Fast fashion, czyli z jęz. angielskiego „szybka moda” to zjawisko polegające na dostarczeniu konsumentom przez największe koncerny, tzw. sieciówki, ubrań modnych, inspirowanych topowymi projektantami, ale w przystępnych cenach[1]. Z uwagi na tanią produkcję, kolekcje w sklepach zmieniają się bardzo szybko, cały czas pozostając na bieżąco z tym co jest aktualnie “na topie”[2]. Brzmi dobrze, bo kto nie chce ubierać się zgodnie z najnowszymi trendami i przy okazji nie wydawać fortuny, prawda? Jednak branża fast fashion ma dużo “na sumieniu”, o czym coraz więcej mówi się, w ramach rozwijających się ruchów slow-life. Popularne staje się określenie “anti-fashion”, czyli mody na to, co jest niemodne. Jakie są grzechy fast fashion i jaką przyszłość ma ona przed sobą? I dlaczego łączymy fast fashion z własnością intelektualną?

Co jest nie tak z branżą fast fashion?

Szybko zmieniająca się moda i towarzyszące temu częste zmiany kolekcji ubrań wymuszają procesy, których nie można ignorować.

wpływ fast fashion na środowisko

Pierwszym zarzutem, który jest kierowany pod adresem fast fashion, to jej wpływ na środowisko naturalne. Zgodnie z UN Environment Programme (UNEP) branża modowa jest drugą w kolejności odpowiedzialną za masowe zużycie wody. Do wyprodukowania kilograma bawełny potrzeba około 20 000 litrów wody, a to dopiero początek… Potem, ogromne jej ilości pochłaniają procesy takie jak chociażby farbowanie tkanin[3]. Dla kontekstu – aby wyprodukować jeden T-shirt potrzeba aż 2700 litrów wody, co byłoby wystarczającą ilością wody pitnej dla jednej osoby przez 900 dni, czyli prawie 2,5 roku[4].

Ubrania wyprodukowane przez sieciówki najczęściej powstają z poliestru (czyli plastiku). W czasie ich farbowania do wody przenikają liczne chemikalia, powodując istotne zagrożenie dla zdrowia ludzi, zwierząt i innych organizmów[5]. Potem, w czasie każdego prania syntetyków, do wody przenikają cząsteczki mikroplastiku, powodując jej zanieczyszczenie. Ocenia się, że każdego roku do mórz i oceanów z tego powodu trafia 0,5 miliona (!) ton plastiku.[6].

Z racji tego, że ubrania oferowane przez sieciowe sklepy są tanie, wielu konsumentów nie rozważa zbyt intensywnie, czy na pewno potrzebuje danej rzeczy oraz czy ma wartość nawet tych kilkudziesięciu złotych. Kiedy mamy wydać większą kwotę, zastanowimy się dwa razy, czy na pewno jest nam to potrzebne. W dłuższej perspektywie powoduje to ogromny problem wysypisk pełnych śmieci tekstylnych. Wynika to m.in. z tego, że sprzedawcom detalicznym finansowo bardziej opłaca się pozbyć zbędnych ubrań, aniżeli próbować wprowadzić je do ponownego obiegu[7]. Według danych Unia Europejska generuje 12,6 miliona ton odpadów tekstylnych rocznie, gdzie odzież i obuwie to 5.2 milinów ton. Tym samym przeciętny mieszkaniec UE rocznie produkuje około 12 kg odpadów tekstylnych[8].

Photo by Dipanjan Pal on Unsplash

Oprócz tego fast fashion jest odpowiedzialna za 10% emisji gazów cieplarnianych (czyli tyle ile cała Unia Europejska), a jednocześnie emituje ich więcej niż przemysł lotniczy i żegluga morska razem wzięte[9].

naruszenia w zakresie praw własności intelektualnej

Dla każdego przedsiębiorstwa liczy się zysk i jest to w pełni zrozumiałe. Jednak wydaje się, że marki fast fashion całkowicie zatraciły się w pogoni za pieniądzem. Wiedząc, że większość społeczeństwa nie stać na ceny dyktowane przez topowe domy mody, sieciówki proponują swoim klientom podobny design, ale za niską cenę. Wiele osób daje się na to nabrać i nie zastanawia się nad tym czy noszenie podróbki pracy projektanta, którego estetyka jest im bliska, jest wobec niego fair? Czy skopiowanie wzoru przemysłowego naruszy prawa własności intelektualnej chroniące jego pracę? Modowi giganci zdają sobie z tego sprawę i dokonując chłodnej kalkulacji zysków i strat, wiedzą, że bardziej opłaca im się wypłacić wielomilionowe odszkodowanie za naruszenia w przedmiocie praw własności intelektualnej niż odstąpić od wykorzystania cudzego pomysłu w swojej kolekcji[10].

Aktualnie marki fast fashion wypuszczają około 52 kolekcji rocznie(!), co oznacza, że każdego tygodnia na klienta czekają już nowe propozycje ubrań i dodatków na dany sezon[11]. Z pewnością projektantom marek sieciowych trudno byłoby w tak szybkim tempie wymyślić tyle nowych propozycji, w związku z czym czerpią garściami z prac innych twórców udając, iż nie istnieje własność intelektualna. Cały proces od stworzenia projektu do sprzedaży trwa około 5 tygodni[12]. W końcu łatwo jest być fast kiedy ktoś inny poświęcił na stworzenie danej rzeczy dużo czasu i energii.

naruszenia w zakresie praw człowieka

Prawa człowieka, które są gwarantowane każdej jednostce przez akty prawa międzynarodowego, są stale naruszane przez marki fast fashion, które nie wynagradzają należycie pracowników szwalni oraz nie zapewniają im bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Produkcja została przeniesiona głównie do krajów azjatyckich z uwagi na niższe koszty. W samym Bangladeszu znajduje się około 4000 fabryk, w których zatrudniane są głównie kobiety. Za wykonaną pracę otrzymują wynagrodzenie, które nie spełnia wymogu godziwości podkreślanego przez przepisy prawa.

Organizacja humanitarna Oxfam z Australii w raporcie „What she makes” z 2017 r. opisała warunki pracy osób zatrudnionych w szwalniach należących do pionierów na rynku fast fashion. Według ustaleń najgorzej jest właśnie w Bangladeszu, gdzie stawka za godzinę pracy wynosi około 30 centów[13]. Według raportu z 2019 r., który został ponowiony przez tę samą organizację, znów na pierwszym miejscu najgorszych warunków płacowych znajduje się Bangladesz. 100% pracowników biorących udział w raporcie potwierdziło, że zarabia mniej niż wynoszą koszty utrzymania, a 85% pensja nie wystarcza nawet do końca miesiąca. 87% pracowników jest zmuszonych zaciągać pożyczki na życie[14].

Oprócz naruszeń w zakresie prawa człowieka do godziwego wynagrodzenia za wykonywaną pracę, naruszane jest także prawo do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, co prowadzi do tragedii takich jak zawalenie się fabryki Rana Plaza w Bangladeszu szyjącej ubrania m.in. dla polskiej marki LPP. W wyniku tragedii z 24 kwietnia 2013 r. zginęło 1130 pracowników[15].

Czas na zmiany?

Nie można być obojętnym wobec tych faktów.

propozycje regulacji na szczeblu UE dotyczące fast fashion

Komisja Europejska zapowiedziała projekt regulacji, które mają uczynić przemysł modowy bardziej przyjaznym planecie. W ramach the EU Strategy for Sustainable and Circular Textiles Unia Europejska chce przede wszystkim:

  • ukrócić greenwashing (zajrzyj do naszego wpisu, aby przekonać się jak bardzo jest to powszechne zjawisko nie tylko w świecie mody),
  • wprowadzić restrykcje w przedmiocie eksportu odpadów tekstylnych i podejmować działania promujące zrównoważone materiały bardziej sprzyjające środowisku,
  • walczyć z nadmierną produkcją i konsumpcją,
  • podejmować działania zachęcające do ponownego wprowadzania do obiegu wyprodukowanych rzeczy, które się nie sprzedały lub zostały zwrócone zamiast ich wyrzucania, a także
  • stworzyć wymogi, które będą musiały być spełniane przez produkowane tekstylia po to, by były bardziej trwałe (a tym samym mogły służyć dłużej) i nadawały się do recyclingu[16].

Komisja Europejska chce spowodować, by producenci wzięli odpowiedzialność za produkowane przez siebie materiały – za ich lifecycle[17], czyli aby mieli na uwadze co dalej stanie się z wyprodukowanym materiałem. W tym celu Komisja zaproponowała wprowadzenie obowiązkowej Extended Producer Responsibility (EPR) we wszystkich państwach członkowskich UE[18]. Programem rozszerzonej odpowiedzialności producentów tekstyliów, UE pragnie spowodować, aby producenci odzieży zadawali sobie pytania co do przyszłości stworzonych materiałów:

  • Czy jest to mieszanka, która może być poddana recyclingowi?
  • Czy ta tkanina może być przerobiona na inną?
  • Jak długo będzie się rozkładała?

Wprowadzenie EPR sprawdziło się w przypadku producentów sprzętu elektronicznego, baterii czy opakowań. Założeniem EPR jest obciążenie producentów kosztami utylizacji tekstyliów, w związku z czym będą mieli oni motywację, aby nie wyrzucać wyprodukowanej odzieży i wprowadzić ją do ponownego obiegu[19], co pozwoli im zaoszczędzić pieniądze, ale przede wszystkim odciąży planetę. To jak dużo będzie wynosiła opłata za utylizację, będzie zależało od obciążenia, jakie stanowi dany odpad tekstylny dla środowiska – tzw. eco-modulation. Ponadto EPR pomoże państwom członkowskim wprowadzić obowiązkową segregację odpadów tekstylnych do 2025 r. Wpłaty uiszczane przez producentów za wygenerowane odpady w ramach EPR zostaną przeznaczone pod inwestycje związane z sortowaniem, segregacją i recyclingiem odpadów tekstylnych. Wydaje się, że pozytywnie wpłynie to także na stworzenie nowych miejsc pracy[20], ponieważ konieczne będzie zatrudnienie osób zajmujących się sortowaniem odpadów oraz ich przetwarzaniem.

Propozycja Komisji Europejskiej skupia się także na wspieraniu nowych technologii w produkcji odzieży w obiegu cyrkularnym w szczególności na technologii fibre-to-fibre recycling, a także na problemie nielegalnego eksportu odpadów tekstylnych do państw, które nie mogą sobie z tym poradzić. Nowe regulacje doprecyzują, co należy rozumieć pod pojęciem odpadu i kiedy mamy do czynienia z tkaniną nadającą się do ponownego użytku, aby skończyć z praktykami wywozu odpadów pod przykrywą oddania ich do przetworzenia[21].

Projekt został złożony przez Komisję Europejską i zgodnie z procedurą legislacyjną, będzie teraz rozpatrywany przez Parlament Europejski i Radę[22]. My czekamy, aby pojawiły się w nim uzupełniająco kwestie dotyczące własności intelektualnej.

Cradle to cradle certfication – czy marki zaczynają zauważać konieczność zmian czy to zwykły greenwashing?

Ralph Lauren wprowadził do swojej oferty kaszmirowy sweter oznaczony Cradle to cradle certification, powołując się na chęć tworzenia rzeczy trwałych i ponadczasowych[23]. Czym jest zatem to odznaczenie i co w praktyce oznacza?

Produkt cradle to cradle certified (w skrócie C2C) ma poświadczony standard jakości na 5 płaszczyznach[24]:

1)      Material health – produkt został wykonany z materiałów i przy użyciu chemikaliów, które są bezpieczne dla człowieka i środowiska;

2)     Product circularity – wykorzystywanie obiegu cyrkularnego, czyli tworzenie produktów z myślą o możliwości ich przyszłego wykorzystania poprzez uzyskanie surowca i przerobienie go na inną rzecz;

3)     Clean Air & Climate Protection – produkcja przemysłowa nie miała negatywnego wpływu na jakość powietrza, bowiem wykorzystywana jest energia odnawialna i redukowane są emisje gazów cieplarnianych;

4)     Water & Soil Stewardship – poszanowanie i ochrona gleby oraz wody jako cennych źródeł dla ludzi i innych organizmów;

5)     Social Fairness – poszanowanie praw człowieka poprzez tworzenie bezpiecznych i zgodnych z prawem warunków pracy i płacy.

C2C jest używany na całym świecie i wydawany przez Cradle to cradle Product Innovation Institute, aby zapewnić konsumenta, że nabywany przez niego produkt, sygnowany tym odznaczeniem, jest bezpieczny, nadający się do ponownego wykorzystania oraz odpowiedzialny[25] – wykonany z myślą, że ma służyć nie tylko człowiekowi, ale i środowisku.

Bardzo ładnie to brzmi, ale jak nie dać się nabrać, w czasach, gdy równie popularny co ruch slow i dbałość środowisko, stał się greenwashing? Greenwashing to działania marketnigowe przedsiębiorstw bazujące na oznaczaniu produktów jako ekologicznych i zgodnych z zasadami ochrony środowiska, gdy tak naprawdę są to zapewnienia nieprawdziwe i jedynie wprowadzające konsumenta w błąd[26]. Warto być świadomym i zwracać uwagę na chwytliwe słowa jak: bio, eko, organic[27], których zadaniem jest przyciągnąć klienta (zwłaszcza jako znaki towarowe bio, eko, organic), a tak naprawdę na opakowaniu może umieść je każdy w dowolny sposób producent z tego terenu, nie musząc przy tym spełniać żadnych warunków (inaczej jest w przypadku odznaczeń, których można używać dopiero po spełnieniu określonych standardów czy gdy ubiegamy się o prawa własności przemysłowej). Można zajrzeć na stronę internetową danego odznaczenia, zapoznać się z warunkami jakie musi spełniać producent, aby je otrzymać, a także sprawdzić witrynę marki, w której rozważamy zakupy. Jeżeli będzie miała się czym pochwalić, niezależnie od wartości, to na pewno to zrobi, dla przykładu ponownie Ralph Lauren i Live On promise[28].

Co to znaczy zrównoważona moda w 2023 r.? Leksykon pojęć, które warto znać

 Z tematem mody fast i slow fashion wiąże się kilka innych pojęć, które bywają różnie rozumiane.

moda cyrkularna

Termin stanowiący przeciwieństwo systemu linearnego, czyli w uproszczeniu: wyprodukuj – użyj – wyrzuć. Model cyrkularny zakłada jak najdłuższe utrzymywanie danego produktu w cyklu, aby nie stał się odpadem. Mianowicie – kiedy zużyliśmy już daną rzecz, przeróbmy ją w taki sposób, aby uzyskany surowiec wykorzystać do stworzenia innej rzeczy. Warto wspomnieć, że gospodarka obiegu zamkniętego nie musi mieć zastosowania tylko w przemyśle modowym, dotyczy również rozwiązań o charakterze technicznym[29].

recycling, a upcycling

Recycling to proces, w którym przetwarza się produkty i materiały na nową rzecz. Surowiec, który już wyprodukowano i użyto, jest wykorzystywany ponownie. W recyclingu cały czas eksploatuje się tę samą substancję[30]. Warto wspomnieć, że w przypadku odzieży, proces ten jest bardzo trudny i rzadko stosowany (szacuje się, że recyclingowi poddawany jest jedynie 1% odzieży) z uwagi na fakt, że większość ubrań powstaje z domieszką włókien syntetycznych takich jak np. poliester czy elastan. Takiego połączenia nie da się przerobić na użyteczny surowiec, który mógłby być wykorzystany ponownie. Co prawda są już technologie, które pozwalają na rozdzielenie włókien naturalnych od syntetycznych, jednak jest to kosztowne[31] zwłaszcza dla małych przedsiębiorstw o ograniczonych możliwościach finansowych. Tutaj pojawia się szansa dla marek fast fashion, które mają zasoby i realne możliwości wprowadzenia nowoczesnych technik na globalną skalę, czy choćby w ramach regionu lub kraju. Ponadto danego surowca nie można też przerabiać w nieskończoność, przecież kiedyś kończą się jego właściwości, a zatem co dalej?

Upcycling to również proces przetwarzania już powstałego produktu, jednak w jego wyniku otrzymujemy surowiec wyższej jakości. Pierwotny materiał w wyniku procesu przekształcania otrzymuje drugie życie, będąc wartym więcej niż oryginał. Warto zaznaczyć, że upcycling jest kluczowym procesem w gospodarce obiegu zamkniętego przemysłu modowego, ponieważ pozwala na wykorzystanie już powstałych tekstyliów, a ograniczenie produkcji nowych materiałów. Z innych zalet – nie wymaga dużych nakładów finansowych, wiedzy o surowcach, nowoczesnych technologii – bardziej liczy się pomysł i kreatywność, a to właśnie istotna własności intelektualnej[32].

anti-fashion

To nie jest kolejny trend w modzie. To postawa, którą można określić “lubię i noszę to co niemodne” ale też więcej: poszukiwanie własnego stylu wyłamującego się z tego co na topie, co jest trendy, nieuleganie modzie, szukanie tego co jest zbieżne z własną estetyką, co jest praktyczne. Dla prezentujących taką postawę sklepy z używanymi ubraniami stanowią prawdziwą kopalnię możliwości.

Nowe technologie, nowe możliwości

Także i branża modowa mocno powiązana jest z nowymi technologiami. Dają one nowe możliwości tak w zakresie fashion jak i własności intelektualnej.

metaverse – jako sposób na walkę z odpadami

Ciekawym zagadnieniem (również z punktu widzenia prawa własności intelektualnej) jest metaverse, czyli tzw. Internet 3.0, którego założeniem jest całkowite zatarcie granic pomiędzy światem rzeczywistym, a wirtualnym. Jest to przestrzeń trójwymiarowa, w której świat rzeczywisty ma swój internetowy odpowiednik. W kontekście ochrony środowiska upatruje się w nim szansy na bardziej przemyślane zakupy. Zakładając, że konsument w wirtualnej rzeczywistości ma swój odpowiednik 1:1, a marki „kopie” oferowanych przez siebie produktów, klient może dokładnie zobaczyć czy dana rzecz mu się podoba, czy dobrze na niej wygląda i dopiero wtedy zdecydować się na zakup. Z pewnością odciążyłoby to planetę, gdyby konsumenci zamawiali sprawdzone już rzeczy, zwłaszcza gdy dostępna będzie forma przestrzenna. Świat metaverse nie został jeszcze wypracowany, nie znamy jeszcze jego ostatecznego kształtu, ale czy tak wygląda nasza przyszłość? Czas pokaże. My mamy kilka pomysłów na przyszłość w metaverse 😉

skóra z ananasa i inne innowacyjne metody

Na koniec warto wspomnieć o innowacyjnych materiałach przyjaznych środowisku, które stają się coraz popularniejsze (nawet wśród marek fast fashion!). Dla przykładu można wskazać: lyocell, jutę, skórę z ananasa, skórę z kaktusa czy bambusową wiskozę[33]. Wspólnym mianownikiem dla wszystkich wymienionych jest to, że włókna te produkowane są z roślin, a co za tym idzie – są przyjazne środowisku. Z naszej perspektywy, czasami ochrona takich innowacji stanowi wyzwanie, gdy ubiegamy się o udzielenie patentu.

W branży modowej dużo się dzieje i coraz więcej myśli się o przyszłości. Skoro wreszcie powstają regulacje prawne mające na celu uczynić przemysł modowy bardziej zrównoważonym dla środowiska, być może już niedługo w przestrzeni publicznej jeszcze więcej będziemy mówić się o problemie podróbek, naruszeń w zakresie prawa własności intelektualnej i praw człowieka? Jest to ważne, bo na koniec dnia moda jest dla człowieka, a nie na odwrót. Pomaga wyrazić się jako osobie niejednej jednostce i potrafi przynosić dużo satysfakcji! Nie od dzisiaj wiadomo, że ubranie ma znaczenie i potrafi silnie wpływać na nasze samopoczucie i postrzeganie siebie. Dlatego też niemożliwym jest żeby ludzie przestali kupować ubrania. Istotne jest jednak, aby konsumenci podejmowali zakupowe decyzje świadomie i odpowiedzialnie, mając na uwadze środowisko, osobę, która produkt wykonała ale także tą, której przysługuje prawo autorskie do kreacji, prawo własności przemysłowej do wzoru czy inne prawa własności intelektualnej chroniące wysiłek włożony w stworzenie tego ubrania.


[1] https://lgl-iplaw.pl/2021/10/prawo-mody-jak-skutecznie-chronic-sie-przed-naruszeniami-ze-strony-marek-fast-fashion/ [dostęp: 28.09.2023 r.]
[2] https://earth.org/fast-fashions-detrimental-effect-on-the-environment/ [dostęp: 28.09.2023 r.]
[3] https://earth.org/statistics-about-fast-fashion-waste/ [dostęp: 28.09.2023 r.]
[4] Tamże.
[5] https://monikakaminska.com/jakie-sa-konsekwencje-szybkiej-mody [dostęp: 28.09.2023 r.]
[6] https://earth.org/statistics-about-fast-fashion-waste/ [dostęp: 28.09.2023 r.]
[7] https://earth.org/statistics-about-fast-fashion-waste/ [dostęp: 28.09.2023 r.]
[8] https://ec.europa.eu/commission/presscorner/detail/en/ip_23_3635 [dostęp: 28.09.2023 r.]
[9] https://earth.org/fast-fashions-detrimental-effect-on-the-environment/ [dostęp: 28.09.2023 r.]
[10] https://lgl-iplaw.pl/2021/10/prawo-mody-jak-skutecznie-chronic-sie-przed-naruszeniami-ze-strony-marek-fast-fashion/ [dostęp: 28.09.2023 r.]
[11] https://www.thegoodtrade.com/features/what-is-fast-fashion/ [dostęp: 28.09.2023 r.]
[12] https://oko.press/prawdziwa-cena-fast-fashion-wyzysk [dostęp: 28.09.2023 r.]
[13] https://oko.press/prawdziwa-cena-fast-fashion-wyzysk [dostęp: 28.09.2023 r.]
[14] https://www.oxfam.org.au/wp-content/uploads/2021/11/Made-in-Poverty-the-True-Price-of-Fashion-Oxfam-Australia.pdf s.9 [dostęp: 28.09.2023 r.]
[15] https://www.fashionrevolution.org/europe/poland/ [dostęp: 28.09.2023 r.]
[16] https://www.linkedin.com/posts/european-commission_eugreendeal-circulareconomy-activity-7109785724668768256-4Qtu?utm_source=share&utm_medium=member_desktop [dostęp: 29.09.2023 r.]
[17] https://ec.europa.eu/commission/presscorner/detail/en/ip_23_3635 [dostęp: 29.09.2023 r.]
[18] Tamże.
[19] https://ec.europa.eu/commission/presscorner/detail/en/ip_23_3635 [dostęp: 29.09.2023 r.]
[20] Tamże.
[21] Tamże.
[22] Tamże.
[23] https://www.ralphlauren.co.uk/en/cradle-to-cradle/707227 [dostęp: 29.09.2023 r.]
[24] https://c2ccertified.org/the-standard [dostęp: 29.09.2023 r.]
[25] https://www.ralphlauren.co.uk/en/cradle-to-cradle/707227 [dostęp: 29.09.2023 r.]
[26] https://gazeta.sgh.waw.pl/po-prostu-ekonomia/greenwashing-swiadome-czy-nieswiadome-wprowadzanie-klienta-w-blad [dostęp: 29.09.2023 r.]
[27] https://edition.cnn.com/cnn-underscored/home/what-is-greenwashing [dostęp: 29.09.2023 r.]
[28] Zob. https://www.ralphlauren.co.uk/en/sustainability-citizenship-hub/70702272?webcat=content-sustainability-hub&ab=EU_C2C_Slot_5_S1_L1_SHOP [dostęp: 29.09.2023 r.]
[29] https://karolinasobanska.com/140-moda-cyrkularna-i-innowacje-w-branzy-odziezowej-czyli-jak-odpowiedzialnie-projektowac-i-nosic-ubrania/ [dostęp: 29.09.2023 r.]
[30] https://jackobbuczynski.com/blog/recykling-upcycling-i-downcycling-o-co-w-nich-chodzi/ [dostęp: 29.09.2023 r.]
[31] Tamże.
[32] Tamże.
[33] https://theecohub.com/vegan-fabrics/ [dostęp: 29.09.2023 r.]
Photo by Tracey Hocking on Unsplash
Udostępnij