak już teraz temat ten jest szeroko dyskutowany i wzbudza niemałe kontrowersje. Jest to zagadnienie niezwykle ciekawe, ponieważ zakładając, że wniosek zostałby rozpatrzony pozytywnie, co stałoby się z szyldami milionów lokalów sygnujących swoją działalność jako „döner kebab”? Czy ich właściciele musieliby je zmienić? Oprócz szyldów, aby nadal móc sprzedawać kebab określany mianem „döner”, prowadzący lokale gastronomiczne musieliby też zmodyfikować swoje receptury tak, aby odpowiadały specyfikacji wskazanej przez Stowarzyszenie Tureckich Producentów. Wskazuje się w nim, że mięso wołowe musiałoby pochodzić ze zwierzęcia mającego przynajmniej 16 miesięcy, a następnie miałoby być zamarynowane w marynacie składającej się z konkretnie wskazanej ilości zwierzęcego tłuszczu, mleka (lub jogurtu), tymianku, cebuli, soli oraz wina[9]. Z próbą zarejestrowania kebaba döner szczególnie nie zgadzają się Niemcy, którzy podkreślają, że kebab jest częścią ich kultury, a rożne sposoby jego przygotowania odzwierciadlają zróżnicowanie kulturowe ich państwa[10]. “The kebab belongs to Germany. Everyone should be allowed to decide for themselves how it is prepared and eaten here. There’s no need for guidelines from Ankara,” oznajmił na platformie X Cem Özdemir, niemiecki Minister Federalny ds. Żywności i Rolnictwa, który (o ironio!) ma tureckie korzenie. Sprzeciwów od wniosku złożono kilkanaście, w tym m.in. przez Federalne Niemieckie Ministerstwo Żywności i Rolnictwa. Zgodnie z procedurą przedstawioną powyżej, aktualnie czekamy na stanowisko Komisji Europejskiej co do tego, które ze złożonych sprzeciwów można uznać za uzasadnione[11]. Później rozpoczną się konsultacje.
Historia jest niezwykle ciekawa i można byłoby poruszyć jeszcze mnóstwo wątków – od stricte prawniczych po kulturowe. Jednak w tym miejscu stawiamy wielokropek, a z wynikiem historii za jakiś czas na pewno wrócimy – być może już w nowej gastronomicznej rzeczywistości😉Zapewne nie w bardzo odległej ponieważ 19 września Komisja Europejska dała Niemcom i Turcji 6 miesięcy na osiągnięcie kompromisu. Stawka sporu jest wysoka, skoro wolumen sprzedaży dönera w Europie wynosi około 3,5 miliarda euro rocznie, w tym 2,3 miliarda euro w Niemczech.[12]