W dobie pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 spotkania online zyskały dużą popularność. Dodatkowo, poza bezpieczeństwem związanym z ograniczeniem transmisji wirusa, okazało się, że dzięki wirtualnym spotkaniom możemy zaoszczędzić sporo czasu związanego z koniecznością przemieszczania się na miejsce „rzeczywistego” spotkania. Wykorzystując funkcjonalności aplikacji, nie tylko sprawnie takie spotkanie zorganizujemy, ale również efektywnie je przeprowadzimy np. udostępniając ekran czy pliki.
Pandemia zwiększyła ilość wirtualnych spotkań, ale wideokonferencje są od wielu lat powszechnie używanym narzędziem technicznym do kontaktów. Istotą tego rozwiązania jest przesyłanie w czasie rzeczywistym dźwięku i obrazu umożliwiających kontakt audiowizualny jego użytkowników. Korzystanie z wideokonferencji będącej typem usługi cloud computing, rodzi zagadnienia prawne dotyczące przetwarzania danych osobowych oraz przesyłania i archiwizowania informacji poufnych za pomocą podmiotów trzecich. Czy znasz potencjalne ryzyka i obowiązki?
Do najczęściej wykorzystywanych programów do usług wideokonferencyjnych należą:
Wobec tego, dokonując analizy dotyczącej przetwarzania i bezpieczeństwa danych w ramach wideokonferencji, będziemy odnosić się do informacji dotyczących wskazanych powyżej poszczególnych programów. Wyróżnimy kilka aspektów, które będą wymagały analizy pod kątem zgodnego z prawem korzystania ze spotkań online.
Dane, które są przetwarzane w ramach wideokonferencji można podzielić na:
Będąc organizatorem takich spotkań zarówno w kontaktach biznesowych z kontrahentami (relacja B2B) jak i klientami indywidualnymi (relacja B2C) zwrócić uwagę na kilka zagadnień.
Zasadniczo organizator spotkania będzie administratorem danych osobowych, a dostawca narzędzia do wideokonferencji będzie podmiotem przetwarzającym dane osobowe (art. 4 pkt 8 RODO, art. 28 RODO). Dojdzie do powierzenia danych przez administratora, jako klienta biznesowego usługi dostępu do platformy wideokonferencyjnej, dostawcy (art. 4 pkt 7 RODO), czyli odpowiednio firmom: Microsoft, Zoom Video Technologies lub Cisco Systems.
Natomiast w zakresie danych technicznych czy telemetrycznych i podstawowych danych użytkownika, dostawca usługi działa jako administrator tych danych i wykorzystuje je dla celów zarządzania użytkownikami, raportowania finansowego oraz cyberbezpieczeństwa.
W relacji: organizator spotkania (klient usługi) a dostawca tej usługi, nie dochodzi do współadministrowania danymi osobowymi pomiędzy tymi podmiotami. Natomiast należy zaznaczyć, że dnia 29 lipca 2019 r. Trybunał Sprawiedliwości wydał wyrok[1], w którym stwierdził, że doszło do współadministrowania danymi pomiędzy Facebookiem a operatorem strony internetowej, na której umieszczono znacznik śledzący Facebook Pixel. Pomimo tego kontrowersyjnego orzeczenia, zdaniem organów ochrony danych, Microsoft i klienci usług Microsoft 365 nie są współadministratorami danych.
Korzystając z usługi wideokonferencyjnej masz następujące obowiązki z zakresu ochrony danych:
Możesz je zweryfikować poprzez analizę umowy powierzenia przetwarzania danych i innych informacji podawanych przez samych dostawców, certyfikatów niezależnych firm, jak i doniesień rynkowych na temat praktyki działania danej usługi, w tym informacji o wyciekach danych, podatnościach, awariach oraz praktykach handlu danymi.
Poniżej znajdziesz linki dla umów powierzenia przetwarzania danych osobowych dla usługi:
Teams, Zoom i Webex oferują umowę powierzenia przetwarzania danych, które spełniają wymogi zawarte w art. 28 RODO.
W odniesieniu do wideokonferencji powinieneś poinformować uczestnikach spotkania online o tym, w jaki sposób przetwarzane będą ich dane osobowe (art. 13 RODO). Dodatkowo powinieneś wskazać, że niektóre dane osobowe uczestników będą przekazywane poza EOG, wymagają tego zasady przejrzystości i rzetelności przetwarzania danych (art. 5 ust. 1 lit. a RODO).
W informacji o przetwarzaniu danych wskaż:
dodatkowo poinformuj o:
Wszyscy dostawcy omawianych platform wideokonferencyjnych informują, że w ramach korzystania z usługi może dochodzić do przetwarzania danych poza EOG. Wobec tego należy ustalić, jakie dane są przetwarzane poza EOG i na jakich zasadach zapewniona jest zgodność tego przetwarzania z RODO (art. 44-46 RODO).
Wobec unieważnienia decyzji Komisji Europejskiej nr 2016/1250 (wydanej na podstawie art. 45 RODO) dotyczącej Tarczy Prywatności UE-US (tzw. privacy shield) przez Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z dnia 16 lipca 2020 r.[2], o czym pisaliśmy tutaj, dostawcy wskazanych usług transferują do USA dane telemetryczne i dane podstawowe użytkowników, na podstawie SCC, czyli standardowych klauzul ochrony danych przyjętych przez Komisję Europejską.
Jako klient takich usług masz obowiązek informowania wszystkich uczestników spotkania, o tym, że dane mogą być przekazywane poza EOG.
Microsoft (Teams) dane techniczne przetwarza w celu bezpieczeństwa i optymalizacji, natomiast dane o użytkownikach przetwarza w celu zarządzania tożsamością użytkowników i rozliczeń. Te dane są administrowane przez Microsoft i Microsoft eksportuje je poza EOG. Kontent (czyli dane zawierające treść komunikatów użytkowników w postaci wiadomości tekstowych oraz wideo i dźwięku) Microsoft przetwarza jedynie na terenie UE. W zakresie Cisco i Zoom, nie zostało to tak precyzyjnie wyjaśnione przez te podmioty, natomiast umowy powierzenia przetwarzania danych zapewniają klientom tych wymóg nałożony na dostawców do przetwarzania danych zgodnie z RODO, w tym do bezpieczeństwa komunikacji.
Powyższe zasady w zakresie transferu danych osobowych dotyczą również darmowych dostępów do platform wideokonferencyjnych. Co istotne, nowowydane decyzje wykonawcze Komisji Europejskiej regulują już kwestię dalszego powierzenie przetwarzania danych osobowych. Aktualnie w mocy istnieją dwie decyzje:
Regulacje dotyczące bezpieczeństwa przetwarzania danych zawarte są w art. 32 RODO. Zgodnie z powyższą regulacją, administrator (czyli Ty, jako organizator spotkania online) i podmiot przetwarzający (czyli dostawca usługi), uwzględniając stan wiedzy technicznej, koszt wdrażania oraz charakter, zakres, kontekst i cele przetwarzania oraz ryzyko naruszenia praw lub wolności osób fizycznych o różnym prawdopodobieństwie wystąpienia i wadze, wdrażają odpowiednie środki techniczne i organizacyjne, aby zapewnić stopień bezpieczeństwa odpowiadający temu ryzyku, w tym między innymi w stosownym przypadku:
Dokonując oceny, czy stopień bezpieczeństwa jest odpowiedni, uwzględnia się w szczególności ryzyko wiążące się z przetwarzaniem, w szczególności wynikające z:
Wywiązywanie się ze wskazanych obowiązków w zakresie bezpieczeństwa można wykazać między innymi poprzez:
Administrator oraz podmiot przetwarzający podejmują działania w celu zapewnienia, by każda osoba fizyczna działająca z upoważnienia administratora lub podmiotu przetwarzającego, która ma dostęp do danych osobowych, przetwarzała je wyłącznie na polecenie administratora, chyba że wymaga tego od niej prawo Unii lub prawo państwa członkowskiego.
Ustalając, czy usługi wideokonferencyjne oferują poziom bezpieczeństwa odpowiedni do ryzyka ich wykorzystania, można wziąć pod uwagę także wytyczne i normy uznanych organów, instytutów i organizacji, takich jak: NASK, ENISA, ISACA, ISO, wyznaczające aktualne standardy w zakresie bezpieczeństwa informacji oraz wskazujące na zagrożenia.
Jako podstawowe środki bezpieczeństwa w zakresie korzystania z wideokonferencji należy wskazać:
W zakresie zachowania poufności informacji kluczowe znaczenie będzie odgrywać szyfrowanie. Stosowane są różne metody szyfrowania danych w trakcie ich przesyłu (encryption in transit) a także w trakcie ich przechowywania (encryption at rest).
W zakresie uwierzytelniania użytkowników wszystkie trzy omawiane platformy korzystają z uwierzytelniania. Uwierzytelnienie chroni przed nieuprawnionym dostępem do konta użytkownika. Podstawowym narzędziem uwierzytelnienia są login oraz indywidualne hasło użytkownika – uwierzytelnianie jednoskładnikowe. Dodatkowe zabezpieczenie może stanowić uwierzytelnianie dwuskładnikowe w postaci:
Warto również wskazać, że dostawcy platform wideokonferencyjnych posiadają następujące certyfikaty:
Ryzyka w zakresie bezpieczeństwa danych podczas spotkania online:
W tej sytuacji uczestnicy spotkania zobaczą, że dołącza się kolejny użytkownik z tą samą tożsamością, co jeden z nich.
Zgodnie z art. 2 pkt 4 ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 344) (uśude) świadczenie usługi drogą elektroniczną, to wykonanie usługi świadczonej bez jednoczesnej obecności stron (na odległość), poprzez przekaz danych na indywidualne żądanie usługobiorcy, przesyłanej i otrzymywanej za pomocą urządzeń do elektronicznego przetwarzania, włącznie z kompresją cyfrową, i przechowywania danych, która jest w całości nadawana, odbierana lub transmitowana za pomocą sieci telekomunikacyjnej w rozumieniu ustawy z dnia 16 lipca 2004 r. – Prawo telekomunikacyjne. Taką siecią telekomunikacyjną będzie Internet. Wobec tego wideokonferencje, w ramach których odbywasz spotkanie z klientem w celu wykonania zawartej pomiędzy wami umowy należ zakwalifikować jako usługę świadczoną drogą elektroniczną.
Wobec tego, zgodnie z art. 8 uśude usługodawca:
Regulamin określa w szczególności:
Natomiast, zgodnie z art. 3 pkt 6 uśude, nie jesteś zobowiązany do posiadania regulaminu wideokonferencji, jeżeli spotkanie online prowadzone jest w ramach Twojej struktury
organizacyjnej (czyli uczestnikami spotkania są Twoim pracownicy i współpracownicy), kiedy usługa służy wyłącznie do kierowania pracą lub procesami gospodarczymi.
Podsumowując, należy stwierdzić że korzystanie z narzędzie Teams, Zoom i Webex jest zgodne z prawem i uznawane jako bezpieczne w zakresie przetwarzania danych i informacji poufnych. Jednakże nie zwalnia to z czujności nad zmianami w zakresie regulacji dotyczących przetwarzania danych osobowych oraz informacji przekazywanych bezpośrednio przez administrujące wymienionymi narzędziami korporacje w zakresie sposobu przetwarzania przez nich danych.
Niniejsza publikacja została również opracowana w oparciu o „Księgę bezpieczeństwa w komunikacji elektronicznej w pracy radcy prawnego” Krajową Radę Radców Prawnych dostępną pod linkiem https://kirp.pl/ksiega-bezpieczenstwa-juz-dostepna/. Jeśli potrzebujesz pomocy w zakresie bezpieczeństwa danych osobowych, zapraszamy do skorzystania z gotowego pakietu RODO i do kontaktu.
15 czerwca 2021 r. zapadł, kluczowy dla udzielenia odpowiedzi na postawione w tytule pytanie, wyrok Trybunału Sprawiedliwości[1] związany ze sporem, jaki powstał pomiędzy spółkami: Facebook Ireland Ltd, Facebook Inc. i Facebook Belgium BVBA, a belgijskim organem ochrony danych. Organ wstąpił w prawa komisji do spraw ochrony prywatności (KOP), do wniesionego przez KOP powództwa o zaniechanie na terytorium Belgii przetwarzania danych internautów przez Facebook z wykorzystaniem technologii takich jak pliki cookie, wtyczki społecznościowe (social plug-ins) i piksele monitorujące. Wskazane technologie umożliwiają gromadzenie przez Facebooka informacji o zachowaniach w Internecie podmiotów niekorzystających z usług Facebooka. Informacje te umożliwiają Facebookowi uzyskanie określonych danych internauty przeglądającego zawierającą je stronę internetową, takich jak adres tej strony, adres IP osoby odwiedzającej tę stronę, a także datę i godzinę wejścia na tę stronę.
Trybunał Sprawiedliwości odniósł się do pytania prejudycjalnego złożonego przez sąd apelacyjny w Brukseli dotyczącego wykładni art. 55 ust. 1, art. 56–58 i art. 60–66 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) (Dz.U. 2016, L 119, s. 1; sprostowanie Dz.U. 2018, L 127, s. 2) (RODO) w związku z art. 7, 8 i 47 Karty praw podstawowych Unii Europejskiej.
Trybunał w wyroku przypomniał, że zgodnie z art. 55 RODO każdy organ nadzorczy jest właściwy do wypełniania zadań i wykonywania uprawnień powierzonych mu zgodnie z niniejszym rozporządzeniem na terytorium swojego państwa członkowskiego. Organ nadzorczy to niezależny organ publiczny ustanowiony przez państwo członkowskie zgodnie z art. 51 RODO – w przypadku Polski jest to Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych.
Do zadań powierzonych organowi należą w szczególności zadania przewidziane w art. 57 RODO, w tym:
Uprawnienia organu zostały określone w art. 58 RODO, do których należy prowadzenie postępowań, uprawnienia naprawcze, wydawanie zezwoleń i uprawnienia doradcze oraz określone w art. 58 ust. 5 RODO uprawnienie do wniesienia do organów wymiaru sprawiedliwości (sądów) sprawy dotyczącej naruszenia RODO oraz w stosownych przypadkach do wszczęcia lub do uczestniczenia w inny sposób w postępowaniu sądowym w celu wyegzekwowania stosowania przepisów RODO. Wykonywanie tych zadań i uprawnień wymaga jednak, aby organowi nadzorczemu przysługiwały kompetencje w zakresie danego przetwarzania danych przyznane przez państwo członkowskie w przepisach krajowych.
Natomiast z art. 56 ust. 1 RODO wynika, że organ nadzorczy głównej lub pojedynczej jednostki organizacyjnej administratora lub podmiotu przetwarzającego jest właściwy do podejmowania działań jako wiodący organ nadzorczy – zgodnie z procedurą przewidzianą w art. 60 RODO – względem transgranicznego przetwarzania dokonywanego przez tego administratora lub ten podmiot przetwarzający.
Definicja transgranicznego przetwarzania została uregulowana w art. 4 pkt 23 RODO, przez które należy rozumieć:
Wynika z tego, że w odniesieniu do „przetwarzania transgranicznego”, z zastrzeżeniem art. 56 ust. 2 RODO, poszczególne krajowe organy nadzorcze, których sprawa dotyczy, powinny współpracować, zgodnie z procedurą przewidzianą w tych przepisach, w celu wypracowania porozumienia i jednej wspólnej decyzji wiążącej wszystkie te organy, której przestrzeganie musi być zapewnione przez administratora danych w odniesieniu do działalności w zakresie przetwarzania danych, prowadzonej we wszystkich jego jednostkach organizacyjnych na obszarze Unii.
Dodatkowo art. 61 ust. 1 RODO zobowiązuje organy nadzorcze do przekazywania sobie informacji i świadczenia wzajemnej pomocy w celu spójnego wdrażania i stosowania RODO oraz wprowadzenia środków na rzecz skutecznej wzajemnej współpracy.
Trybunał orzekł, że art. 58 ust. 5 RODO został sformułowany w sposób ogólny. Ponadto podkreślił, że prawodawca Unii nie uzależnił wykonywania tego uprawnienia przez organ nadzorczy państwa członkowskiego od spełnienia warunku, aby powództwo wnoszone przez ten organ było skierowane przeciwko administratorowi danych posiadającemu „główną jednostkę organizacyjną” w rozumieniu art. 4 pkt 16 RODO lub inną jednostkę organizacyjną na terytorium tego państwa członkowskiego. Niemniej organ nadzorczy państwa członkowskiego może wykonywać uprawnienie przyznane mu w art. 58 ust. 5 RODO tylko wtedy, gdy ustalone zostanie, że uprawnienie to jest objęte terytorialnym zakresem stosowania RODO.
Natomiast zgodnie z art. 3 ust. 1 RODO terytorialny zakres stosowania RODO jest determinowany – z zastrzeżeniem sytuacji określonych w art. 3 ust. 2 i 3 RODO – warunkiem, by administrator danych lub podmiot dokonujący ich transgranicznego przetwarzania posiadali jednostkę organizacyjną na terytorium Unii.
Wobec tego Trybunał orzekł, że art. 58 ust. 5 RODO należy interpretować w ten sposób, iż w przypadku transgranicznego przetwarzania danych wykonywanie przysługującego organowi nadzorczemu państwa członkowskiego innemu niż wiodący organ nadzorczy uprawnienia do wszczęcia postępowania sądowego, w rozumieniu tego przepisu, nie wiąże się z wymogiem, aby administrator danych lub podmiot dokonujący transgranicznego przetwarzania danych osobowych, przeciwko któremu zostało wytoczone powództwo, posiadał główną lub inną jednostkę organizacyjną na terytorium tego państwa członkowskiego.
Trybunał ustalił, że pytanie zostało podniesione w ramach powstałego między stronami sporu dotyczącego kwestii tego, czy sąd odsyłający jest właściwy do rozpatrzenia powództwa o zaniechanie w zakresie, w jakim zostało wniesione przeciwko Facebook Belgium, z uwagi na fakt, że:
Trybunał ustalił także, że art. 58 ust. 5 RODO nie ogranicza wykonywania uprawnienia do wszczęcia postępowania sądowego wyłącznie przeciwko „głównej jednostce organizacyjnej”. Przeciwnie, zgodnie z tym samym przepisem jeżeli organ nadzorczy państwa członkowskiego posiada, zgodnie z art. 55 i 56 RODO, niezbędne w tym celu kompetencje, może on wykonywać uprawnienia przyznane mu w tym rozporządzeniu na terytorium swojego państwa, niezależnie od tego, w jakim państwie członkowskim mają siedzibę administrator lub podmiot przetwarzający.
Dodatkowo Trybuła dokonał analizy działalności jednostki belgijskiej Facebooka i stwierdził, że:
Wobec takich okoliczności Trybunał uznał, że rodzaje działalności prowadzone przez jednostkę organizacyjną grupy Facebook znajdującą się w Belgii należy uznać za nierozerwalnie związane z rozpatrywanym w postępowaniu głównym przetwarzaniem danych osobowych, za które Facebook Ireland ponosi odpowiedzialność w odniesieniu do terytorium Unii. W konsekwencji takie przetwarzanie należy traktować jako dokonywane „w związku z działalnością prowadzoną przez jednostkę organizacyjną administratora” w rozumieniu art. 3 ust. 1 RODO.
Uwzględniając całokształt powyższych rozważań Trybunał stwierdził, że art. 58 ust. 5 RODO należy interpretować w ten sposób, iż przysługujące organowi nadzorczemu danego państwa członkowskiego innemu niż wiodący organ nadzorczy uprawnienie do podnoszenia przed sądami tego państwa wszelkich zarzucanych naruszeń tego rozporządzenia oraz, w stosownych przypadkach, do wszczęcia postępowania sądowego w rozumieniu tego przepisu, może być wykonywane zarówno w odniesieniu do głównej jednostki organizacyjnej administratora danych znajdującej się w państwie członkowskim owego organu, jak i w odniesieniu do innej jednostki organizacyjnej tego administratora, pod warunkiem że powództwo dotyczy przetwarzania danych dokonywanego w związku z działalnością prowadzoną przez tę jednostkę, a organ ten jest właściwy do wykonywania tego uprawnienia, zgodnie z tym, co zostało wskazane w odpowiedzi na pierwsze z zadanych pytań prejudycjalnych.
W omawianym wyroku pojawił się również wątek dotyczący postępowań sądowych w zakresie transgranicznego przetwarzania danych osobowych wszczętych przed dniem wejścia w życie RODO, czyli przed 25.05.2018 r.
RODO nie przewiduje żadnego przepisu przejściowego ani jakiegokolwiek innego przepisu regulującego status postępowań sądowych wszczętych przed momentem, od którego ma ono zastosowanie i które pozostawały jeszcze w toku w dniu, 25.05.2018 r. W szczególności żaden przepis tego rozporządzenia nie przewiduje, że skutkuje ono zakończeniem wszystkich toczących się w dniu 25 maja 2018 r. postępowań sądowych dotyczących zarzucanych naruszeń przewidzianych w dyrektywie 95/46 przepisów regulujących przetwarzanie danych osobowych, nawet jeśli zachowania mające znamiona takich zarzucanych naruszeń są kontynuowane po tej dacie.
Należy dokonać rozróżnienia pomiędzy powództwami wytaczanymi przez organ nadzorczy danego państwa członkowskiego w związku z naruszeniami przepisów dotyczących ochrony danych osobowych popełnianymi przez administratorów lub podmioty przetwarzające:
W pierwszym przypadku postępowanie sądowe może być prowadzone dalej na podstawie przepisów dyrektywy 95/46, która nadal znajduje zastosowanie w odniesieniu do naruszeń, których dopuszczono się do dnia jej uchylenia, czyli do dnia 25 maja 2018 r.
W drugim przypadku powództwo może zostać wniesione na podstawie art. 58 ust. 5 RODO wyłącznie pod warunkiem, że powództwo to dotyczy sytuacji, w której w rozporządzeniu tym przyznano tytułem wyjątku organowi nadzorczemu państwa członkowskiego, który nie jest „wiodącym organem nadzorczym”, uprawnienie do wydania decyzji stwierdzającej, że rozpatrywane przetwarzanie danych narusza przepisy tego rozporządzenia, jeśli chodzi o ochronę praw osób fizycznych w zakresie przetwarzania danych osobowych, i że uprawnienie to jest wykonywane w poszanowaniu procedur przewidzianych w tym rozporządzeniu.
Zgodnie z art. 58 ust. 5 RODO każde państwo członkowskie winno przewidzieć w swoich przepisach, że jego organ nadzorczy jest uprawniony do podniesienia przed organami wymiaru sprawiedliwości wszelkich naruszeń tego rozporządzenia oraz, w stosownych przypadkach, do wszczęcia postępowania sądowego lub do uczestniczenia w nim w inny sposób w celu wyegzekwowania stosowania przepisów tego rozporządzenia.
Trybunał zauważył, że zgodnie z art. 288 akapit drugi TFUE rozporządzenie (czyli np. RODO) wiąże w całości i jest bezpośrednio stosowane we wszystkich państwach członkowskich, w związku z czym jego przepisy nie wymagają co do zasady przyjęcia przez państwa członkowskie jakiegokolwiek środka wykonawczego.
Z art. 58 ust. 5 RODO nie wynika, że państwa członkowskie powinny określić za pomocą wyraźnego przepisu okoliczności, w jakich krajowe organy nadzorcze mogą wszcząć postępowanie przed sądem w rozumieniu tego przepisu. Wystarczy, by organ nadzorczy miał, zgodnie z ustawodawstwem krajowym, możliwość podnoszenia przed organami wymiaru sprawiedliwości naruszeń przepisów tego rozporządzenia oraz, w stosownych przypadkach, pozwania przed sąd lub wszczęcia w inny sposób postępowania w celu wyegzekwowania stosowania przepisów tego rozporządzenia.
Oznacza to, że art. 58 ust. 5 RODO ma bezpośrednią skuteczność, efektem czego krajowy organ nadzorczy może powołać się na ten przepis w celu wszczęcia lub dalszego prowadzenia postępowania przeciwko jednostkom, nawet jeśli ten konkretny przepis jako taki nie został przetransponowany do ustawodawstwa danego państwa członkowskiego.
Podsumowując, próbując udzielić odpowiedzi na pytanie postawione w tytule niniejszego wpisu należ stwierdzić, że Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych może domagać się ukarania Facebook Poland sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie w zakresie naruszania przez Facebook przepisów RODO na terytorium Polski pod warunkiem, że powództwo dotyczy przetwarzania danych dokonywanego w związku z działalnością prowadzoną przez Facebook Poland sp. z o.o. Dla bardziej dociekliwych 🙂 całość orzeczenia dostępna jest pod linkiem.
Jeżeli jesteś przedsiębiorcą i chcesz w bezpieczny sposób przetwarzać dane osobowe skorzystaj z przygotowanych przez nas rozwiązań w postaci:
Interesuje Cię problematyka danych osobowych? Przeczytaj więcej naszych wpisów dostępnych pod linkiem.
Termin miał minąć z końcem września 2021 ale przedłużono o miesiąc. 31 października 2021 r. kończy się możliwość uzyskania dofinansowania w ramach Bonów Własności Intelektualnej dla małych i średnich przedsiębiorców (MŚP) inicjatywy prowadzonej w ramach programu Ideas Powered for Business w Urzędzie Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO).
Szczegółowo o programie dofinansowania pisaliśmy tutaj, ale dla przypomnienia:
Jeżeli potrzebujesz pomocy przy dokonaniu zgłoszenia znaku towarowego lub wzoru przemysłowego albo pomocy przy skorzystaniu z dotacji skontaktuj się z nami.
W lipcu 2020 r. zostały utworzone specjalistyczne sądy do spraw własności intelektualnej („sądy IP”), o których pisaliśmy tu oraz tu. W sądach IP strony wyposażone są w specjalne instrumenty prawne pozwalające na egzekucję naruszeń. Ciekawym wkładem w dyskusję o funkcjonowaniu sądów IP jest monografia „Sąd własności intelektualnej – struktura, kognicja i prymat właściwości” autorstwa dr Krzysztofa Kurosza wydana przez Instytut Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk. Publikacja omawia problematykę utworzonych w 2020 r. sądów IP zarówno w zakresie ich organizacji, sporów kompetencyjnych dotyczących własności rzeczowej jak i miejscowej oraz kognicji, czyli właśnie zakresu spraw, które są rozpoznawane przez te sądy. Monografia dostępna jest w e-Bibliotece Prawniczej pod linkiem. W naszym wpisie spróbujemy omówić i przybliżyć problematykę kognicji sądów IP m.in. w oparciu o poglądy wskazane w publikacji dr K. Kurosza uczestniczącego od 18 czerwca 2018 r. w pracach działającego w ramach Ministerstwa Sprawiedliwości Zespołu do spraw opracowania koncepcji utworzenia sądów własności intelektualnej[1].
Pomimo uregulowania w ustawie z dnia 17 listopada 1964 r. Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1575 z późn. zm.) (kpc) kategorii zagadnień należących do spraw własności intelektualnej wydaje się, że interpretacja przepisu zawierającego zakres tych spraw – art. 47989 kpc budzi nadal wiele wątpliwości.
Zgodnie z art. 47989 kpc sprawami z zakresu własności intelektualnej, co do których stosuje się przepisy szczególne dotyczące postępowania w sprawach własności intelektualnej zawarte w dziale VIg kpc – art. 47989 – art. 479129 kpc, rozpatrywane przez wyspecjalizowane wydziały sądów IP są sprawy o:
Katalog spraw, które są rozpatrywane w omawianym postępowaniu odrębnym jest zamknięty, co oznacza, że postępowanie prowadzone na postawie ww. przepisów nie może dotyczyć innego przedmiotu niż ochrona własności intelektualnej oraz zapobieganie i zwalczenie nieuczciwej konkurencji, w zakresie o którym mowa powyżej.
Wobec takiej regulacji art. 47989 kpc budzić wątpliwości może zakres prawa nieuczciwej konkurencji, dobra osobiste podlegające komercjalizacji oraz kwestia dóbr osobistych związanych z twórczością, a także inne prawa na dobrach niematerialnych.
Uzasadnienie do projektu ustawy zawiera odwołanie do pojęcia własności intelektualnej rozumianej w sposób, o którym mowa w Konwencji o ustanowieniu Światowej Organizacji Własności Intelektualnej z dnia 14 lipca 1967 r. (konwencja WIPO). Zgodnie z art. 2 pkt VIII konwencji WIPO własność intelektualna oznacza prawa odnoszące się do:
Dodatkowo należy wskazać, że prawo własności intelektualnej stanowi autonomiczne pojęcie prawa unijnego. Dyrektywa 2004/48/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 29 kwietnia 2004 r. w sprawie egzekwowania praw własności intelektualnej (Dz. U. UE. L. z 2004 r. Nr 157, str. 45) (Dyrektywa), którą implementują omawiane przepisy kpc wskazuje w motywie 13 preambuły, że niezbędne jest możliwie jak najszersze zdefiniowanie zakresu stosowania Dyrektywy, tak aby obejmowała wszystkie prawa własności intelektualnej objęte przepisami wspólnotowymi w tej dziedzinie i/lub prawem wewnętrznym danego Państwa Członkowskiego włączając działania o charakterze nieuczciwej konkurencji, w tym produkcję kopii nielegalnych i działania podobne.
Wobec tego, w przypadku art. 47989 kpc istnieje podwójne podłoże regulacji: konwencyjne i unijne, co powinno być uwzględniane podczas oceny przypadków granicznych, w których istnieją wątpliwości w zakresie objęcia ich kognicją sądu własności intelektualnej.
W tym zbiorze możemy zawrzeć sprawy dotyczące:
Dodatkowo art. 284 pwp wskazuje wprost, że w postępowaniu w sprawach własności intelektualnej rozpatrywane są w szczególności sprawy o:
Natomiast nowością jest regulacja zawarta w art. 479122 kpc dopuszczająca możliwość wytoczenia powództwa wzajemnego w sprawach o naruszenie prawa do znaku towarowego lub wzoru przemysłowego, jeżeli obejmuje żądanie unieważnienia lub stwierdzenia wygaśnięcia prawa ochronnego na znak towarowy lub obejmuje żądanie unieważnienia prawa z rejestracji wzoru przemysłowego. Uprzednio wygaśnięcie lub unieważnienie prawa wyłącznego było jedynie w zakresie właściwości Urzędu Patentowego RP, lub Urzędu Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) dla unijnych znaków towarowych oraz wzorów wspólnotowych. Na gruncie obecnie obowiązującej regulacji pozwany może wybrać, czy w przypadku, gdy jego zdaniem istnieją przesłanki do unieważnienia lub wygaszenia praw rozpocznie procedurę przed właściwym urzędem albo wytoczy powództwo wzajemne.
W skład zakresu innych prawa na dobrach niematerialnych wchodzą:
Objęcie spraw dotyczących nieuczciwej konkurencji jako spraw z zakresu własności intelektualnej wynika z art. 1 ust. 2 Konwencji Paryskiej z dnia 20 marca 1883 r. o ochronie własności przemysłowej, w której wskazano, że przedmiotem ochrony własności przemysłowej jest również zwalczanie nieuczciwej konkurencji oraz art. 2 pwp, który stanowi, że zwalczanie nieuczciwej konkurencji reguluje odrębna ustawa, czyli ustawa z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 1913 z późn. zm.) (uznk).
Sporne natomiast jest, czy sprawy o zapobieganie i zwalczanie nieuczciwej konkurencji obejmują także roszczenia przewidziane w ustawie z dnia 21 kwietnia 2017 r. o roszczeniach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji (Dz. U. poz. 1132) ze względu na to, że wspomniana ustawa należy do tej części szeroko rozumianego prawa konkurencji, która ma podłoże publicznoprawne. Ma ona jednak szczególny charakter, albowiem stanowi element wdrażania prawa antymonopolowego w trybie prywatnym (private enforcement). Między uznk a ustawą o roszczeniach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji zachodzi stosunek krzyżowania. Co do zasady prawo konkurencji chroni wolność konkurencji, a uznk chroni uczciwość konkurencji natomiast mogą istnieć czyny będące zarówno czynami nieuczciwej konkurencji jak i stanowiącymi naruszenie prawa konkurencji.
Przykładem czynu nieuczciwej konkurencji nienaruszającego prawa konkurencji jest naśladownictwo produktu (art. 13 uznk). Natomiast narzucanie niesłusznych (rażąco wysokich) cen przez podmiot praw wyłącznych narusza prawo konkurencji choć nie stanowi czynu nieuczciwej konkurencji.
Porozumienie (zmowa) ograniczające konkurencję poprzez ustalenie cen i innych warunków sprzedaży poniżej kosztów wytworzenia w celu eliminacji konkurenta niebiorącego udziału w porozumieniu narusza prawa konkurencji oraz art. 15 ust. 1 pkt 1 uznk. Co więcej, w sytuacji zbiegu norm prawnych, możliwe jest także dochodzenie łącznie roszczeń: odszkodowawczych (private enforcement) oraz pozostałych, przewidzianych w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, do których nie ma zastosowania art. 18 § 1a uznk.
Podsumowując rozważania w tym zakresie, doktryna przychyla się do stanowiska, że sprawami własności intelektualnej są również sprawy wynikające z ustawy o roszczeniach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji. Co więcej, w ramach postępowania w sprawach własności intelektualnej powinny być rozpoznawane również te sprawy, w których roszczenia odszkodowawcze z ustawy o roszczeniach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji nie mają żadnego związku z prawami wyłącznymi ponieważ także w tych przypadkach spór dotyczy ochrony uczciwości konkurencji. Oznacza to również objęcie kognicją sądów IP spraw o roszczenia odszkodowawcze konsumentów, wywiedzione z ustawy o roszczeniach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji.
Dotychczasowa praktyka XXII Wydziału Własności Intelektualnej Sądu Okręgowego w Warszawie[2] wskazuje, że sprawy z ustawy o roszczeniach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji były przyjmowane do rozpoznania bez wszczynania sporów kompetencyjnych. Według stanu na dzień 15 lipca 2021 r. były to trzy sprawy dotyczące kwestii zbyt wysokich opłat licencyjnych za korzystanie z przedmiotów praw wyłącznych, w relacjach między przedsiębiorcami, związane z wykorzystania pozycji dominującej[3].
Wobec, takiej interpretacji spraw dotyczących nieuczciwej konkurencji należy również do katalogu tych spraw dołączyć sprawy o:
– będące następstwem czynności związanych z antykonkurencyjnym porozumieniem lub wykorzystywaniem pozycji dominującej.
Do spraw własności intelektualnej nie należą natomiast sprawy związane z publikacjami prasowymi i działalnością dziennikarską, jeżeli między powodem i pozwany nie ma stosunku konkurencji, czyli np. w sytuacji, gdy pozwanym jest wydawca czasopisma a powodem przedsiębiorca uznający, że publikacja prasowa zawiera treści zniesławiające. Zatem do sądów IP nie będą kierowane sprawy o publikację sprostowania prasowego.
Poza zakresem kognicji sądów własności intelektualnej pozostają również sprawy związane z ustawą z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (t.j. Dz. U. z 2017 r. poz. 2070) oraz naruszające zbiorowe interesy konsumenta.
Kwestia objęcia zakresem kognicji sądów własności intelektualnej dóbr osobistych podlegających komercjalizacji budzi najwięcej wątpliwości. Początkowo proponowane było, aby zamieszczenie w ustawie wprost wskazania, że sprawy własności intelektualnej dotyczą roszczeń wynikających z ekonomicznej eksploatacji nazwiska, pseudonimu, firmy, nazwy, wizerunku (w tym audialnego), maski artystycznej, renomy, innych wytworów intelektu, imprezy artystycznej, kulturalnej lub sportowej oraz oznaczeń i dóbr indywidualizujących lub identyfikujących osobę lub jej przedsiębiorstwo. Jednak ustawodawca zdecydował się na posłużenie bardziej ogólnym wskazaniem z wyszczególnieniem jedynie celu wykorzystania dobra osobistego w postaci indywidualizacji, reklamy lub promocji przedsiębiorcy, towarów lub usług. Jak wskazuje się w doktrynie, aspekt komercjalizacji należy odnieść do „wykorzystania dobra, a nie do skutku, który w związku z jego wykorzystaniem nastąpił”[4].
Przepisy o ochronie dóbr osobistych podlegających komercjalizacji nie odnoszą się do sytuacji, np. w której:
Jeżeli więc z pisma procesowego wynika, że powód dąży do ochrony dobra osobistego jedynie w sferze interesów niemajątkowych, to sprawa pozostaje poza zakresem kognicji sądu własności intelektualnej. Jeżeli jednak powód będzie dochodził również roszczeń majątkowych, to sprawa podlega kognicji sądu własności intelektualnej.
Odnosząc się do ochrony związanej z interesem niemajątkowym wynikającymi z procesu twórczego, ochrona ta udzielana jest w ramach konstrukcji dóbr osobistych wynikającej z art. 23 kc i dotyczy w szczególności samego procesu twórczego, metodyki pracy, indywidulanego stylu, a nawet światopoglądu artystycznego. Twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska odnosi się do wszystkich dóbr osobistych związanych z twórczością, czyli obejmuje prawa osobiste twórcy określone w upapp oraz pwp, ale także etap poprzedzający stworzenie dzieła w postaci spraw dotyczących:
W monografii zwraca się uwagę na korzyści wynikające z utworzenia wyspecjalizowanego sądownictwa:
Monografia sygnalizuje także wady specjalizacji sądów, niemniej w ocenie Autora omawianej monografii, „za specjalizacją przemawia zwłaszcza znaczący wzrost gospodarki cyfrowej, który może generować więcej sporów mających u podłoża wytwory intelektu, niż ma to miejsce w przypadku gospodarki tradycyjnej”.[7]
Wydaje się, iż do tej pory nie osiągnięto zakładanych celów wyznaczonych sądom IP. Pomimo rocznego okresu funkcjonowania tych sądów wciąż w różny sposób rozstrzygane są podobne sprawy przez sądy IP z innych miast np. dotyczące opłat sądowych czy określania wysokości wpisu sądowego. Zupełną niewidomą są decyzje w zakresie wniosków o zabezpieczenie środków dowodowych[8]. W naszej opinii warto sięgnąć do omawianej monografii w przypadku wątpliwości w tzw. sprawach granicznych, gdy kognicja sądów nie jest do końca oczywista. Zawarte w monografii wskazówki i nawiązania do prac legislacyjnych, mogą dostarczyć argumentacji, gdy sąd IP będzie miał wątpliwości co do przyjęcia danej sprawy do rozstrzygnięcia. Jeżeli potrzebujesz pomocy przy prowadzeniu sporu z zakresu własności intelektualnej pamiętaj o przymusie adwokacko – radcowsko – rzecznikowskim, o który pisaliśmy tu. Zapraszamy do kontaktu.
Nie każdy uprawniony z prawa ochronnego na znak towarowy zdaje sobie sprawę z faktu, że nie może zakazywać wszelkim podmiotom używania identycznego albo podobnego oznaczenia, jeżeli np. te podmioty działają w zupełnie innej branży, a znak towarowy został zgłoszony dla towarów nieobejmujących działalności rzekomego naruszyciela.
Co więcej, nie każdy uprawniony jest świadomy, że prawo ochronne na znak towarowy, mimo że może być przedłużane co 10 lat w nieskończoność, może stracić. Jednym z powodów utraty prawa wyłącznego może być brak używania znaku towarowego, ale również utrata przez dane oznaczenie charakteru odróżniającego. Do utraty charakteru odróżniającego dochodzi zazwyczaj, gdy uprawniony nie reaguje na naruszenia jego prawa wyłącznego.
Utrata prawa ochronnego na znak towarowy jest daleko idącym skutkiem, natomiast po drodze może nastąpić utrata części roszczeń pierwotnie przysługujących uprawnionemu w wyniku braku reakcji na działanie naruszyciela. Kiedy uprawniony decyduje się podjąć zdecydowanie kroki prawne, bo skala naruszenia zaczyna być znacząca i uprawniony nie chce już dłużej tolerować takiego stanu rzeczy, często może spotkać się z terminem: przedawnienie.
O roszczeniach jakie przysługują uprawnionemu z tytułu prawa ochronnego na znak towarowy pisaliśmy tutaj poruszając również zagadnienie dotyczące przedawnienia roszczeń. Zgodnie z art. 289 w zw. z art. 298 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej (t.j. Dz. U. z 2021 r. poz. 324) (pwp) roszczenia z tytułu naruszenia ulegają przedawnieniu z upływem 3 lat. Bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym uprawniony dowiedział się o naruszeniu swego prawa i o osobie, która naruszyła jego prawa. Jednakże w każdym przypadku roszczenie przedawnia się z upływem 5 lat od dnia, w którym nastąpiło naruszenie.
Nie budzi wątpliwości, w jaki sposób obliczać termin przedawnienia w stosunku do pojedynczych naruszeń, niewywołujących długotrwałych skutków, natomiast poważne wątpliwości zarówno w doktrynie jak i w judykaturze budzi zagadnienie oznaczania początku biegu terminu przedawnienia roszczeń wynikających z naruszenia praw własności przemysłowej o charakterze powtarzalnym oraz ciągłym. Dotyczy to sytuacji, w której mamy do czynienia z długoletnim naruszeniem, którego skutkiem jest wprowadzanie do obrotu przedmiotów oznaczonych znakiem towarowym.
Wydaje się, że jednolitą praktykę w tym zakresie wprowadza uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2021 r.[1] (“Uchwała“). Zgodnie z Uchwałą, jeżeli naruszenie prawa ochronnego na znak towarowy ma charakter powtarzalny i trwa w chwili zgłoszenia roszczenia, to 5-letni termin przedawnienia biegnie od każdego dnia, w którym nastąpiło naruszenie. Taka interpretacja tego przepisu zdecydowanie umacnia pozycję uprawnionego i daje mu realną ochronę jego praw. Aby zrozumieć czym kierował się Sąd Najwyższy warto przyjrzeć uzasadnieniu Uchwały.
Przedmiotem zagadnienia prawnego, które rozstrzyga Uchwała jest pytanie: „Czy roszczenia niepieniężne, w tym roszczenie o zakazanie naruszania prawa ochronnego na znak towarowy Unii Europejskiej, przedawniają się bezwzględnie z upływem pięcioletniego okresu przedawnienia liczonego od pierwszego dnia wkroczenia w prawa wyłączne uprawnionego do znaku towarowego, mimo że działania naruszyciela nie miały charakteru jednorazowego, ale charakter ciągły (powtarzalny) i trwają w chwili zgłoszenia roszczeń?”
Przedmiotowe zagadnienie prawne powstało w oparciu o stan faktyczny dotyczący unijnego znaku towarowego, jednakże prawo Unii Europejskiej nie reguluje kwestii przedawnienia roszczeń wynikających z naruszenia unijnego znaku towarowego. W takim przypadku zastosowanie mają regulacje państw członkowskich, czyli w przypadku Polski – pwp.
Ustalenia Sądu Najwyższego w zakresie przedawnienia roszczeń z tytułu naruszenia prawa ochronnego na znak towarowy Unii Europejskiej będą również aktualne dla znaków krajowych zarejestrowanych w Urzędzie Patentowym RP.
Wszystkie roszczenia, jakie przysługują uprawnionemu z tytułu naruszenia praw do znaku towarowego są roszczeniami majątkowymi (więcej na ten temat tu). Podkreślił to również Sąd Najwyższy w Uchwale wskazując, że roszczenia niepieniężne określone w ustawie pwp służące do ochrony majątkowych praw wyłącznych, czyli takich jak patent lub prawo ochronne na znak towarowy są bezpośrednio uwarunkowane interesami ekonomicznymi podmiotu uprawnionego i mają charakter majątkowy. Skoro zaś mają charakter majątkowy, to podlegają przedawnieniu. Dotyczy to także roszczeń o zaniechanie naruszeń[2], czyli sytuacji, gdy uprawniony żąda jedynie respektowania jego prawa. Ustalenie majątkowego charakteru roszczeń z tytuły naruszenia prawa wyłącznego jest punktem wyjścia do rozważań dotyczących obliczania terminu przedawnienia tych roszczeń ze względu na to, iż roszczenia o charakterze niemajątkowym nie ulegają przedawnieniu.
Do momentu wydania Uchwały można było wyróżnić 3 stanowiska odnoszące się do oceny momentu przedawnienia określonego w art. 298 pwp traktujące naruszenie jako:
Każde z tych stanowisk znalazło wyraz zarówno w orzecznictwie, jak i doktrynie.
Posługując się karnoprawną koncepcją czynu ciągłego przyjęto, że naruszenie patentu (lub prawa ochronnego na znak towarowy), polegające na wytwarzaniu określonych przedmiotów przez dłuższy okres, należy traktować jako jedno naruszenie o charakterze ciągłym, wobec którego bieg przedawnienia roszczeń rozpoczyna się od dnia ustania stanu ciągłego stanowiącego naruszenie prawa, a nie od zaistnienia bezprawnego stanu. Taka wykładnia omawianego przepisu może prowadzić do naruszenia zasad ogólnych, w tym zasad współżycia społecznego. Niweczy ponadto sens przedawnienia, skoro w ogóle może nie dojść do przedawnienia, dopóki stan naruszenia cały czas trwa.
Odmiennie do przedstawionej powyżej koncepcji czynu ciągłego, przyjęto, że roszczenia wynikające z naruszeń praw własności przemysłowej przedawniają się oddzielnie co do każdego naruszenia dokonanego każdego dnia z osobna. W uzasadnieniach przyjęcia takiej koncepcji wskazywano, że liczenie biegu terminu przedawnienia roszczeń od pierwszego naruszenia dla wszystkich kolejnych naruszeń prawa, niezależnie od długości okresu naruszenia jest nie do pogodzenia z charakterem tego prawa, jako przysługującego uprawnionemu przez cały okres, na jaki udzielono mu ochrony. Przyjęcie stanowiska, że należy liczyć termin przedawnienia oddzielnie co do każdego kolejnego dnia naruszenia powoduje racjonalizację okresu, w którym można skutecznie dochodzić roszczeń, dostosowując go do trwania stanu naruszenia. Okresy te biegną osobno w stosunku do każdego kolejnego dnia naruszenia. Dopóki zatem trwa naruszenie, uprawniony może podjąć działania prawne, a naruszyciel nie może czuć się bezkarny.
Koncepcja jednego naruszenia oznacza, że przedawnienie roszczeń o naruszenie prawa ochronnego na znak towarowy rozpoczyna się od dnia, w którym powstały określone w art. 289 pwp przesłanki, czyli od dnia, w którym uprawniony dowiedział się o naruszeniu swego prawa i o osobie naruszyciela i kończy się odpowiednio z upływem trzech lub pięciu lat, bez względu na długość trwania stanu naruszenia, a nawet pomimo trwania tego stanu[3]. Oznacza to, że po upływie 5 lat od dnia wystąpienia naruszenia (pomimo, że naruszenie może nadal trwać) uprawniony z prawa ochronnego nie może podnosić przysługujących mu roszczeń ze względu na ich przedawnienie.
Ponadto, w doktrynie pojawiło się także stanowisko różnicujące początek biegu terminu przedawnienia w zależności od rodzaju dochodzonego roszczenia i jego wymagalności:
Wskazano także, że dla roszczeń o zaniechanie niedozwolonych działań i usunięcia ich skutków termin ten należy liczyć od dnia, w którym spełniły się przesłanki określone w art. 289 pwp, to jest od dnia, w którym uprawniony dowiedział się o powstaniu stanu naruszającego jego interes oraz o osobie odpowiedzialnej, a dla roszczeń o odszkodowanie i wydanie bezpodstawnie uzyskanych korzyści – termin ten biegnie oddzielnie co do każdego naruszenia, a więc w każdym kolejnym dniu.
Sąd Najwyższy nie podziela stanowiska utożsamiającego początek biegu terminu przedawnienia, w przypadku trwałego stanu naruszenia, z dniem ustania tego stanu (czyli koncepcji czynu ciągłego). Przyjęcie tego stanowiska w ocenie Sądu Najwyższego oznacza, że w ogóle może nie dojść do przedawnienia roszczenia, jeżeli naruszyciel nie zaprzestanie swojego działania. Taki pogląd nadmiernie faworyzuje uprawnionego ze znaku, który nie podejmuje działań w obronie swojego prawa, tolerując nawet wieloletnie jego naruszanie, albo nie wykazując zainteresowania tym, czy inny podmiot wkracza w sferę jego uprawnień. Dodatkowo Sąd Najwyższy wskazał, że nie można uznać, że w obrocie funkcjonują roszczenia majątkowe o nieokreślonym okresie przedawnienia.
W odniesieniu do koncepcji jednego czynu (naruszenia), Sąd Najwyższy wskazuje, że wyłączność prawa używania znaku towarowego nie oznacza braku możliwości jego utraty, zatem uprawniony powinien być zainteresowany dbałością o ochronę swojego prawa, a wieloletnie tolerowanie jego naruszania, albo nawet brak wiedzy o takim fakcie świadczy właśnie o braku dbałości. Zdaniem Sądu Najwyższego okres trzyletni, a tym bardziej pięcioletni pozwala na ustalenie naruszenia i zapobiega zwiększeniu skali naruszenia, a tym samym nieuzasadnionemu zwiększania kwoty rekompensaty, wprowadza stabilność i pewność prawa. Sąd wskazuje, że argumentacja o trudności ustalenia faktu naruszenia traci na znaczeniu, w szczególności, gdy w większości przypadków podmiot naruszający prowadzi legalną działalność gospodarczą, reklamuje swoje usługi i jest znany na relewantnym rynku.
Z drugiej strony Sąd Najwyższy wskazuje, że należy wziąć także pod uwagę, że przyjęcie jako początkowego terminu biegu przedawnienia jako dnia rozpoczęcia naruszenia nadmiernie faworyzuje naruszyciela, który może bez przeszkód prowadzić dalszą działalność, naruszając bezkarnie prawa właściciela znaku, jeżeli upłynął termin trzyletni od dna ustalenia tego faktu i osoby odpowiedzialnej, bądź – niezależnie od tego ustalenia – gdy upłynął pięcioletni termin od dnia, w którym doszło do naruszenia po raz pierwszy.
Sąd Najwyższy jednoznacznie opowiedział się za stanowiskiem pośrednim, czyli koncepcją sekwencji oddzielnych naruszeń powtarzających się w każdym kolejnym dniu, niezależnie od tego, na czym naruszenie polega. Bez względu bowiem, czy chodzi o wprowadzenie w danym dniu produktu opatrzonego chronionym znakiem do obrotu, czy umieszczenie znaku w katalogu ofertowym, czy o inną postać naruszenia, wszystkie składają się na jeden powtarzalny czyn, jakim jest naruszenie prawa do znaku i tworzą stan, w którym naruszenie następuje oddzielnie w każdym kolejnym dniu.
Zdecydowanie należy podzielić pogląd Sądu Najwyższego, że tylko taka koncepcja umożliwia zrównoważenie interesów uprawnionego i naruszyciela.
Sąd wskazał również, że z treści art. 298 pwp, czyli przepisu odsyłającego do odpowiedniego stosowania art. 289 pwp, ustawodawca wyraźnie umożliwił okresowość rozliczania naruszeń. Roszczenia z tytułu naruszenia prawa ochronnego na znak towarowy, jeżeli sprawca działał w dobrej wierze, mogą być dochodzone za okres rozpoczynający się po dniu, w którym Urząd Patentowy dokonał ogłoszenia o zgłoszeniu, a w przypadku wcześniejszego powiadomienia osoby naruszającej prawo o dokonanym zgłoszeniu – od daty powiadomienia. Przepisy art. 288 ust. 1 oraz art. 289 stosuje się odpowiednio. Natomiast w art. 289 pwp jest jednoznacznie mowa o każdym naruszeniu („Roszczenia z tytułu naruszenia patentu ulegają przedawnieniu z upływem 3 lat. Bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym uprawniony dowiedział się o naruszeniu swego prawa i o osobie, która naruszyła patent, oddzielnie co do każdego naruszenia.”), zatem istnieje dostrzeżona przez ustawodawcę możliwość indywidualizowania powtarzalnych naruszeń.
W ten sposób, poprzez przyjęcie pośredniej koncepcji, uprawniony może korzystać z realnej ochrony przysługującego mu prawa, udzielanej na określony czas, bez obawy przedwczesnego przedawnienia. Z drugiej strony, funkcja przedawnienia zostaje zachowana, ponieważ roszczenie, a w zasadzie poszczególne roszczenia przedawniają się z upływem wskazanych ustawowo terminów. Sprawia to, że uprawniony musi być aktywny w ochronie przysługującego mu prawa wyłącznego i nie może czekać z wytoczeniem powództwa do zakończenia stanu naruszenia, co z kolei daje naruszycielowi gwarancję pewności jego sytuacji prawnej po upływie terminu przedawnienia, który nie jest odłożony w czasie do zakończenia trwania danego czynu ujmowanego jako całość.
Ktoś narusza Twoje prawo ochronne na znak towarowy? Rozważasz złożenie pozwu albo potrzebujesz pomocy przy przygotowaniu wezwania do zaprzestania naruszeń Twojego prawa ochronnego na znak towarowy – skontaktuj się z nami. Pamiętaj, że tolerowanie naruszenia działa na Twoją niekorzyść. Przygotowanie solidnego pozwu pozwalającego na udowodnienie Twojej racji wymaga czasochłonnego zebrania dowodów i zajmuje dużo czasu. Działaj, aby Twoje roszczenia nie przedawniły się.
Często pojawią się pytania i zgłaszane przez klientów problemy dotyczące ochrony koncepcji i idei. Powszechną bolączką jest sytuacja, w której dowiadujemy się od klienta, że “wpadł” na świetny pomysł nowej gry, fabuły, filmu, sposobu identyfikacji, modelu współpracy itd., następnie przedstawił komuś swój pomysł, a po jakimś czasie spostrzegł, że jego pomysł jest wykorzystywany przez tę osobę lub tego przedsiębiorcę. Zazwyczaj jest to moment, w którym rozpoczyna się poszukiwanie pomocy u prawnika w celu ustalenia jakie roszczenia przysługują w przypadku „kradzieży” pomysłu.
Regulacje dotyczące własności intelektualnej, w których możemy poszukiwać ochrony w takich sytuacjach znajdują się przede wszystkim w czterech aktach prawnych:
W ustawie upapp wprost zostało również wskazane, że ochroną objęty może być wyłącznie sposób wyrażenia. Nie są objęte ochroną odkrycia, idee, procedury, metody i zasady działania oraz koncepcje matematyczne – wymienione kreacje intelektualne mogą przybrać różne treści lub formy, co prowadziłoby do nadmiernego i nieuzasadnionego rozszerzenia ochrony prawnoautorskiej. Zatem jedynie ich skonkretyzowana forma wyrażenia może zostać zakwalifikowana jako utwór, a nie pomysł na utwór.
Orzecznictwo sądów wyklucza ochronę:
Wskazane przykłady dotyczą działalności twórczej, w wyniku której powstają ogólne koncepcje, założenia, tezy, opisy. Są to przypadki, w których pomysł przybiera postać abstrakcyjnej idei, która może być wyrażana w różny sposób. Z punktu widzenia prawa autorskiego oznacza to, że ta sama idea może przybrać różną postać, np. książki, obrazu czy przemówienia. Czyli, możliwa jest różna percepcja takiego pomysłu, a więc też i przedmiot prawa nie został poprawnie zidentyfikowany.
Tymczasem, zgodnie z art. 1 upapp przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór). Dla realizacji przesłanki ustalenia konieczne jest przeniesienie pomysłu “poza głowę twórcy” i nadanie mu ustalonego kształtu i treści. Ważne jest ustalenie utworu w jakiejkolwiek postaci. Celem takiej regulacji jest ochrona dobra prawnego (jaki jest pomysł), które musi zaistnieć w rzeczywistości w sposób możliwie obiektywny do percepcji przez adresatów. Tylko bowiem wówczas są oni w stanie zapoznać się z utworem. Status utworu nie może rozciągać się na obiekty niemierzalne, nieweryfikowalne zmysłem wzroku lub słuchu.
Brak wymogu ustalenia utworu prowadziłaby do włączenia w system prawny ocen subiektywnych i niemożliwych do wykazania w toku postępowania dowodowego, a także obejmowałaby ochroną dobra nieustalone, które nawet jeśli byłyby twórcze bądź szczególnie niespotykane, to jednak również niezwykle problematyczne do wprowadzenia do obrotu gospodarczego.
Podsumowując: prawo autorskie chroni sposób wyrażenia utworu, jego ekspresję.
Prawo własności przemysłowej reguluje stosunki w zakresie zamkniętego katalogu przedmiotów w postaci:
wynalazków – czyli rozwiązań technicznych, na które można uzyskać patent jeśli są nowe, posiadają poziom wynalazczy i nadają się do przemysłowego stosowania, więcej o wynalazkach pisaliśmy tutaj;
wzorów użytkowych – czyli nowych i nadających się do przemysłowego zastosowania rozwiązań o charakterze technicznym, dotyczącym kształtu lub budowy przedmiotu o trwałej postaci albo przedmiotu składającego się ze związanych ze sobą funkcjonalnie części o trwałej postaci, więcej o wzorach użytkowych pisaliśmy tutaj;
wzorów przemysłowych – czyli nowych i posiadających indywidualny charakter postaci wytworu lub ich części, nadanych im w szczególności przez cechy linii, konturów, kształtów, kolorystykę, fakturę lub materiał wytworów oraz przez ich ornamentację; więcej o wzorach przemysłowych znajdziesz tutaj;
znaków towarowych – czyli oznaczeniu umożliwiającym odróżnienie towarów jednego przedsiębiorstwa od towarów innego przedsiębiorstwa oraz możliwe do przedstawienia w rejestrze znaków towarowych w sposób pozwalający na ustalenie jednoznacznego i dokładnego przedmiotu udzielonej ochrony; więcej o znakach towarowych znajdziesz m.in. tutaj;
oznaczeń geograficznych – czyli oznaczeń słownych odnoszących się bezpośrednio lub pośrednio do nazwy miejsca, miejscowości, regionu lub kraju (teren), które identyfikują towar jako pochodzący z tego terenu, jeżeli określona jakość, dobra opinia lub inne cechy towaru są przypisywane przede wszystkim pochodzeniu geograficznemu tego towaru; więcej o oznaczeniach geograficznych pisaliśmy tutaj;
topografii układów scalonych – czyli rozwiązań polegających na przestrzennym, wyrażonym w dowolny sposób, rozplanowaniu elementów, z których co najmniej jeden jest elementem aktywnym, oraz wszystkich lub części połączeń układów scalonych.
Dodatkowo pwp reguluje wprost, że wynalazkami nie mogą być w szczególności:
– w świetle powszechnie przyjętych i uznanych zasad nauki;
Jak widać również na gruncie prawa własności przemysłowej ustawodawca konsekwentnie wskazuje, że pomysły w żaden sposób niewyrażone w konkretnej postaci nie mogą podlegać ochronie.
Prawo własności przemysłowej chroni raczej treść pomysłu, tzn. zawarte w nim rozwiązanie.
Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji reguluje zapobieganie i zwalczanie nieuczciwej konkurencji w działalności gospodarczej, w szczególności produkcji przemysłowej i rolnej, budownictwie, handlu i usługach – w interesie publicznym, przedsiębiorców oraz klientów.
Czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta (klauzula generalna). Poza ogólną definicją czynu nieuczciwej konkurencja wskazane są wprost czyny, które stanowią czyny nieuczciwej konkurencji, w postaci:
Najbliższe omawianej tematyce ochrony pomysłu będą:
wprowadzające w błąd oznaczenie przedsiębiorstwa – czyli takie oznaczanie przedsiębiorstwa, które może wprowadzić klientów w błąd co do jego tożsamości, przez używanie firmy, nazwy, godła, skrótu literowego lub innego charakterystycznego symbolu wcześniej używanego, zgodnie z prawem, do oznaczenia innego przedsiębiorstwa;
naśladownictwo – czyli naśladowanie gotowego produktu, polegające na tym, że za pomocą technicznych środków reprodukcji jest kopiowana zewnętrzna postać produktu, jeżeli może wprowadzić klientów w błąd co do tożsamości producenta lub produktu;
naruszenie tajemnicy przedsiębiorstwa – czyli ujawnienie, wykorzystanie lub pozyskanie cudzych informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa.
Z przedstawionych definicji wynika, że pomysł może być chroniony jako tajemnica przedsiębiorstwa, która obejmuje know–how. Zgodnie z motywami Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/943 z dnia 8 czerwca 2016 r. w sprawie ochrony niejawnego know-how i niejawnych informacji handlowych (tajemnic przedsiębiorstwa) przed ich bezprawnym pozyskiwaniem, wykorzystywaniem i ujawnianiem (Dz. U. UE. L. z 2016 r. Nr 157, str. 1) (dalej: „Dyrektywa”) poprzez ochronę know-how i informacji na temat przedsiębiorstwa, bez względu na to, czy równocześnie z prawami własności intelektualnej, czy zamiast tych praw, tajemnice przedsiębiorstwa pozwalają twórcom i innowatorom na czerpanie korzyści z ich twórczości i innowacji. Parlament Europejski wskazuje, że przedsiębiorcy najczęściej wybierają ochronę twórczości intelektualnej i innowacyjnego know-how poprzez ochronę tajemnicy przedsiębiorstwa pomimo, iż jest to najsłabsza forma ochrony w zakresie ich bezprawnego pozyskiwania, wykorzystywania lub ujawniania przez inne osoby. W Dyrektywie wskazano, że dla podlegania ochronie wynikającej z tajemnicy przedsiębiorstwa know-how lub informacje powinny mieć rzeczywistą lub potencjalną wartość handlową. O wartości handlowej należy mówić wówczas, gdy ich bezprawne pozyskiwanie, wykorzystywanie lub ujawnianie może spowodować szkody dla interesów osoby, która zgodnie z prawem sprawuje nad nimi kontrolę, szkodząc jej naukowemu lub technicznemu potencjałowi, interesom gospodarczym lub finansowym, pozycji strategicznej lub zdolności do konkurowania.
Definicja tajemnicy handlowej nie obejmuje nieistotnych informacji oraz doświadczeń i umiejętności, które zostały zdobyte przez pracowników w trakcie prowadzenia normalnej pracy, a także nie obejmuje informacji, które są powszechnie znane lub łatwo dostępne osobom z kręgów zajmujących się zwykle tym rodzajem informacji. Przepisy Dyrektywy nie przyznają żadnych wyłącznych praw do know-how lub informacji chronionych, jako tajemnice przedsiębiorstwa. Dlatego też niezależne odkrycie tego samego know-how lub tych samych informacji pozostaje możliwe.
Zgodnie z art. 4 ust. 3 Dyrektywy wykorzystanie lub ujawnienie tajemnicy przedsiębiorstwa uznaje się za bezprawne w każdym przypadku, gdy bez zgody posiadacza tajemnicy przedsiębiorstwa dokonuje go osoba, która spełnia którykolwiek z następujących warunków:
W razie naruszenia tajemnicy przedsiębiorstwa możesz żądać:
Dodatkowo, sąd, na wniosek uprawnionego, może zobowiązać pozwanego do podania do publicznej wiadomości informacji o wyroku albo treści wyroku, w oznaczony sposób i w oznaczonym zakresie, jeżeli jest to uzasadnione ze względu na okoliczności naruszenia tajemnicy przedsiębiorstwa, w szczególności sposób dokonania czynu, wartość informacji, których dotyczył czyn, skutek czynu oraz prawdopodobieństwo dokonania naruszenia w przyszłości, a w przypadku, jeżeli pozwanym jest osoba fizyczna – jeżeli dodatkowo nie sprzeciwia się temu uzasadniony interes pozwanego, w szczególności wzgląd na ochronę jego dóbr osobistych. Sposób i zakres podania do publicznej wiadomości informacji o wyroku albo treści wyroku nie może prowadzić do ujawnienia tajemnicy przedsiębiorstwa.
Ponadto, w razie naruszenia tajemnicy przedsiębiorstwa możesz żądać, zamiast odszkodowania określonego w art. 18 ust. 1 pkt 4 uznk, naprawienia szkody przez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej wynagrodzeniu, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa.
Więcej o tajemnicy przedsiębiorstwa i odpowiedzialności za jej naruszenie, również odpowiedzialności karnej znajdziesz tutaj.
Zgodnie z art. 23 kc, dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.
Szczegółowo o dobrach osobistych piszemy tutaj ale w zakresie ochrony pomysłu można poddać analizie czy dana idea może stanowić dobro osobiste jej twórcy, w szczególności jeżeli pomysł dotyczy twórczości naukowej, artystycznej, wynalazczej lub racjonalizatorskiej.
Zakres pojęcia twórczości jako dobra osobistego i jego ochrony jest szerszy niż zdefiniowane w prawie autorskich czy prawie własności przemysłowej. Ochrona twórczości jako dobra osobistego przewidziana kodeksie cywilnym obejmuje również te dobra (wartości, interesy idealne) twórcy, które nie są chronione przepisami wskazanych ustaw, czyli np. idee, styl twórczy, proces twórczy, koncepcje lub zarysy utworu.
W jednym z orzeczeń Sąd Apelacyjny w Krakowie wskazuje, że w ramach ochrony dobra osobistego twórczości może być chroniony efekt twórczości, np. scenariusz czy wyreżyserowana wypowiedź aktora, zredukowana do krótkiej figury retorycznej pomimo, iż jest na tyle ogólna, że posiada wartość idei, czyli nie stanowi przedmiotu prawa autorskiego[1]. W ten sposób ochrona może przysługiwać autorom ustaleń i odkryć naukowych, w razie kwestionowania osiągnięć konkretnych osób w tym zakresie.
Ochrona na gruncie kodeksu cywilnego obejmuje także ogół działalności twórczej i dorobku twórczego danej osoby. Art. 23 kc zapewnia ochronę „dobrej sławy dzieła”, czyli jego renomy, reputacji w postaci pozytywnej opinii o utworze oraz prawo do „dobrego imienia dorobku twórcy”, czyli do przeciwdziałania zachowaniom, które mogą naruszać dobrą reputację autora, oraz prawo do ochrony przed nieuprawnionym wykorzystywaniem elementów procesu twórczego i dorobku twórcy oraz przed przywłaszczaniem ich[2].
Na podstawie art. 24 kc, w przypadku, gdy Twoje dobro osobiste w postaci twórczości zostało naruszone cudzym działaniem, możesz żądać:
Ochrona pomysłu na podstawie kodeksu cywilnego jest niezależna od wskazanych ustaw szczególnych wobec tego możesz dochodzić roszczeń wynikających z art. 24 kc łącznie z roszczeniami przysługującymi na gruncie np. art. 18 uznk.
Wobec przeprowadzonej analizy należy dojść do wniosku, że najskuteczniejszym sposobem ochrony know- how, pomysłu, czy informacji o walorze gospodarczym jest zawarcie odpowiedniej umowy zobowiązującej osobę, której ujawniasz swój pomysł do zachowania w poufności przekazanych informacji lub know – how. Ważne jest także zobowiązanie osoby, której ujawniasz pomysł nie tylko do nieujawniania ale także do niewykorzystywania pomysłu. Najlepiej, pod rygorem zapłaty kary umownej określonej wysokości. Taka umowa nazywana jest umową o zachowaniu poufności albo w skrócie umową NDA (ang. non disclosure agreement). W umowie tej należy określić jakie informacje podlegają zobowiązaniu do zachowania poufności, im precyzyjniej zostaną określone tym lepiej dla twórcy pomysłu. Umożliwia to skuteczniejsze dochodzenie Twoich praw.
Kluczowe w tym sposobie ochrony – poprzez zobowiązanie się strony przeciwnej do zachowania poufności – jest dopilnowanie tego, aby umowa NDA została zawarta przed ujawnieniem przez Ciebie pomysłu. Po ujawnieniu pomysłu nie masz żadnej pewności, ani też narzędzi prawnych żeby nakłonić osobę, której pomysł ujawniłeś do zawarcia z Toba umowy o zachowaniu poufności. Natomiast wobec braku zawartej umowy, a tym samym braku zobowiązania się strony do zapłaty kary umownej, konieczne jest wykazanie że:
Udowodnienie przed sąd wskazanych powyżej okoliczności jest trudne, a czasem wręcz niemożliwe dlatego zawsze uczulamy naszych klientów, aby pamiętali o korzystaniu z przygotowanej umowy NDA.
Jeżeli chcesz ujawnić komuś swój pomysł, ale boisz się, że w konsekwencji zostanie wykorzystany, przez osobę, której go ujawniasz skorzystaj z jednego z naszych wzorów umów o zachowaniu poufności:
Dodatkowo zachęcamy do skorzystania z usługi WIPO PROOF zapewniającej potwierdzenie istnienia danego dobra niematerialnego. Dowód uzyskiwany jest poprzez utworzenie tokena WIPO PROOF, czyli cyfrowy odcisk (digital fingerprint) ze znacznikiem precyzyjnie określonego momentu (daty i godziny), w którym został stworzony. Więcej o WIPO PROOF przeczytasz tutaj.
Możliwe jest również zabezpieczenie Twojego pomysłu poprzez utworzenie NFT (ang. Non – fungible token). Więcej o NFT przeczytasz tutaj.
Jako przedsiębiorca powinieneś wiedzieć, że każdy Twój klient i także nie-klient ma możliwość zgłoszenia na piśmie zawiadomienia dotyczącego podejrzenia stosowania przez Ciebie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów. Zawiadomienie to może być “impulsem” do wszczęcia postępowania w sprawach praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów czy też postępowania wyjaśniającego. We wpisie o praktykach naruszających zbiorowe interesy konsumenta wyjaśnialiśmy jakie typy praktyk stosowane przez przedsiębiorców mogą być uznane za naruszające zbiorowe interesy konsumentów. Teraz przedstawimy zasady i przebieg postępowania w sprawach praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.
Organem właściwym do prowadzenia postępowań w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów jest Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (Prezes Urzędu). Postępowanie prowadzone jest na podstawie przepisów ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (t.j. Dz. U. z 2021 r. poz. 275) (uokik).
Prezes Urzędu może wszcząć z urzędu, w drodze postanowienia, postępowanie wyjaśniające, jeżeli okoliczności wskazują na możliwość naruszenia przepisów uokik, w sprawach dotyczących ochrony interesów konsumentów. Postępowanie wyjaśniające może poprzedzać wszczęcie postępowania w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.
Postępowanie wyjaśniające może mieć na celu w szczególności
Zakończenie postępowania wyjaśniającego następuje w drodze postanowienia. Postępowanie wyjaśniające nie powinno trwać dłużej niż 4 miesiące, a w sprawach szczególnie skomplikowanych – nie dłużej niż 5 miesięcy od dnia jego wszczęcia.
Postępowanie w sprawach praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów wszczyna się z urzędu.
Zgodnie z art. 100 uokik każdy może zgłosić Prezesowi Urzędu na piśmie zawiadomienie dotyczące podejrzenia stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.
Stroną postępowania jest każdy, wobec kogo zostało wszczęte postępowanie w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.
Prezes Urzędu wydaje postanowienie o wszczęciu postępowania w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów i zawiadamia o tym strony.
Jeżeli w toku postępowania w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów zostanie uprawdopodobnione, że dalsze stosowanie zarzucanej praktyki może spowodować poważne i trudne do usunięcia zagrożenia dla zbiorowych interesów konsumentów, Prezes Urzędu przed zakończeniem postępowania w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów może, w drodze decyzji, zobowiązać przedsiębiorcę, któremu jest zarzucane stosowanie praktyki, do zaniechania określonych działań w celu zapobieżenia tym zagrożeniom. Wniesienie odwołania nie wstrzymuje wykonania decyzji. Przed wydaniem decyzji stronie nie przysługuje prawo do wypowiedzenia się co do zebranych dowodów i materiałów oraz zgłoszonych żądań (wyłączenie stosowania art. 10 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego – kpa). W tej decyzji Prezes Urzędu na nie nakłada żadnych kar na stronę postępowania.
W decyzji tej Prezes Urzędu określa czas jej obowiązywania. Decyzja ta obowiązuje nie dłużej niż do czasu wydania decyzji kończącej postępowanie w sprawie. Możliwe jest przedłużenie w drodze decyzji, czasu obowiązywania decyzji zobowiązującej do zaniechania określonych działań w celu zapobieżenia tym zagrożeniom.
Prezes Urzędu może nadać decyzji w całości lub w części rygor natychmiastowej wykonalności, jeżeli wymaga tego ważny interes konsumentów.
Postępowanie w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów powinno być zakończone w terminie 4 miesięcy, a w sprawie szczególnie skomplikowanej – nie później niż w terminie 5 miesięcy od dnia jego wszczęcia. Do wskazanych terminów załatwienia sprawy przez organ – Prezesa Urzędu – stosuje się odpowiednio przepisy o terminach załatwienia sprawy określone w art. 35-38 kpa.
Zgodnie z art. 36 kpa o każdym przypadku niezałatwienia sprawy w terminie organ administracji publicznej jest obowiązany zawiadomić strony, podając przyczyny zwłoki, wskazując nowy termin załatwienia sprawy oraz pouczając o prawie do wniesienia ponaglenia. Ten sam obowiązek ciąży na organie administracji publicznej również w przypadku zwłoki w załatwieniu sprawy z przyczyn niezależnych od organu. Natomiast na podstawie art. 37 kpa stronie przysługuje prawo do wniesienia ponaglenia, jeżeli:
Zgodnie z art. 105 uokik nie wszczyna się postępowania w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów, jeżeli od końca roku, w którym zaprzestano ich stosowania, upłynęły 3 lata.
W toku postępowania przed Prezesem Urzędu może być przeprowadzona przez upoważnionego pracownika Urzędu lub Inspekcji Handlowej (kontrolujący) kontrola u każdego przedsiębiorcy (kontrolowanego), w zakresie objętym postępowaniem.
Kontrola może mieć miejsce w toku zarówno postępowania wyjaśniającego jak i postępowania w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.
Upoważnienie do przeprowadzenia kontroli lub do udziału w kontroli wydaje odpowiednio: Prezes Urzędu oraz, na jego wniosek, wojewódzcy inspektorzy Inspekcji Handlowej. Upoważnienie takie zawiera:
Rozpoczęcie kontroli następuję przez doręczenie kontrolowanemu lub osobie przez niego upoważnionej upoważnienie do przeprowadzenia kontroli oraz okazuje legitymację służbową, a osoby upoważnione do udziału w kontroli dowód osobisty, paszport lub inny dokument potwierdzający tożsamość.
W celu uzyskania informacji mogących stanowić dowód w sprawie kontrolujący ma prawo:
W toku kontroli kontrolujący może korzystać z pomocy funkcjonariuszy innych organów kontroli państwowej lub Policji. Organy kontroli państwowej lub Policja wykonują czynności na polecenie kontrolującego.
W uzasadnionych przypadkach przebieg kontroli lub poszczególne czynności w jej toku, po uprzednim poinformowaniu kontrolowanego, mogą być utrwalane przy pomocy urządzeń rejestrujących obraz lub dźwięk. Informatyczne nośniki danych na których zarejestrowano przebieg kontroli lub poszczególne czynności w jej toku, stanowią załącznik do protokołu kontroli.
Kontrolowany lub osoba przez niego upoważniona są obowiązani do:
Kontrolowany może odmówić udzielenia informacji lub współdziałania w toku kontroli tylko wtedy, gdy naraziłoby to jego lub jego małżonka, wstępnych, zstępnych, rodzeństwo oraz powinowatych w tej samej linii lub stopniu, jak również osoby pozostające w stosunku przysposobienia, opieki lub kurateli, a także osobę pozostającą we wspólnym pożyciu, na odpowiedzialność karną.
Kontrolowany zapewnia kontrolującemu warunki i środki niezbędne do sprawnego przeprowadzenia kontroli, a w szczególności:
Kontrolowany dokonuje potwierdzenia za zgodność z oryginałem sporządzonych kopii dokumentów i wydruków. W przypadku odmowy potwierdzenia za zgodność z oryginałem potwierdza je kontrolujący, o czym czyni wzmiankę w protokole kontroli.
Kontrolujący ustala stan faktyczny na podstawie dowodów zebranych w toku kontroli, a w szczególności dokumentów, przedmiotów, oględzin oraz ustnych lub pisemnych wyjaśnień i oświadczeń oraz innych nośników informacji.
Dowody te mogą zostać zabezpieczone przez:
Dodatkowo Prezes Urzędu w toku kontroli może wydać postanowienie o zajęciu akt, ksiąg, wszelkiego rodzaju pism, dokumentów, korespondencji lub informatycznych nośników danych, urządzeń oraz innych przedmiotów mogących stanowić dowód w sprawie, na czas niezbędny do przeprowadzenia kontroli, jednakże nie dłuższy niż 7 dni.
Kontrolujący wzywa do dobrowolnego wydania wskazanych wyżej przedmiotów, a w razie odmowy możliwe jest przeprowadzenie ich odebrania w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.
Na postanowienie o zajęciu przedmiotów zażalenie przysługuje osobom, których prawa zostały naruszone. Wniesienie zażalenia nie wstrzymuje wykonania postanowienia.
Dokonujący zajęcia jest obowiązany do natychmiastowego wręczenia osobom zainteresowanym pokwitowania stwierdzającego, jakie przedmioty i przez kogo zostały zajęte, oraz do niezwłocznego powiadomienia przedsiębiorcy, którego przedmioty zostały zajęte, o dokonanym zajęciu.
Zajęte przedmioty zwraca się niezwłocznie po stwierdzeniu, że są zbędne dla prowadzonego postępowania, albo po uchyleniu przez Sąd Okręgowy w Warszawie – sąd ochrony konkurencji i konsumentów (SOKiK) postanowienia o zajęciu przedmiotów.
W celu uzyskania informacji mogących stanowić dowód w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów kontrolujący ma prawo podjęcia czynności zmierzających do zakupu towaru.
Główna różnica formy kontroli w postaci zakupu kontrolowanego od omówionego powyżej sposobu przeprowadzania kontroli polega na tym, że podjęcie próby zakupu odbywa się więc nie tylko z zaskoczenia, lecz także bez uprzedniego poinformowania przedsiębiorcy poddanego tej formie kontroli, że rozpoczęła się kontrola jego działalności.
Wprowadzenie takiego zakresu kontroli ma na celu zwłaszcza przeciwdziałanie tzw. missellingowi (czyli nieuczciwej sprzedaży, w tym sprzedaży produktów niedopasowanych do potrzeb klienta) oraz “nieuczciwości kupieckiej”, w tym wprowadzaniu konsumentów w błąd przy oferowaniu im zwłaszcza produktów finansowych, w tym ubezpieczeniowych.
Dodatkowo, aby móc przeprowadzić takie czynności Prezes Urzędu musi złożyć wniosek do SOKiK. SOKiK wydaje postanowienia w wyrażeniu zgody lub odmowie w ciągu 48 godzin. Na to postanowienie nie przysługuje zażalenie.
Przebieg tych czynności może być utrwalany za pomocą urządzeń rejestrujących obraz lub dźwięk bez informowania kontrolowanego ale w tym celu Prezes Urzędu również musi uzyskać zgodę SOKiK, w trybie opisanym powyżej.
Okazanie kontrolowanemu legitymacji służbowej upoważniającej do wykonywania czynności kontrolnych oraz doręczenie upoważnienia do przeprowadzenia kontroli i zgody sądu, następuje niezwłocznie po zakończeniu tych czynności. Poinformowanie kontrolowanego o utrwalaniu przebiegu czynności również następuje niezwłocznie po ich dokonaniu.
Przebieg przeprowadzonej kontroli kontrolujący przedstawia w protokole kontroli. Protokół kontroli powinien zawierać w szczególności:
Materiał dowodowy zgromadzony w toku kontroli stanowi załącznik do protokołu kontroli.
Protokół kontroli podpisują kontrolujący i kontrolowany. Przed podpisaniem protokołu kontrolowany może, w terminie 7 dni od przedstawienia mu go do podpisu, złożyć na piśmie zastrzeżenia do tego protokołu. W razie zgłoszenia zastrzeżeń, kontrolujący dokonuje ich analizy i, w razie potrzeby, podejmuje dodatkowe czynności kontrolne, a w przypadku stwierdzenia zasadności zastrzeżeń zmienia lub uzupełnia odpowiednią część protokołu w formie aneksu do protokołu. W razie nieuwzględnienia zastrzeżeń w całości lub w części kontrolujący informuje o tym kontrolowanego na piśmie.
O odmowie podpisania protokołu kontrolujący czyni wzmiankę w protokole.
Protokół sporządza się w dwóch egzemplarzach, z których jeden pozostawia się kontrolowanemu, z wyłączeniem materiału dowodowego pozostającego w posiadaniu kontrolowanego.
Właściciel systemów informatycznych zawierających dane kontrolowanego przedsiębiorcy (a nie kontrolowany przedsiębiorca), którego prawa zostały naruszone w toku kontroli, może wnieść zażalenie do SOKiK na czynności kontrolne wykraczające poza zakres przedmiotowy kontroli lub inne czynności kontrolne podjęte z naruszeniem przepisów, w terminie 7 dni od dnia dokonania tych czynności.
Wniesienie zażalenia nie wstrzymuje kontroli.
Zażalenie wnosi się do SOKiK za pośrednictwem Prezesa Urzędu, który przekazuje je wraz z odpowiedzią do sądu w terminie 7 dni od dnia wniesienia zażalenia.
SOKiK rozpoznaje zażalenie w terminie 7 dni od dnia jego przekazania przez Prezesa Urzędu. Postanowienie SOKiK uzasadnia z urzędu. Na postanowienie SOKIK przysługuje zażalenie do sądu drugiej instancji – sądu apelacyjnego.
W przypadku uwzględnienia zażalenia przez SOKiK, dowody uzyskane w wyniku zaskarżonej czynności kontrolnej nie mogą być wykorzystane w prowadzonym postępowaniu, w innych postępowaniach prowadzonych przez Prezesa Urzędu oraz w postępowaniach prowadzonych na podstawie odrębnych przepisów.
Ustawa uokik nie reguluje możliwości zaskarżenia przeprowadzanej kontroli przez przedsiębiorcę kontrolowanego. W tym zakresie należy odnieść się do przepisów ogólnych dotyczących przeprowadzania kontroli przez ograny państwowe u przedsiębiorcy określone w rozdziale 5 Ustawy z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców (t.j. Dz. U. z 2021 r. poz. 162) (pr. przedsiębiorców). Na podstawie art. 59 pr. przedsiębiorców, przedsiębiorca może wnieść sprzeciw wobec podjęcia i wykonywania przez organ kontroli czynności z naruszeniem przepisów. Sprzeciw przedsiębiorca wnosi na piśmie do organu kontroli, którego czynności sprzeciw dotyczy – w przypadku postępowań dotyczących praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów – Prezesa Urzędu. O wniesieniu sprzeciwu przedsiębiorca zawiadamia na piśmie kontrolującego. Sprzeciw wnosi się w terminie 3 dni roboczych od dnia wszczęcia kontroli przez organ kontroli lub wystąpienia przesłanki do wniesienia sprzeciwu.
Wniesienie sprzeciwu powoduje wstrzymanie:
Dodatkowo na podstawie art. 46 pr. przedsiębiorców, przedsiębiorca, który poniósł szkodę na skutek wykonania czynności kontrolnych z naruszeniem przepisów prawa, przysługuje odszkodowanie. Dochodzenie roszczenia odszkodowawczego następuje na zasadach ogólnych, zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego i kodeksu postępowania cywilnego. Oznacza to konieczność wykazania przez przedsiębiorcę wystąpienia szkody oraz związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy powstaniem szkody a wykonywaniem czynności kontrolnych z naruszeniem prawa.
Zgodnie z art. 106 uokik Prezes Urzędu może nałożyć na przedsiębiorcę, w drodze decyzji, karę pieniężną w wysokości nie większej niż 10% obrotu osiągniętego w roku obrotowym poprzedzającym rok nałożenia kary, jeżeli przedsiębiorca ten, choćby nieumyślnie dopuścił się naruszenia zakazu stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.
Obrót, o którym mowa powyżej, oblicza się jako sumę:
W przypadku gdy przedsiębiorca w roku obrotowym poprzedzającym rok nałożenia kary nie osiągnął obrotu lub osiągnął obrót w wysokości nieprzekraczającej równowartości 100 000 euro, Prezes Urzędu nakładając karę pieniężną uwzględnia średni obrót osiągnięty przez przedsiębiorcę w 3 kolejnych latach obrotowych poprzedzających rok nałożenia kary.
Natomiast, w przypadku gdy przedsiębiorca nie osiągnął obrotu przekraczającego równowartości 100 000 euro, Prezes Urzędu może nałożyć na przedsiębiorcę, w drodze decyzji, karę pieniężną w wysokości nieprzekraczającej równowartości 10 000 euro.
Dodatkowo Prezes Urzędu może nałożyć na osobę zarządzającą karę pieniężną w wysokości do 2 000 000 zł, jeżeli osoba ta, w ramach sprawowania swojej funkcji w czasie trwania stwierdzonego naruszenia, umyślnie dopuściła przez swoje działanie lub zaniechanie do naruszenia przez przedsiębiorcę zakazu stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.
W przypadku osoby zarządzającej w podmiocie należącym do rynku finansowego, kara pieniężna nałożona na tę osobę może wynosić do 5 000 000 zł.
Nałożenie na osobę zarządzającą kary pieniężnej może nastąpić wyłącznie w decyzji nakładającej na przedsiębiorcę karę pieniężną.
Prezes Urzędu może nałożyć na przedsiębiorców, w drodze decyzji, karę pieniężną w wysokości stanowiącej równowartość do 10 000 euro za każdy dzień opóźnienia w wykonaniu wyroków sądowych w sprawach z zakresu praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów. Karę pieniężną nakłada się, licząc od daty wskazanej w decyzji.
Ustalając wysokość kar pieniężnych Prezes Urzędu bierze pod uwagę okoliczności łagodzące lub obciążające, które wystąpiły w sprawie.
Okolicznościami łagodzącymi w przypadku naruszenia zakazu praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów są w szczególności:
Okolicznościami obciążającymi w przypadku naruszenia zakazu praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów lub stosowania niedozwolonych postanowień wzorców umów:
Zgodnie z art. 81 uokik od decyzji Prezesa Urzędu przysługuje odwołanie do SOKiK w terminie 1 miesiąca od dnia jej doręczenia. W przypadku wniesienia odwołania od decyzji Prezes Urzędu przekazuje je wraz z aktami sprawy do sądu ochrony konkurencji i konsumentów niezwłocznie, nie później niż w terminie 3 miesięcy od dnia wniesienia odwołania.
Publikacje w social mediach, artykuły w gazetach, przedstawienie określonej osoby w negatywnym, nieprawdziwym świetle, naruszenie wolności działania, tajemnicy korespondencji. Wszystkie te działania mogą naruszać dobra osobiste – osób fizycznych i osób prawnych. Ofiarą tych działań są nie tylko osoby z pierwszych stron gazet. Ostatnio, zgłasza się do nas coraz więcej przedsiębiorców, którzy uważają, że konkurencja narusza ich dobra osobiste. Czy jest to działanie bezkarne?
Dobra osobiste to wartości niemajątkowe, nieodłącznie związane z człowiekiem i jego naturą, stanowiące o jego wyjątkowości i integralności, jego godności i postrzeganiu w społeczeństwie, umożliwiające mu samorealizację i twórczą działalność, nie poddające się wycenie w ekonomicznych miernikach wartości. Dobra te nie zależą od ludzkiej woli ani wrażliwości. Szczególny związek dobra osobistego z naturą człowieka wyłącza możliwość ujmowania w tych kategoriach dóbr innego rodzaju, wprawdzie wpływających na jakość ludzkiego bytowania, ale pochodzących z zewnątrz, nie wywodzących się z istoty człowieczeństwa. W tym kontekście wymaga podkreślenia, że ochrona dóbr osobistych ma charakter wyjątkowy, w związku z czym sięganie do jej mechanizmów powinno następować z odpowiednią ostrożnością i powściągliwością, bez tendencji do sztucznego poszerzenia katalogu tych dóbr[1].
Dobra osobiste to wartości ściśle związane z jednostką, razem z nią powstają i wygasają. Dobra osobiste mają charakter niezbywalny i nieprzenoszalny. Zgodnie z art. 23 kodeksu cywilnego (kc) dobrami osobistymi człowieka są w szczególności:
Prawo cywilne chroni je niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.
Wskazany katalog dóbr osobistych jest katalogiem otwartym. W orzecznictwie dodatkowo wskazuje się na następujące dobra osobiste nie wymienione w art. 23 kc:
Z orzeczeń wynika, iż dobre osobistym nie jest:
Na podstawie art. 24 kc, ten, czyje dobro osobiste zostało zagrożone cudzym działaniem, może żądać:
Dodatkowo jeżeli naruszonym dobrem osobistym jest twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, osoba, której dobro zostało naruszone może korzystać z uprawnień przewidzianym w innych przepisach, w szczególności w prawie autorskim oraz w prawie własności przemysłowej.
Zgodnie z art. 43 kc przepisy o ochronie dóbr osobistych osób fizycznych stosuje się odpowiednio do osób prawnych.
Osobami prawnymi są Skarb Państwa i jednostki organizacyjne, którym przepisy szczególne przyznają osobowość prawną. Osobami prawnymi są np. spółki kapitałowe, czyli spółki z ograniczoną odpowiedzialnością oraz spółki akcyjne.
Dodatkowo do jednostek organizacyjnych niebędących osobami prawnymi, którym ustawa przyznaje zdolność prawną, stosuje się odpowiednio przepisy o osobach prawnych. Takimi podmiotami są np. spółki osobowe, czyli spółki jawne, komandytowe, partnerskie i komandytowo – akcyjne.
W szczególności w przypadku osób prawnych, której w większości są przedsiębiorcami należy wskazać, że dobra niematerialne o charakterze majątkowym lub o charakterze mieszanym, w którym element majątkowy można uznać za dominujący, nie stanowią dóbr osobistych. Dlatego takich dóbr, jak: znaki towarowe, oznaczenia geograficzne, know-how, projekty wynalazcze oraz wzory przemysłowe czy użytkowe, nie można zaliczyć do dóbr osobistych.
Natomiast do dóbr osobistych osób prawnych można zaliczyć:
przede wszystkim
W praktyce dobre imię stanowi najważniejsze dobro osobiste przysługujące osobom prawnym. Określane jest niekiedy mianem renomy lub reputacji, używane jest także angielskie określenie goodwill. Dobre imię osoby prawnej nie obejmuje godności, czyli czci wewnętrznej (tak jak w przypadku osób fizycznych), a jedynie cześć zewnętrzną łączoną z opinią, jaką o danej osobie prawnej mają inne osoby ze względu na zakres jej działalności.
W orzecznictwie ugruntowany jest pogląd zgodnie, z którym do naruszenia renomy osoby prawnej dochodzi wtedy, gdy np.:
Warto wskazać, że negatywna ocena o produkcie czy usłudze oferowanej przez osobę prawną nie stanowi naruszenia renomy tej osoby.
Oceny, czy doszło do naruszenia dobrego imienia osoby prawnej, dokonuje się w sposób odmienny względem naruszenia czci osoby fizycznej. W przypadku osób fizycznych można brać pod uwagę subiektywne kryteria naruszenia dobra, natomiast w przypadku osób prawnych jedyne znaczenie mają obiektywne kryteria naruszenia dóbr osobistych. Osoby prawne nie mogą odczuwać, tak jak ludzie, wyrządzonej im krzywdy i, co trzeba mocno zaakcentować, wykluczone jest uwzględnianie w tym względzie ujemnych odczuć osób tworzących substrat osobowy osoby prawnej. Świadomość własnej wartości czy szacunek dla samego siebie wymaga zdolności do subiektywnego postrzegania swojego istnienia. Takie odczucia w zasadzie nie mogą znaleźć zastosowania w przypadku osoby prawnej[2].
Do naruszenia dobra osobistego w postaci dobrego imienia najczęściej dochodzi poprzez publikacje prasowe. Zgodnie z art. 41 prawa prasowego publikowanie rzetelnych, zgodnych z zasadami współżycia społecznego ujemnych ocen dzieł naukowych lub artystycznych albo innej działalności twórczej, zawodowej lub publicznej służy realizacji zadań prasa, która korzysta z wolności wypowiedzi i urzeczywistnia prawo obywateli do ich rzetelnego informowania, jawności życia publicznego oraz kontroli i krytyki społecznej. Przepis ten stosuje się odpowiednio do satyry i karykatury.
W takiej sytuacji dochodzi do starcia praw w postaci ochrony dóbr osobistych oraz prawa do swobody wypowiedzi.
Wskazuje się, że forma utworu ma istotne znaczenie dla oceny granic tego, co uznaje się za dozwolone i dopuszczalne, jako mieszczące się w ramach wyznaczanych przez prawa danego gatunku. Satyra, która ze swej natury jest utworem ośmieszającym ukazywane zjawiska lub osoby, może posługiwać się pewnym wyolbrzymieniem czy karykaturą. Nie oznacza to jednak, że satyryczny charakter utworu zawsze wyłącza bezprawność i że nie dotyczą go kryteria oceny stosowane do innych form wypowiedzi, choć granice takiej wypowiedzi są niewątpliwie szersze. Przekroczenie tych granic może stanowić działanie bezprawne i naruszające dobra osobiste, a tym samym może rodzić odpowiedzialność na gruncie art. 24 kc.
W przypadku naruszenia dóbr osobistych w materiale prasowym, poza powództwem o naruszenie dóbr osobistych należy pamiętać o możliwości złożenia wniosku o sprostowanie danego materiału prasowego, jeżeli zawiera on nieprawdziwe lub nieścisłe informacje o danej osobie, które mogą godzić w jej dobre imię. Więcej informacji o tym, czym jest sprostowanie oraz jak złożyć skuteczny wniosek o sprostowanie znajdziesz tu.
Jeśli w stosunku do Ciebie lub Twojej firmy, ktoś dopuścił się naruszenia dóbr osobistych albo gdy nie jesteś pewny czy dane działanie może godzić w Twoje dobra osobiste lub dobra osobiste Twojego przedsiębiorstwa, skontaktuj się z nami. Pomożemy Ci ustalić, czy doszło do naruszenia dóbr osobistych oraz doradzimy jakie dalsze kroki należy podjąć w tej sprawie.
Czy wiesz jakie działania lub zaniechania przedsiębiorcy naruszają nie tylko Twój indywidualny interes, ale i interesy grupy konsumentów, które wymagają podjęcia działań przez Prezesa UOKiK? W dniu 26 maja 2021 r. Sąd Okręgowy w Warszawie, XVII Wydział Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie o sygn. XVII AmA 29/19 wydał wyrok, w który oddalił odwołanie Polkomtel sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie – właściciela marek Plus i Plush od decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) o stwierdzenie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów polegających na pobieraniu płatności za aktywowane konsumentom liczne usługi pomimo nieuzyskania najpóźniej w chwili wyrażenia przez konsumenta woli związania się umową oświadczenie usług telekomunikacyjnych wyraźnej zgody na dodatkową płatność związaną z tą usługą.
Zdaniem Sądu, działanie takie narusza art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 287 z późn. zm.) (pr. konsumenta) oraz godzi w zbiorowe interesy konsumentów. Wskazany w orzeczeniu art. 10 ust. 1 pr. konsumenta nakłada na przedsiębiorcę obowiązek do uzyskania wyraźnej zgody konsumenta na każdą dodatkową płatność wykraczającą poza uzgodnione wynagrodzenie za główne obowiązki umowne przedsiębiorcy najpóźniej w chwili wyrażenia przez konsumenta woli związania się umową. Dodatkowo w przypadku, gdy przedsiębiorca nie otrzymał wyraźnej zgody konsumenta, lecz założył jej istnienie przez zastosowanie domyślnych opcji, które konsument musi odrzucić w celu uniknięcia dodatkowej płatności, konsument ma prawo do zwrotu uiszczonej płatności dodatkowej. Więcej informacji o prawach konsumenta znajdziesz tu.
Prezes UOKiK nałożył na Polkomtel sp. z o.o. (Spółkę) obowiązek:
Od wyroku Sądu Okręgowego (sąd I instancji) przysługiwał Spółce środek odwoławczy w postaci apelacji do Sądu Apelacyjnego w Warszawie (sądu II instancji). Istnieje duże prawdopodobieństwo, że Spółka skorzystała z możliwości odwołania się od wyroku. Niestety na orzeczenie sądu II instancji w tej sprawie musimy jeszcze poczekać.
Naruszenie zbiorowych interesów konsumentów to bezprawna praktyka przedsiębiorcy, która dotyka pewnej grupy (np. klientów danego przedsiębiorcy) lub nieograniczonej liczby konsumentów, zagrażając interesom każdego konsumenta będącego lub mogącego być potencjalnie kontrahentem przedsiębiorcy.
Przykładem naruszenia zbiorowych interesów konsumentów będzie takie skonstruowanie systemu obsługi klienta, które w praktyce uniemożliwia reklamowanie kwestionowanego rachunku, produktu lub usługi.
Naruszeniem zbiorowych interesów konsumentów nie będzie natomiast błędne naliczenie kosztów usług telekomunikacyjnych bądź niejasne sformułowanie użyte w konkretnej umowie. Są to przypadki indywidualne, chyba że przedsiębiorca stosuje np. wzorzec umowy z konsumentami, który narusza interesy konsumentów.
Ustawa z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (t.j. Dz. U. z 2021 r. poz. 275) (ustawa okik), zgodnie z art. 1 ust. 2 reguluje zasady i tryb przeciwdziałania praktykom ograniczającym konkurencję, praktykom naruszającym zbiorowe interesy konsumentów oraz stosowaniu niedozwolonych postanowień wzorców umów, a także przeciwdziałania antykonkurencyjnym koncentracjom przedsiębiorców i ich związków, jeżeli te praktyki, stosowanie niedozwolonych postanowień lub koncentracje wywołują lub mogą wywoływać skutki na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Zgodnie z art. 24 ustawy okik zakazane jest stosowanie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów. Przez praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów rozumie się godzące w nie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami zachowanie przedsiębiorcy, w szczególności:
Nie jest zbiorowym interesem konsumentów w rozumieniu ustawy okik suma indywidualnych interesów konsumentów.
Ochrona zbiorowych interesów konsumentów przewidziana w ustawie nie wyłącza ochrony wynikającej z innych ustaw, w szczególności z przepisów o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym i przepisów o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
Sprzeczność z prawem (bezprawność) rozumiana jest jako sprzeczność z obowiązującym porządkiem prawnym. Sprzeczność z prawem może się odnosić do sprzeczności z przepisami ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 1913) (uznk) oraz ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (t.j. Dz. U. z 2017 r. poz. 2070) (upnpr).
Działaniem bezprawnym jest również działanie naruszające dobre obyczaje. Takie działanie nie musi pozostawać w sprzeczności z przepisami prawa.
Dobre obyczaje nakazują, aby w relacji z konsumentami przedsiębiorca:
Jednym z wyszczególnionych przez ustawodawcę typów praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów jest naruszenie obowiązku udzielania konsumentom rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji (tzw. obowiązku informacyjnego).
Praktyki naruszania obowiązku informacyjnego można podzielić na dwie grupy:
Przykłady takich praktyk to:
Nieuczciwe praktyki rynkowe są jedną z kategorii praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów. Nieuczciwe praktyki rynkowe zostały zdefiniowane w ustawie z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (t.j. Dz. U. z 2017 r. poz. 2070).
Zgodnie z art. 4 upnpr praktyka rynkowa stosowana przez przedsiębiorców wobec konsumentów jest nieuczciwa, jeżeli:
Za nieuczciwą praktykę rynkową uznaje się w szczególności:
Dodatkowo art. 7 upnpr wskazuję „czarną listę nieuczciwych praktyk rynkowych”, które w każdych okolicznościach są praktykami wprowadzającymi w błąd:
– przy jednoczesnym niespełnieniu warunków zatwierdzenia, aprobaty lub warunków niezbędnych do uzyskania innego stosownego uprawnienia;
Natomiast „czarna lista agresywnych praktyk rynkowych” została wskazana art. 9 upnpr zgodnie, z którym nieuczciwymi praktykami rynkowymi w każdych okolicznościach są następujące agresywne praktyki rynkowe:
Przez praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów rozumie się godzące w nie bezprawne działanie przedsiębiorcy, w szczególności czyny nieuczciwej konkurencji. Czyny nieuczciwej konkurencji, aby zostały zakwalifikowane jako praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów, muszą godzić w zbiorowe interesy konsumentów. Nie każdy czyn nieuczciwej konkurencji spełnia jednocześnie tę przesłankę.
Do czynów nieuczciwej konkurencji naruszających zbiorowe interesy konsumentów możemy zaliczyć:
Więcej o wskazanych czynach nieuczciwej konkurencji oraz odpowiedzialności karnej grożącej za ich popełnienie znajdziesz tu.
Praktyką naruszającą zbiorowe interesy konsumentów jest proponowanie konsumentom nabycia usług finansowych, które nie odpowiadają potrzebom tych konsumentów, ustalonym z uwzględnieniem dostępnych przedsiębiorcy informacji dotyczących cech tych konsumentów, lub proponowanie nabycia tych usług w sposób nieadekwatny do ich charakteru. Praktyka ta dotyczy proponowania zawarcia umów dotyczących usług finansowych, które nie są określonym konsumentom potrzebne, nie odpowiadają ich rzeczywistym potrzebom lub sytuacji, w jakiej się znajdują.
Jako przykłady praktyk missellingu usług finansowych ustawodawca podał:
Jeżeli podejrzewasz, że dany przedsiębiorca stosuje praktyki naruszają zbiorowe interesy konsumentów napisz zawiadomienie do Prezesa UOKiK. Podstawą do złożenia takiego zawiadomienie będzie art. 100 ust. 1 ustawy okik stanowiący, iż każdy może zgłosić Prezesowi Urzędu na piśmie zawiadomienie dotyczące podejrzenia stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów. W zawiadomieniu wskaż swoje dane, dane przedsiębiorcy, opisz faktyczne działania przedsiębiorcy będące podstawą Twojego zawiadomienia. Wskaż przepis prawny, którego naruszenie zgłaszasz oraz uprawdopodobnij to naruszenie.
Jeżeli chcesz, aby Twoja działalność w postaci prowadzonego sklepu internetowego, organizacji kursów, warsztatów lub wydarzeń, a także konkursów nie naruszała zbiorowych interesów konsumentów skorzystaj z naszej oferty wzorów regulaminów: